Witam
na koniec maja 2014 mama dostała bólu w po prawej stronie w okolicach żeber, poszła zrobić usg jamy brzusznej, podczas którego okazało się, że ma zmiany na wątrobie. Zrobiono markery AFP wyszedł bardzo wysoki 1200, została skierowana do onkologa, ale najpierw chcieliśmy skonsultować się z chirurgiem. Miała zrobioną biopsję i wyszło HCC dobrze zróżnicowane, ale wynik wydawał się chirurgowi niejednoznaczny.
Obecnie jest po laparotomii (miała mieć laparoskopię z wycinkiem, ale doszło do krwawienia i musieli ciąć). Wynik się potwierdził, jutro podam dokładny wynik.
Ma 6 dużych guzów:
4 w prawym płacie największy ma ok. 12x10x9,5 (piszę z głowy)
2 w lewym
Są nieoperacyjne, zaproponowano nam nexavar, ale mieliśmy konsultację w Szwajcarii i powiedziano, że przy tak dużych zmianach nie ma to sensu.
Słyszeliśmy również o radioembolizacji. Co o tym sądzicie?
Rozpoznanie histapatologiczne:
Wycinek wątroby - fragment wątroby o zachowanej strukturze z przekrwienie. Zwyrodnienie wodniczkowe nielicznych hepatocytów, stłuszczenie wielokropelkowe pojedynczych. Ogniskowo dyskretne cechy cholestazy.
Wycinek z guza - wycinek utkany carcinoma hepatocellulare. W barwieniu Gomoniego zanik włókien retikulinowych, w barwieniu z Cd34 cechy kapilaryzacji
USG
W płacie prawym są 4 guzy:
1. Największy guz wym. 130x100x120 mm zajmuje cały segment 8 (sięga do torebki na powierzchni przeponowej) i część segmentu 5.
2. Do w/w zmian przylega hiperechogeniczny guz o wym. 40x45x50 mm, położony w seg. 5 na granicy z seg. 8, dochodzi do powierzchni przedniej prawego płata.
3. Nieco niżej w segmencie 5, około 13 mm pod torebką, jest 3 guz o wym. 30x35x40, dochodzi tylną granicą do rozwidlenia prawej gałęzi żyły wrotnej
4. W segmencie 7 dochodzący do torebki na powierzchni tylno-górnej prawego płata oraz na powierzchni trzewnej (wysokość górnego bieguna nerki prawej) guz o wym. 70x80x70.
Pomiędzy guzem segmentu 7 i guzem segmentu 8 uwięziona jest żyła wątrobowa prawa. Powyżej miejsca ucisku żyła wątrobowa i jej dopływy są poszerzone, drożne przepływ zachowany, wolny, odwrócony
W lewym płacie w segmencie 2 są 2 przylegające do siebie guzy.
1. Podprzeponowo w segmencie 2, podtorebkowo hiperechogeniczna zmiana guzowata o wym. 20x20x30
2. Tuż poniżej w seg. 2, jest guz o wym. 65x70x70. Ok. 1/3 jego masy uwypukla się na powierzchni trzewnej lewego płata. W przednio-górnej części tego guza wciągnięta s środkowym odcinku żyła wątrobowa lewa. Drożność tej żyły jest zachowana.
W segmencie 4 ok. 10 mm pod torebką jest podejrzana, 6 mm zmiana hipoechogeniczna.
Żyła wątrobowa środkowa na całym przebiegu i żyła wątrobowa lewa w okolicy spływu oraz żyła główna dolna nie są naciekane ani modelowane przez masy guzowate. Żyła wrotna jej gałęzie platowe są prawidłowe, niemodulowane, drożne bez zakrzepicy, przepływ prawidłowy ok. 20 cm/s, dowątrobowy. Żyła śledzionowa prawidłowa, drożne, przepływ prawidłowy. Nie widać naczyń rozwinietego krążenia wrotnego obocznego, nie widać cech nadciśnienia wrotnego. Tętnice wątrobowe drożne, przepływ prawidłowy.
Drogi żółciowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy prawidłowy bez złogów.
Kilka zmienionych hipochogenicznych węzłów chłonnych o wym. 10 mm i 10-15 mm w okolicy płata ogoniastego.
Poza tym nie stwierdzam powiększenia innych węzłów chłonnych zaotrzewnowych. Śledziona, nerki i trzustka prawidłowe.
Od wczoraj myśle co odpowiedziec na ten wpis, nie ukrywam jeden z najtrudniejszych przypadków z jakim sie spotykam. Miałem doczynienia z podobnym, a nawet trudniejszym przypadkiem bo był przerzut na płuca i afp 27000, pacjent nadal żyje, afp ma 3 cyfrowe..
Ale do rzeczy, bardziej na logike i moje doświadczenie.
Co do wyciecia to tylko w klinice na Banacha w warszawie, jeżeli oni powiedza,że nie da rady,to nikt inny w kraju tego nie zrobi,no chyba że Berlin..
Jeżeli nie można operacji to najprościej powiedziec hospicjum, ale to zabija szybciej niż walka do konca.
Myśle tak duże guzy powyżej 6 cm dają z medycznego punktu widzenia przerzuty, ale to nieprawda do konca, mój prawie 19 cm nie dał przerzutów, wiec podnieśmy jak Niemcy w Berlinie poprzeczke do 8 cm
Wtedy pozostanie grozny jeden guz ten w 8 segmencie, może prof Szczylik,czy dr Cwikła z Szarerów w stolicy by podjeli sie radioembolizacji
Tego guza trzeba natychmiast usunąc bo sądze, że on już sieje jak ja to potocznie mówie,stąd byc może te wezły chłonne powiekszone, jak sie da, ale czy ktoś zaryzykuje operacje, wątpie wtedy radioemboliza zmniejszyc może go o połowe.
Tak naprawde jedyny pozytyw z tego badania usg, notabene dosc szczegołowe i profesjonalne badanie to brak nacieków nowotworowych na żyłach, wiec może jeszcze nie sieją...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-08-02, 18:53 ] Oficjalne ostrzeżenie za wprowadzanie w błąd nt. celowości opieki hospicyjnej przy zaawansowanych stadiach choroby nowotworowej.
Witam
dziękuję za odpowiedź. Na Banacha powiedziano, że jest nieoperacyjny. Dziś prof. Ćwikła powiedział, że nie ma obecnie radioembolizacji w Polsce. Chcemy spróbować za granicą, ale nie wiemy gdzie uderzać. Mam kontakt do Kliniki Charite w Berlinie, w poniedziałek mam wyslać dokmenty.
Mama czuje się dobrze, psychicznie i fizycznie. Walczymy, aby jej nie stracić.
Wklejam poniżej treść posta, który zamieściłem niedawno dla innego użytkownika:
Jeżeli chodzi o radioembolizację to mam następujące informacje od dr Piotra Piaseckiego, który wykonuje tego typu zabiegi:
'Chorzy, którzy mogą mieć bez większych problemów zaproponowany zabieg SIRT ( radioembolizacji):
-przerzuty do wątroby raka jelita grubego ( po operacji ogniska pierwotnego w jelitach)
-rak wątrobowokomórkowy
-choroba nowotworowa dotyczy jedynie wątroby ( bez przerzutów do innych narządów)
Leczenie chorych z innymi nowotworami ( przerzuty raka piersi, czerniak, CCC) jest też możliwe, ale w ramach leczenia eksperymetalnego, co jest bardzo skomplikowane i długotrwałe. Dlatego moim zdaniem należy skoncentrować się na przerzutach raka jelita grubego i HCC. Kandydaci do zabiegu muszą być w dobrym stanie ogólnym, bez wodobrzusza, z prawidłowymi wynikami badań dodatkowych ( dopuszczalne są jedynie niewielkie odstępstwa od normy)
|Zainteresowani chorzy powinni przesyłać dokumentację leczniczą z aktualnym badaniami ( poniżej 3 miesiące TK lub MR jamy brzusznej) oraz do 1 miesiąca badania z krwi: morfologia, biochemia: elektrolity, aminotransferazy, parametry nerkowe, TSH.
Adres;Pracownia Radiologii Zabiegowej WIM, ul. Szaserów 128, 04-141 Warszawa 44, na nazwisko: Piotr Piasecki'
[ Dodano: 2014-07-25, 19:38 ]
Wróciłam z Warszawy
w WIM robią radioembolizację, ale niestety pan doktor Piasecki jest od poniedziałku na urlopie przez 3 tygodnie, jeżeli byśmy się zdecydowali na WIM to najwcześniej sama radiembolizajca będzie za 2 miesiące, to trochę długo, chyba nie mamy tyle czasu. Uderzamy więc na Niemcy może ktoś zna dobrą klinikę tam lub w Europie?
Dziwne, podawałem na PW dane do kliniki w Magdeburgu, pracuje tam dwoje polskich lekarzy. Sprawdź jeszcze raz skrzynke wiadomości na forum, podałem tam numer bezpośrednio do jednego z nich.
Rozmawiałam także w czwartek z kobietą, która ustala dietę dla osób chorych na na nowotwór. Powiedziała, że jakakolwiek chemia dla osoby mającej HCC nie jest dobra.
Wiele sprzecznych informacji do nas dociera. Jedni mówią tylko nexavar, inne samoleczenie wątroby dietą, jeszcze inny jedna z metod do wątrobowych (chemoembolizacja, radioembolizacja....). Spotkałam się również z jakimiś metodami niekownecjonalnymi, ale nie wiem co o nuch myśleć.
Mam mętlik w głowie, wiem że choroba nie daje dobrych prognoz, ale my wciąż wierzymy, że mama będzie zdrowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum