Witam,
troche poza tematem ale nie mogę przejść obojętnie...
Czytałam ostatnio w prasie , że w Polsce największym problemem jest dyskryminacja ze względu na wiek.....
Przekonałysmy sie na własnej skórze... Niestety...
Może i Mama jest w poważnym wieku (74 lata) może jest bardzo schorowana, ciężko jest jej sie poruszać, i mowi dość niewyraźnie bo jest po świeżym zapaleniu nerwu twarzowego a rehabilitację przerwano ze względu na wykryty guzek w piersi.... Ale Mama jest w pełni świadoma, wie co się do niej mowi, dobrze kojarzy i JESZCZE ŻYJE.
Byłysmy w Warszawie u 4 lekarzy ! ! ! Wszędzie ten sam lekceważący sposób podejścia do Mamy...
I zupelnie nie chodzi o to że jest tragicznie, bo podobno nie jest.
Nie wiem o co chodzi