Witam!
Podziele sie swoją historią,dlatego,że chce pomóc wielu zagubionym,bezradnym osobom,które nie wiedzą co począć,od czego zacząć i gdzie, gdy dowiadują sie:"mam raka"!!!
MOJA MAMA MA RAKA!
To był najtragiczniejszy dzień w naszym życiu kiedy przyjechała od swojego ginekologa po wynikach hist-pat wyskrobin z jamy macicy:mówi komórki rakowe ale to nic grożnego,wytną i wszystko będzie dobrze...wynik i inne badania powiedziały:nowotwur złośliwy trzonu macicy G2!
została skierowana na konsultacje onkologiczną do Kielc,tam po rutynowym badaniu w obecności 3 lekarzy wyznaczono termin operacji!Dla nas za długi,za 3m-ce!Ktoś powie super szybko!Ale my szukaliśmy innych żrudeł,innego szpitala.Umuwiła sie mama prywatnie z ginekologiem na prywatną wizyte w Tarnowie,ten po rozpatrzeni sprawy jeszcze tego samego dnia przyjął ją na swuj oddział ginekologiczny,po zrobieniu serii badań wysłał ją na konsultacje onkologiczną do Krakowa(kolejne koszta,te same badania) tam kolejny jeszcze dłuższy termin czekania na operacje!Dodam,że potem mama była w kolejnych dwuch szpitalach,gdzie nie podjęto leczenia(operacji)
Stwierdziłam,że to wszystko nie ma sensu i trzeba szukać ratunku u żrudła,na najwyższym szczeblu,bo inaczej tak będzie jeżdzic i w końcu prędzej doczeka sie tego terminu z Kielc niż coś załatwi!!!
Znalazłam centrum onkologiczne (nie chce wymieniać nazwisk i szpitala)Dowiedziałam sie kto jest ordynatorem,umówiłam na prywatną wizyte(200 zł)i efekt był natychmiastowy!!!
tego samego dnia przyjęto mame do szpitala i za tydzień operowano!!!
Operował lekaż który ją przyjął i z nim całe czasy współpracujemy!(na wpół prywatnie!
TAKI SĄ REALIA,ZA CZAS I WYBÓR ODPOWIWEDNIEGO LEKARZA SIE PŁACI!!!I TO NAJKRÓTSZA DROGA ŻEBY COŚ ZAŁATWIĆ<GDZIEŚ SIE DOSTAĆ!
JA sama miałam gózki pod pachą do usunięcia,jeżdziłam z nimi 9 lat po lekarzch przez NFZ,jeden zalecał maść,inny mówił to nic grożnego,kolejny który w pośpiechu bez znieczulenia wycinał nie zrobił dokładnie i po miesiącu sie odnowiło,aż pod wpływem wydażeń z mamą umówiłam sie na prywatną wizyte z chirurgiem i JUŻ ZA $ DNI MIAŁAM ZABIEG W ZNICZULENIU W SZPITALU I MATERIAŁ WZIĘTY DO BADANIA!U mnie okazało sie wszystko ok,u mamy jest nieciekawie,ale to już inny wątek!
Może ktoś powieże to nie etyczne i niemoralne co pisze,ale takie są realia!
NAJKRÓTSZĄ DROGĄ JEST WYBRAĆ ODPOWIEDNIEGO LEKARZA I UMÓWIĆ SIE NA PRYWATNĄ WIZYTE!TERMINY ILECZENIE SĄ NATYCHMIASTOWE!
[ Dodano: 2009-07-20, 20:55 ]
Przepraszam za błędy,ja dostałam sie na zabieg po 4 dniach od prywatnej wizyty i w końcu ktoś przestał mówić to nic grożnego,tylko zrobił co trzeba!
Mama była operowana 3 tygodnie po tym jak dowiedziała sie w przychodni o raku,okazało sie że w jej przypadku bardzo liczy sie czas!!!
Muszę tu troszkę wstawić się za lekarzami w ich obronie-nie wszyscy są tacy.
My z tatą trafiliśmy na wspaniałych lekarzy.
Należą im się ogromne podziękowania za to,jak bardzo starają się zrobić wszystko co tylko można,aby tą straszną chorobę przechytrzyć.
Nie dawaliśmy kopert, nie chodzimy na wizyty prywatnie,a dbają bardzo o pacjenta.
Nigdy nie prosiliśmy się o chwilkę czasu na rozmowę,o żadne badania nie walczyliśmy,a wręcz przeciwnie robili wszystko aby terminy były bardzo szybkie.
Życzę wszystkim potrzebującym właśnie takiej opieki,chory wtedy czuje,że nie musi walczyć prócz choroby też z lekarzami...
Wybieramy lekarza czy ośrodek. dość stary temat na tym forum ale dawno nie poruszany. Dla mnie w tej chwili aktualny bo muszę ? bardzo chcę zrobić pet w dobrym ośrodku. Ale czy jest dobry to i tak ocenię po trosze ja a po troszę mój lekarz (prowadzący? nie wiem czy już moge go tak nazwać) Historię moją można przeczytać w moim wątku. Najpierw był wybór lekarza tzw rodzinnego - miał budzić moje zaufanie i najlepiej też sympatię ale to było na drugim planie. Znalazłam jeszcze przed objawami raka, dlatego też uwierzyłam że dobrze pokieruje mnie z powiększonym węzłem. Przypuszczenie raka było już na drugiej wizycie. Ośrodek onkologiczny najbliższy. Pierwsze wrażenie fatalne. Pierwszy kontakt z przypadkowym chirurgiem onkologiem fatalne. Wrażenia po pierwszym zabiegu? -szpital przyjemny, pielęgniarki też. lekarzom nie zdążyłam się przyjrzeć, operator widział mnie tylko na stole,ja nie zdążyłam go zobaczyć. drugi szpital wybrałam ze względu na rangę - klinika akademicka. Nie spodziewałam sie tam leczenia, to miała byc tylko wizyta u laryngologa. Szpitalne warunki fatalne, lekarze różni,organizacja fatalna. Myśleli że coś mi znajdą tzn ognisko pierwotne a nie znależli więc lekarki prowadzące wymyśliły że ja może wogóle nie mam raka. Ale badania obrazowe bez proszenia rtg,tomografia. klinika okazała się pomocna dopiero póżniej i ku mojemu zdziwieniu lekarka mnie pamietała. Załatwiła rezonans - najpierw termin a potem skierowanie przez przyszpitalną przychodnie. I tego własnie dznia zmieniłam opinie o lekarzach i tym szpitalu. reszta poszła szybko. Nie wszystko jednak zawdzieczam lekarzom - najpierw były informacje z tego forum a potem moja determinacja w domaganiu sie badania. Teraz nadal jestem pod kontrolom tego szpitala. Lekarka operatorka mimo własnego dużego doświadczenia konsultowała mnie z profesorem, ogladała mnie po radioterapii a dziś w przychodni byłam na kontoli u lekarza który nie opowiada mi głodnych kawałków że będzie dobrze tylko kieruje na badania. Otwarcie powiedział czego musimy pilnować i gdzie jest niebezpieczeństwo. Chciałabym go nazywać moim lekarzem prowadzącym ale jeszcze za wcześnie na takie wiążące opinie i deklaracje. Byłam też prywatnie u onkologa, we wtorek. Nawet nie chciał ode mnie pieniedzy za wizytę bo nic mi nie powiedział poza "żyć normalnie i nie mysleć o chorobie"
Uważam że nie ma co się kierować opinią innych o lekarzu (chyba że jest zdecydowanie negatywna), nie zawsze też tytuł jest najważniejszy. To zależy czego oczekujemy i czego potrzebujemy od lekarza. W każdym ośrodku jest jakiś dobry lekarz na miarę możliwości ośrodka.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Kiedy zaczynamy leczenie/diagnostykę nie wiemy jak i gdzie się poruszać. Nie wiemy , że to nie wszystko jedno gdzie rozpoczniemy leczenie i gdzie je będziemy kontynuować. Na tym etapie nie wiemy jak bardzo ważny jest dostęp ośrodka do nowych technologii , jak ważne jest doświadczenie lekarza , nie wiemy co to jest doświadczenie lekarza i nie wiemy jak je zmierzyć, nie wiemy jeszcze wielu, wielu innych rzeczy. Dopiero później , w miarę nabierania doświadczeń dowiadujemy się o tym wszystkim, z reguły ucząc się na „własnych” błędach.
Tu odeślę choćby do historii przedstawionych na tym i innych forach przez Kangura. Oczywiście bywa i tak, że do końca nie jesteśmy świadomi popełnionych błędów, czasami to korzystny układ.
Kaja115 npisała:
Cytat:
(…)żałuje, że nie miałam na początku choroby takiej wiedzy jak mam teraz (…)
Myślę, że wśród nas jest wiele osób, które tak właśnie myślą, również w kwestii wyboru ośrodka/lekarza.
Kiedy zaczynamy leczenie/diagnostykę nie wiemy jak i gdzie się poruszać. Nie wiemy , że to nie wszystko jedno gdzie rozpoczniemy leczenie i gdzie je będziemy kontynuować. (...)
No i proszę:
Cytat:
Innym problemem jest to, że w wielu ośrodkach urologicznych bezpośrednio po elektroresekcji powierzchniowego guza nie podaje się standardowo chemioterapeutyku, ponieważ kontakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na takie leczenie mogą mieć tylko ośrodki onkologiczne. "Takie postępowanie jest niezgodne ze standardami europejskimi" - podkreślił prof. Pypno.
Witaj:)
Przeczytałam posty o wyborze szpitala onkologicznego. Wiele nie rozumiem z artykułu "Infrastruktura radioterapii w Polsce" i mam prośbę. Czy mogłabyś pomóc mi w wyborze dobrego szpitala? Moja siostra ma mieć radio i chemioterapię. Po szpitalu laryngologicznym w Opolu od razu zostaliśmy skierowani do CO w Opolu, tylko tam wydłużają się kolejki na radio. Zaczynam mieć coraz więcej rozterek na temat tego CO. Oni nam w zasadzie nie dali czasu do zastanowienia się. Niedaleko nas, mieszkamy w Kędzierzynie-Koźlu, jest też CO w Gliwicach. Które z tych CO ma lepszą renomę? W rankingu 100 najlepszych placówek wyczytałam, że Gliwice, więc może to błąd, że chcemy leczyć się w Opolu? Ja już tego wszystkiego nie ogarniam, ale chciałabym moją siostrę oddać w dobre ręce specjalistów. Proszę odpiszcie na moją prośbę tutaj lub na priv. Iza
Poszukuję dobrego onkologa w Szczecinie,który poprowadzi leczenie mojej mamy..Kogoś kto poświęci więcej czasu dla pacjenta niż wypisanie w locie skierowania na ważne badanie,kogoś kto nie lekceważy objawów i choć odrobinę wspiera pacjenta..
Mama leczyła się w Koszalinie,ogólnie lekarze kompetentni,ale kompletnie niedyspozycyjni,nie mówiąc o ich oporności na kierowanie w kierunku dodatkowych badań..
Czy ktoś z Państwa zna taką osobę?
równiez szukam dobrego szpitala i chirurga onkologa do diagnozy trzustki
czy wie ktoś coś na temat jakiegoś rankingu szpitali ?? w linkach powyżej nic dla mnie nie ma ale ja tego nie widze
a może zna ktoś opinie o centrum medycznym euromed w łodzi na gdańskiej ?? mają jako jedni z nielicznych wymienioną chirurgie trzustki
mamy załatwione badania w szpitalu u prof. dzikiego ale na ewentualna operacje wysyłają nas do głowna a tutaj wyczytałem że prof.dziki nie jest specjalistą od trzustki tylko od jelit
Witam...
Ja jestem już od 3 miesięcy odsyłana od lekarza do lekarza... i nie mam już sił... Wykryto u mnie wadę serca, kamienie w woreczku żółciowym, i guza na tarczycy 0,5mm i powiększone węzły chłonne.
Mam powiększone węzły chłonne nad obojczykiem z jednej i z drugiej strony...do 2cm... tworzą pakiety... ale jesli morfologia jest w normie to lekarze uważają że jest ok... jednak ja się tak nie czuję... i oczekuję teraz na wizytę u onkologa... kolejne tygodnie...
nie wiem co by było gdybyśmy nie chodzili prywatnie .kilkanaście wizyt łącznie u kilku specjalistów ale przynajmniej widac tego efekty jeszcze najlepiej jak poszczególni lekarze sie znają do wtedy po znajomości wpychają w terminy w które normalnie idąc nie można się do nich zapisać na wizyte tylko trzeba czekac 2-3 tygodnie a tak wciskają w najbliższy dzień
nie wiem skąd dokładnie jesteś ale najlepiej jechac do szpitala onkologicznego gdzie chciałabyś sie ewentualnie leczyć i podpytać pacjentów którzy czekają w kolejce który lekarz jaką ma opinie .najlepsza metoda , poświęcasz pół dnia albo nawet nie ale wiesz o co chodzi .oczywiście szukasz lekarza który przyjmuje prywatnie . wtedy masz pewne i szybkie skierowanie na oddział
kolejna sprawa to jakość badań usg w szpitalach itd. lepiej iść prywatnie tam gdzie mają najnowszy sprzęt ...
Chciałam Wam powiedzieć jak wielkie trzeba mieć szczęście aby w tej strasznej chorobie trafić na dobrego lekarza. Ja miałam takie szczęście. Trzy lata temu dowiedziałam się, że mam raka odbytu. Lekarz z CO w Bielsku Białej skierował mnie do chirurga z tego Centrum. Od tego czasu jestem pod jego opieką/ tak opieką/ Nie mam problemu aby się z nim skontaktować, dostaję skierowania na wszystkie niezbędne badania, co pół roku kładzie mnie na oddział na 2-3 dni i mam badania które wymagają hospitalizacji. Jest świetnym lekarzem i wspaniałym, ciepłym człowiekiem, mimo młodego wieku. Mam do niego pełne zaufanie. Gdy w ubiegłum roku wyniki nie były dobre, skierował mnie na PET a potem kierował do innych specjalistów. I tak jest do dnia dzisiejszeg. Wszystkim chorym życzę takiego lekarza, dlatego z polecam Centrum Onkologii w Bielsku Białej
Szukam dobrego torakochirurga w Łodzi. Prywatnie (co by szybko na ewentualną operację umówił), najlepiej takiego, który pracuje w Szpitalu Kopernika. Chodzi o kwalifikację do operacji z guzem lewego płuca. Możecie kogoś polecić?
Ważne jest leczenie i niestety kolejki są tym co najgorsze dla pacjenta. W Gliwicach także jest podobnie. Najgorsze jest, że fundusze są zawsze niewystarczające i nigdy nie obejmują wszystkich. Podobnie jest z rehabilitacją w tym zakresie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum