1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak pluc - interpretacja wynikow i pare pytan
Autor Wiadomość
Sygi 


Dołączył: 30 Lip 2015
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2015-07-30, 12:46  Gruczolakorak pluc - interpretacja wynikow i pare pytan


Witam

Czy mógłbym prosić o interpretację wyników mojej 62 letniej Cioci, u której na podstawie cytologi 2 tygodnie temu rozpoznano gruczolakoraka płuc. Chodzi mi głownie o przerzuty, rokowania, ale o pytaniach napiszę na końcu, póki co historia choroby.

Ciocia mieszkająca na stałe w Niemczech na początku lipca przyjechała na wakacje do Polski przy okazji z zamiarem przebadania się z powodu duszności, nieustającego kaszlu oraz bardzo szybkiego męczenia się. ( dodam że 3 miesiące temu była na wycieczce i tam jeszcze tych objawów nie miała ) .

8.07.2015 wizyta u lekarza rodzinnego z rtg płuc. Okazało sie zę obraz z RTG wskazuje na zapalenie płuc - zalecana natychmiastowa wizyta w szpitalu

09.07.2015 Szpital - okazuje sie ze to nie zapalenie płuc a woda w lewym płucu .
W ciagu tygodniowego pobytu w szpitalu wykonano szereg badan w tym TK, cytologia , USG, krew i na podstawie wyniku cytologi plynu z pluca - postawiono diagnozę gruczolakorak pluc ( zlokalizowany podobno koło aorty co utrudnia operację ) . Oczywiście odciągnięto wodę ( w sumie ok 4 litrów ). Zostało ok. 200 ml bo już podobno nie można było wiecej. Ciocie zaczął w tym czasie bolec bark.

Podczas wypisu ze szpitala zalecono jak najszybszą wizytę u onkologa w celu rozpoczęcia leczenia w Polsce lub za granicą.

Po tygodniu ciocia wróciła do Niemiec i udała się do szpitala - tam potwierdzono diagnozę i jednocześnie w celu ograniczenia gromadzenia się wody w plucu wykonano "sklejenie" pluca z oplucną ( nie wiem czy dokładnie tak to się nazywa ).
Jednoczesnie zaproponowano 3 mozliwosci leczenia: operacyjne (wyciecie ), chemioterapie lub radioterapię - ale do konca nie rozumiem czy ciocia ma sobie wybrac ?? Nie wspominano ze operacyjnie będzie trudniej bo guz jest przy zyle?

I to jest stan na dzisiaj decyzja niepodjęta - teraz parę pytań które mnie nurtują :

- Co może być przyczyną gromadzenia się wody w płucach ( żaden szpital nie poznał przyczyny co mnie martwi najbardziej ) ?

- jakie są rokowania w tego typu przypadkach ?

- czy wyniki mówią coś o ew. przerzutach ? ( podobno do mózgu nie ma ale czekamy na wyniki czy odnośnie kości )

- jaka terapia jest najbardziej skuteczna w tego typu nowotworze ?

- podobno dlatego ze w ściągniętym plynie już były komorki rakowe mogą zaczynać się przerzuty - czy to prawda ?

Dziękuje bardzo za wszelkie odpowiedzi i przepraszam za może nieco chaotyczny opis.

pozdrawiam
Sygi



10.07.2015 USG jamy brzusznej.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 349 raz(y) 120,53 KB

10.07.2015 USG jamy brzusznej.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 324 raz(y) 120,53 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2015-07-30, 18:24  


Sygi napisał/a:
podobno dlatego ze w ściągniętym plynie już były komorki rakowe mogą zaczynać się przerzuty - czy to prawda ?

Rozsiew następują drogą krwionośną i limfatyczną, obecność kom. w płynie nie ma wpływu na to czy są przerzuty czy nie - sam fakt istnienia guza nowotworowego o charakterze złośliwym oznacza, iż te przerzuty mogą się pojawić (to jest cecha odróżniająca nowotwory łagodne od złośliwych).

Sygi napisał/a:
Co może być przyczyną gromadzenia się wody w płucach ( żaden szpital nie poznał przyczyny co mnie martwi najbardziej ) ?

Choroba nowotworowa zapewne.

Sygi napisał/a:
jakie są rokowania w tego typu przypadkach ?

Obecność kom. nowotworowych w płynie w opłucnej, a więc wysięk nowotworowy, oznacza IV - najwyższe stadium zaawansowania, rokowanie jest więc niestety niepomyślne.
Dość dziwne jest w tym kontekście proponowanie radioterapii czy zabiegu chirurgicznego - choć może nie znamy wszystkich szczegółów.
Moim zdaniem na pewno nie powinna być to decyzja pacjenta - odnośnie leczenia. Pacjent nie zna się na tym i znać nie musi, to lekarz powinien zaproponować pacjentowi najlepsze dla niego leczenie i uzyskać zgodę na nie pacjenta (lub nie).

Sygi napisał/a:
czy wyniki mówią coś o ew. przerzutach ? ( podobno do mózgu nie ma ale czekamy na wyniki czy odnośnie kości )

Te które wkleiłeś - nie.

Sygi napisał/a:
jaka terapia jest najbardziej skuteczna w tego typu nowotworze ?

Skuteczność terapii uwarunkowana jest stopniem zaawansowania choroby (między innymi). Tutaj choroba jest w najwyższym stadium zaawansowania, tak więc i zastosowane leczenie może nie odnieść takich skutków, jakie byłyby w niższych stadiach.
_________________
 
Sygi 


Dołączył: 30 Lip 2015
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2015-07-31, 12:38  


Dziękuję za odpowiedzi.

Faktycznie okazało się, że zaproponowano chemię, która ma zostać podana we środę. Niestety póki co nie wiem jaka chemia, schemat itp.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group