Witam . U mojego męża zdiagnozowano rak płaskonabłonkowy płuca prawego - guz Pancosta (carcinoma non microcellulare probabiliterplanoepitheliale(A.B)).Badanie tomografem wykazało w częściszczytowo-przykręgosłupowejsegmentu 1 płuca prawego nieregularny spikularny naciek wielkości57*35*50 o obrazie grubościennej jamy(rozpad w guzie?), część lita ulega istotnemu wzmocnieniu kontrastowemu.Zmianapowoduje naciekanie z destrukcją kostną części prawobocznej trzonuTh2 i głowy i szyji żebra2 prawego .Nie uwidoczniono ewidentnych cech naciekaniaokolicznych struktur i narządów W części grzbietowo-przypodstawowejsegmentu 10 płuca prawego guzek wielkości 7*6-meta?Płuco lewe bez zmiannaciekowych Jamy opłucnej wolne.Uwidoczniono w sąsiedztwie nacieku granicznej wielkości przytchawicze węzły chłonnewnęki prawej Nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych wnęk i śródpiersia Podprzeponowo bez patologii Wykonane USG jamy brzusznej w normie bez zmian Badanie bronchofiberoskopia wykazało struny głosowe ruchome Krtań thawica w normie Carina maior ostra Po prawej stronie w obrębie oskrzela szczytowego segment 1 zwężony segmenty 2i 3 drożne Pozostałe oskrzela w normie.Lekarz pumolog stwierdził że pozostaje tylko leczenie paliatywne Czy nie ma żadnych nadziei ???Nie możemy poradzić sobie też z ostrymi bólami . Plastrydurogesic 75 pomagają krócej niż na72 godziny ,czy można zmieniać częściej ?Dodatkowo 3* dzennie otrzymuje ketonal 100 oraz pabi-dexanetason3*2mgMoże Ktoś potrfi pomóc albo doradzić ?
Teresa - potrafię odnieść się jedynie do końcowego fragmentu Twojej wypowiedzi - jeśli plaster działa słabiej w ostatniej dobie możecie go zmienić wcześniej - u niektórych proses wchłaniania przebiega szybciej niz u innych. Mojemu Tacie także duragestic nie wystarczały na 3 doby i zaczęliśmy je zmieniać co dwie i pół. Być może warto wymienić ketonal na inny lek przeciwbólowy np tramal (u Taty ketonal działa kiepsko) warto także brać lek przeciwbólowy z pierwszego stopnia drabiny analgetycznej chociażby paracetamol. U nas taki zestaw zdecydowanie polepszył efekt.
POzdrawiam
potwierdzam, niestety pozostaje leczenie paliatywne. Jednak płaskonabłonkowe guzy szczytu płuca są zazwyczaj dobrze zróżnicowane i choroba - właściwie leczona - może przejść w stan przewlekły; tj. nie stanowić bezpośredniego zagrożenia życia w najbliższym czasie.
Czy rozmawialiście już z onkologiem? Najskuteczniejszym działaniem przeciwbólowym byłoby bowiem naświetlanie okolic guza i zmian naciekowych w kości.
Ponadto, co do leczenia farmakologicznego:
plastry i odstawienie ketonalu - jak napisała tara
I polecam kombinację: plastry + paracetamol + niesteroidowe leki przeciwzapalne (na receptę - zasugerujcie takie rozwiązanie lekarzowi)
Co do dawkowania paracetamolu:
Cytat:
Paracetamol stosuje się co 4 godziny w dawce jednorazowej od 250-300 mg do 1000 mg. Maksymalna dawka dobowa wynosi 6 g. Stosując je łącznie morfiną, jeśli siła działania przeciwbólowego jest niewystarczająca, wtedy najpierw zwiększamy dawkę paracetamolu do dawki maksymalnej, a w następnej kolejności morfiny (...). Po czym zmniejszamy dawkę paracetamolu do najmniejszej skutecznej dawki przeciwbólowej i ponownie przed zwiększeniem dawki opioidu zwiększamy dawkę paracetamolu do maksymalnej.
źródło TUTAJ. Morfinę traktuj tu równoważnie/zamiennie z fenantylem (plastrami).
