Guz lewego płuca naciekający na ścianę klatki piersiowej
Witam serdecznie wszystkich na forum.
Proszę o interpretację wyników jak na załączonej karcie leczenia szpitalnego. Obecnie oczekujemy na konsultacje taty z torakochirurgiem.
Mój tata ma 55 lat. Od stycznia skarżył się na bóle po lewej stronie klatki piersiowej, tak jakby przeszywający w momencie kiedy nabierał powietrze. Od stycznia leczony był głównie neurologicznie i neurochirurgicznie tzn. blokady itp. Twierdzono , że to być może małe przepukliny dają taki objaw. Dopiero we wrześniu po serii dadatkowych badań rtg klatki piersiowej wykazało plamkę i lekarz rodzinny skierował tatę na badania do szpitala celem wykluczenia nowotworu.
Bardzo ważną informacją jest to, że tata nie miał innych objawów tzn. krwioplucia, gorączki, apetyt mu raczej dopisuje, nie kaszle uporczywie tylko czasem coś odkaszlnie ale tak miał zawsze. Tylko te bóle dokuczające od stycznia (tata cały czas brał tabletki p.bólowe Diklo-Duo).
W szpitalu powiedziano nam, że wygląda to na złośliwe:( i raczej nie operacyjne oraz skierowano do torakochirurga celem pobrania wycinka guza metodą inwazyjną. Bardzo proszę o poradę, czy to napewno jest rak złośliwy czy może być jeszcze nadzieja:(
Jeszcze nie mamy zaproponowanego leczenia, ponieważ nie pobrano wycinka do dokładnego badania jaki to jest rak:(
[ Dodano: 2012-09-21, 12:18 ]
Cały czas się zastanawiam nad tymi objawami, dlaczego tylko ten ból może to jakis stan zapalny? Nie jestem lekarzem, ale sprawdzałam wyniki, to CRP wskazuje na stan zapalny -10,05mg%. W literaturze wskazują ze powyżej 100 może wskazywać na nowotwory. To samo OB, wynik 70mm/h, też wskazuje na proces zapalny??
W poniedziałek mamy wizytę u torakochirurga, on ma stwierdzić na kiedy możemy tatę zostawić w szpitalu na pobranie wycinka. Czy można przyśpieszyć czas oczekiwania na wynik??? Straszna jest nie moc :(
Nie jestem lekarzem, ale sprawdzałam wyniki, to CRP wskazuje na stan zapalny -10,05mg%. W literaturze wskazują ze powyżej 100 może wskazywać na nowotwory. To samo OB, wynik 70mm/h, też wskazuje na proces zapalny??
CRP i OB nie są mocno diagnostyczne - mogą być podwyższone w przypadku nowotworów, mogą być w normie. Na pewno na ich podstawie nie diagnozuje się choroby nowotworowej.
Niestety zmiana, która nacieka okoliczne tkanki - a taką opisano w płucu, plus dodatkowo zmiana podprzeponowa również modelująca okoliczne tkanki (śledziona) mogą sugerować nowotwór złośliwy, choć oczywiście konieczne jest pobranie wycinka do badania histopatologicznego.
Tak, tata palił do momentu kiedy zdiagnozowano tzn . kiedy powiedziano mu że ma raka. Od tego momenty nie pali. Tak trudno widzieć jak cały czas się zamartwia i cierpi. Jak dalej życ:( Jakie mogą być rokowania takiej choroby.:(
gosia801, kochana trudno cokolwiek powiedzieć o rokowaniach, bo jak wiesz każdy nowotwór to jest inne rokowanie.
Wiem, że takie czekanie na diagnozę jest trudnie, ale niestety nie ma wyjścia i musicie czekać.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Witam wszystkich.
Wróciliśmy właśnie z konsultacji z torakochirurgiem. Nie będzie operował, guz zajął zbyt duży obszar:( W piątek tata będzie miał pobierany wycinek do badań powiedziano, że napiszą bardzo pilne i może w ciągu tygodnia będą wyniki.
Ordynator powiedział nam, że musimy mieć świadomość że tata z tego nie wyjdzie
Po wynikach będzie radioterapia i wizyta u onkologa:(
Bóg jeden wie jak ciężko przez to przejść
[ Dodano: 2012-09-25, 08:20 ]
Proszę powiedzcie czy napewno nie da się tego operować czy może skonsultować jeszcze u innych specjalistów??? Tak bardzo chcę mu pomóc i nie wiem jak.
Witam ponownie.
Dzisiaj telefonicznie dowiedziałam się ze jest to rak płaskonabłonkowy G2. Jutro może będe wiedziała coś więcej.
Proszę o pomoc czy jest bardzo źle?
Jeśli płyn w opłucnej byłby wysiękiem nowotworowym, co jest możliwe, to niestety byłoby to najwyższe - IV - stadium zaawansowania choroby.
Dodatkowo TK wspomina również o zmianie w okolicy podprzeponowej - jeśli lekarze potraktują ją jako przerzut odległy, to również będzie to wysokie stadium zaawansowania choroby.
Witaj mój tatuś też miał płaskonabłonkowego .Miał radioterapie paliatywną i potworne bóle brał silne leki min. morfine w dużych dawkach a i tak dalej bolało .Dwa miesiące go juz nie ma z nami ,od diagnozy żył 5 miesięcy ,były to miesiące pełna bólu ,cierpienia i bezradności . Myślami jestem z Tobą , bądz dzielna życzę dużo siły .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum