Marcin, tak mi przykro.
Byłeś już z wynikami u swojego lekarza prowadzącego? Myślę, że powinieneś od tego zacząć. On Cię pokieruje.
Cokolwiek chodzi Ci teraz po głowie, spisuj na kartce. Potem, będąc u lekarza będzie Ci łatwiej bo niczego nie zapomnisz.
Pamiętaj że panika to najgorszy doradca, staraj się myśleć konstruktywnie i nie załamuj.
Jestem z Tobą w modlitwie