Jeśli nadal nie będzie zadowalającego efektu, śmiało można zmienić plastry Durogesic na silniejsze (nie bać się tego!). Najpierw jednak pokombinować j.w.
I naświetlania, b.ważna sprawa w walce z bólem.
Serdecznie dziękuję za błyskawiczne odpowiedzi . Paracetamol wydaje się być skuteczniejszy Dzisiejsza wizyta w Instytucie Onkologii oprócz koszmarnych kolejek i wizyty u dwóch onkolgów nie przyniosła nic Mąż ma zgłosić się za trzy dni , gdyż lekarze nie wiedzą co dalej i potrzebna jest konsultacja .Mąż jest załamany ,ja podnoszę go na duchu .Tak naprawdę od dwóch miesięcy jest badany i nie wiadomo czy będą naświetlania czy chemia ,bo i takie były sugestie lekarzy.Czekamy do czwartku Pozdrawiam serdecznie
Teresa- trzymajcie się jakoś :* Mam nadzieję, że jak najszybciej zostanie podjęta jakaś forma leczenia, która poprawi komfort zycia męza. Daj koniecznie znać w czwartek jaka jest decyzja.
Już po wizycie w CO Męża skierowano na chemię Termin przyjęcia do szpitala 26 marca koszmar Jedyne słowa lekarza byly czy mąż godzi sie na chemię Gdy zapytałam o naświetlania ,które byłyby potrzebne w walce z bólem ,gdyż tak sugerowali pulmonolodzy lekarz- onkolog pominął te słowa milczeniem. Mąż znów załamał się ,stwierdził że nie leczą go bo to już koniec . Nawet jeżeli to leczenie paliatywne to chory powinien wiedzieć ,,ze próbuje się wszystkiego Mąż nie chce jeść coraz słabszy ,zapisano mu syrop magnolia -może to wzmoże apetyt? W poniedziałek popróbuję szukać w innych szpitalach ,może uda się wyżebrać wcześniejszy termin na chemię.Byliśmy prywatnie u pulmonologa i mąż dostał dodatkowo lek przeciw padaczkowy (działający na nerw trójdzielny) i faktycznie trochę ukoił ból Najgorsza w tym wszystkim nasza bezradność i zagubienie
W poniedziałek popróbuję szukać w innych szpitalach ,może uda się wyżebrać wcześniejszy termin na chemię.
Teresa, trafiłaś w sedno. I nie ograniczaj się wyłącznie do ośrodków w Twojej miejscowości lub w pobliżu. Obdzwoń co się da, i gdzie dałoby się jakoś w miarę logicznie dojechać.
Termin, który podałaś jest w Waszej sytuacji zbyt odległy.
Teresa- wiem, ze to bardzo przykre kiedy w obliczu ciężkiej choroby jesteśmy dodatkowo narażeni na stres wynikający z konieczności walki o leczenie, ale niestety tak wygląda nasza daleka od doskonałości rzeczywistość dlatego to bardzo dobry pomysł by szukać wszędzie gdzie się da. Mam nadzieję, że uda Ci się wywalczyć wczesniejszy termin - trzymam za to kciuki Megalia to lek sterydowy mający poprawiac apetyt,, mam nadzieję, że pomoże. Pozdrawiam :*
Serdeczne dzięki za słowa otuchy to pobudza do działania Próbowałam przyśpieszyć termin w CO lecz bez rezultatu Przejrzano historię choroby i lekarz stwierdził ,że stan chorego nie wymaga szybkiego przyjęcia Stwierdził też ,że nie stosuje radioterapii paliatywnej bo guz może zropieć Załatwiłam wcześniejsze przyjęcie na chemię na 16 marca w innym szpitalu (zawsze to 10 dni wcześniej) i dostałam skierowanie na radioterapię paliatywną kilkadziesiąt kilometrów dalejNie wiem jednak czy faktycznie mogą być tak złe skutki naświetlania i czym to grozi ? Męża boli chociaż ból już nie tak ostry syrop na apetyt trochę pomógł ,ale boli go i piecze przełyk i żołądek Czy to działanie leków ,a może przerzuty?
Leki ,które zażywa to: wziewy difflumax easyhaler,neplit easyhaler ,atrovent oraz anesteloc ,durogesic 75 ,paracetamol 500 -3*dziennie ,pabi-dexanetason 3*1,amizepin 2*1 megalia 20 ml Przez pewien czas zażywał amitryptylinę 50 ,ale przestał bo miał zaburzenia widzenia i świadomości i po odstawieniu uspokoiło się Wiem , że ten lek wzmaga działanie leków przeciw bólowych ,ale musiałam coś wybrać Jutro jedziemy uzgodnić termin naświetlań ,chociaż bardzo się boję
Mamy termin naświetlań 17 marca Niestety musimy zrezygnować z chemii , która miała być w tym samym czasie Kieruje mną intuicja ,że bardziej potrzebne są naświetlania ,gdyż dolegliwości bólowe nasiliły się znacznie i trzeba było zwiększyć moc plastru do 100 Nie wiem po jakim czasie można stosowć chemię ? Mąż naświetlania będzie miał kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zamieszkania , chemię natomiast mógłby mieć w pobliżu
Mąż zakończył radioterapię paliatywną Niestety nie złagodziła bólu Wziął napromieniowanie fotonami 6MV Podano dawkę 20Gy w 5 frakcjach Lekarz dopisał jeszcze więcej środków przeciwbólowych Czy efekt przeciwbólowy może nastąpić póżniej ?Teraz pozostała chemia i nadzieja ,że może pomoże Czy może być zastosowana zaraz po naświetlaniach ? Czy zrobić jakieś badania? Mąż w ciągu miesiąca przytył ponad 2 kilogramy Jest silniejszy i gdyby nie ból ...Miał nawet problem z ułożeniem przy naświetlaniu,gdyż barzdo bolała go szyja W prawej ręce ma brak czucia i nie może w niej nic utrzymać Zaczyna odpluwać krew w prawdzie nie za każdym razem Nie kaszle ,nie ma duszności Tak liczył na remisję dolegliwości bólowych ,a tu nic
Teresko, mój tata chorował dokładnie na ten sam typ nowotworu, tak samo umiejscowiony. Guz, który zdiagnozowano miał już 7 cm. Przerzutów w obrębie klatki piersiowej nie było. Po chemioterapii bardzo poprawił się stan taty, przytył, przestał kaszleć. Radioterapii nie stosowano, ponieważ tata miał płyn w opłucnej, który co jakiś czas ewakuowano, żeby tata się nie dusił. Ból pojawił się dopiero przy przerzucie do biodra. Radziliśmy sobie plastrami Durogesic, Ketonalem, Doltardem, Sevredolem, a w końcowej fazie, tata miał założoną pompę z ciągłym wlewem morfiny. Dużą pomoc w walce z bólem zapewniła nam poza Centrum Onkologii, także kadra dojeżdżającego do nas do domu hospicjum domowego. Życzę, Ci dużo siły we wspieraniu małżonka i pozdrawiam cieplutko.
Dzięki Merosiu za słowa otuchy . Faktycznie poprawił się stan męża . Ma mniejsze dolegliwości bólowe.Obecnie skończył drugi cykl chemioterapii. Nie ma nudności , wymiotów ,ale dwukrotnie zasłabł ,z czego raz utracił na kilka sekund przytomność i miał drgawki. Jesteśmy w takiej sytuacji ,że naświetlania były w innym mieście ,a chemia w innym . Obecnie w czsie kontroli po upływie ponad miesiąca po zakończeniu naświetlań paliatywnych ,lekarz zalecił następny cykl pięciu naświetlań . Martwi mnie brak koordynacji między lekarzami i czy jednoczesna chemio i radioterapia nie pogorszą stanu męża .Czy prosić o dodatkowe badania ? Przed planowanymi następnymi naświetlaniami ma mieć tomografię w celu określenia miejsca naświetleń . Czy taka tomografia daje obraz tylko guza ,czy całej klatki piersiowej i czy po niej wiadomo będzie czy guz ewentualnie zmalał ? Czy będie opis z takiej tomgrafii? Jeżeli tak to planuję zanieść go do onkolga tam ,gdzie mąż ma chemię? Moje pytania są być może głupie i naiwne .ale wynikają ze stachu o męża i pewnego zagubienia w możliwościach leczenia .Boję się bym czegoś nie przeoczyła .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum