Witam,
dołączam do grona osób u których stwierdzono fibromatoze. Po krótce...mój guz w bliźnie po cesarskim cięciu, który miał być endometriozą okazał się fibromatozą. W pierwszej kolejności umówiłam się na wizytę w poradni nowotworów tkanek miękkich w Warszawie, ale ponieważ dotychczas zbyt wiele nie miałam do czynienie ze służbą zdrowia, mam wiele niejasności. Na wizytę jestem umówiona za miesiąc, skierowanie na cito dostałam od lekarza pierwszego kontaktu, który w zasadzie nic mi nie powiedział. Jedyne czym dysponuje to wynik histopatologiczny z wyciętego guza. Jeśli macie podobne doświadczenia byłabym wdzięczna za informacje jak wygląda pierwsza wizyta w poradni(mam wyznaczoną konkretna godzinę, czy tak faktycznie jest?), co z dalszą diagnostyką, czy powinnam jechać już z jakimiś dodatkowymi wynikami, tym bardziej że jestem z Wrocławia, wiec każda wizyta w poradi będzie wyprawą.
Witaj, ja też miałam fibromatozę w okolicy blizny po cc, też początkowo obstawiana była endometrioza, ale guz miałam wycinany już w COI.
Według mnie istotne jest, czy został wycięty w całości i z jakim marginesem - czy masz te informacje na wyniku hist-pat? U mnie ważne było badanie rezonansem, ale być może po operacji ma to już mniejsze znaczenie, chyba że stan aktualny, żeby zobaczyć czy wszystko zostało usunięte.
Co do samej wizyty, to pewnie się sporo zmieniło, odkąd tam zawitałam (minęło już 5 lat!), ale na pewno nadal czeka się długo pod samym gabinetem - uzbrój się w cierpliwość na wiele godzin. Co do szczegółów technicznych pierwszej wizyty, poczytaj sobie sąsiednie wątki - tam było wszystko tłumaczone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum