Anna-nas, Moj Tatus przy niedrobnokomorkowym zyl 1 rok i 15 dni.Gdyby nie ta woda w plucu,ktora od poczatku choroby byla z nami i co pol roku nachodzila,a pod koniec zycia 12 pazdziernika zaczela nagle szybko nachodzic..lekarz powiedzial ze zylby dalej.wiec nie mozna wierzyc statystykom,kazdy chory na inny organizm...Modl sie za Tatusia
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Dziękuję, wasze wsparcie jest nieocenione nie wiem jak to opisać, ale od chwili, gdy się tu zarejestrowałam jest mi jakoś lżej, zdobywam coraz więcej informacji i mam przeświadczenie, że nie jestem sama z tą Jego chorobą. Będziemy walczyć do końca, by każdego dnia móc powiedzieć- Dziękuję, za to, że żyję.
[ Dodano: 2011-10-30, 00:29 ]
Powiedz mi proszę jak wyglądały ostatnie dni Twojego taty? Na co mam być przygotowana?
... na pewno będziemy walczyć o każdy dzień, każdą godzinę.
Kurcze ludzie łatwiej mi to znieść z Wami, jeszcze rycze nocami, ale wiem, że się nie poddam. Lekko nie będzie, ale będę walczyła o każdy jego uśmiech.
Aniu walcz dzielnie,
jednak większość z nas, którzy śledzą to forum i próbują jakoś pomóc już walkę o bliskich przegrało. Dlatego rozumiemy co czujesz i nie udajemy, że na pewno będzie dobrze, bo raczej nie będzie.
Wypłakać też się musisz, bo inaczej idzie zwariować.
Jak pokazują historie z tego forum, często tylko tu można znaleźć zrozumienie, bo ci co nas otaczają w realu, często nie mają pojęcia co znaczy walczyć o zdrowie i życie bliskich.
No i są tu lekarze, którzy Cię nie spławią. Jeśli tylko znajdą czas by Ci pomóc, zrobią to rzetelnie.
Wiecie z czym jest jeszcze ciężko? Z rozmową, naprawdę czasem nie wiem co mówić- tata wie, że ma raka, wie, że chemia może nie pomóc etc ale nie wie nic na temat statystyk dotyczących rokowań, czasu i czego może się spodziewać i teraz staram się to jakoś najpoierw w sobie przegryźć, żeby mu przedstawić w wersji jakiejś mało inwazyjnej, żeby mi się nie załamał.
Nic na siłę... jeśli będzie chciał znać prawdę to sam spyta. Spróbuj się wyciszyć, i daj mu odczuć że jest kochany...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie wiem kurka, ale mam wrażenie, że on wie więcej niż mi się wydaje, jakoś tak gaśnie w oczach. Jego oczy są jakieś takie puste, unika kontaktu wzrokowego jakby się wstydził...
Anna-nas, pytalas o ostatnie dni mojego Tatki..zajrzyj do mnie na profil..ale powiem ci szczerze ze my mielismy ostatnie dwa dni ciezkie przez dusznosci i morfine..ale swiadomosc mial tatus do konca,,Ja zawsze mowilam ze bedzie dobrze i zeby sie modlil..nigdy nie powiedzialam ze smierc nadchodzi,bo tak naprawde tego nie wie nikt tylko Pan Bog..kiedy zabiera do siebie..wg lekarzy moj tatus przy tak rozsianym nowotworze powinien zyc do 3 mcy od diagnozy..zyl 1 rok i 15 dni..mial wyjsc tego dnia 13 10 2011 ze szpitala do domu a odszedl do Domu Pana..Takze walczcie i badz silna dla Tatki!
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Bardzo mi przyko, że Twój Tato zachorował. Mój miał też leczenie paliatywne . Od wykrycia choroby ( też krwioplucie itp ) do śmierci mineło 7 miesiecy. Strasznie szybko postepuje ta choroba . Wiem, że ciężko sie rozmawia, ciężko ukryć emocje. Tato zdaje sobie sprawę jak bardzo jest chory, nawet kiedy będziesz mu powtarzać i mówić "nie martw się" "będzie dobrze" to on doskonale będzie wiedział w jakiej sytuacji się znalazł. Życze Ci - WAM dużo siły. Ja do dziś nie mogę się ogarnąć po stracie ojca .
Pozdrawiam,
Tomek
_________________ Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
Anna-nas,
Od jakiegoś czasu żyję dniem dzisiejszym, staram się nie myśleć co bedzie za tydzień dwa czy miesiąc. Nadzieję mamy zawsze, bo czasem ludzie zdrowi nie wracają do domów z powodu chociażby wypadków... i nie wiadomo kiedy dla kogo przychodzi ten moment... wiadomo jaki.
Życzę Ci kochana, by dane Wam było cieszyć się jeszcze wieloma dniami i rozmowami.
Cieszmy się każdą chwilą... każdym oddechem...
Żyzę dużo sił i sobie i Tobie...
Pozdrawiam. Magda
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum