Tak...., pełna zgoda. Przy chorym krzyki są delikatnie pisząc niepożądane.
Twoi bliscy chcą jak najlepiej. Wszystko wynika z troski o Tatusia. Jednak nie tymi metodami..
To oczywiste, że człowiek chory ma zmniejszony apetyt, lub w ogóle go nie ma.
W żadnym wypadku do jedzenia nie wolno zmuszać. Ale można zachęcać, na przykład proponując małe porcje estetycznie podane. Duże znaczenie mają takie detale jak, kolor talerzyka, serwety, obecność kwiatów oraz miły, spokojny nastrój w domu...
Tak bez zbędnych emocji porozmawiaj z Mamusią i siostrą. Spróbuj wyjaśnić, że przez krzyki i zmuszanie do jedzenia efekt będzie odwrotny... Przecież tego nie chcą.
Jeśli chodzi o realizację planów związanych z wyjazdem do Włoch nie podejmę się porady...