1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Anelia - komentarze
Autor Wiadomość
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #271  Wysłany: 2011-11-30, 09:11  


Anelia, :tull:
_________________
"tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe..." J. Kaczmarski
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #272  Wysłany: 2011-11-30, 09:18  


Anelia, :/pociesza:/
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
NusiaD 



Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 39
Skąd: Kartuzy
Pomogła: 8 razy

 #273  Wysłany: 2011-11-30, 10:07  


Witam. Co jakiś czas "wchodzę" sobie na forum i czytam Wasze komentarze... Zaczyna mi się wszystko przypominać.Najpierw przed Bożym Narodzeniem umarła moja najukochańsza babcia, po miesiącu tata.Często przywołuję w myślach jak umierał mój tata (co prawda było to 15 lat temu, ale pamiętam wszystko,jak by to było wczoraj) na raka jelit. Powiem szczerze, że nawet bardzo nie cierpiał, nie miał prawie żadnych bólów, mimo ogromnego guza, którego lekarze nie wycięli, bo za bardzo się "powczepiał" w okoliczne narządy. Umarł we śnie -była przy nim tylko moja mama, ja z moim (5-cio letnim) synkiem przyszłam 10 min.po "odejściu" taty (i dobrze, przynajmniej mały tego nie widział, mama mówiła, że wyglądało to okropnie-ten moment umierania). Tata pozostał mi w pamięci taki jaki był zawsze - uśmiechnięty. Boże Narodzenie spędzaliśmy całą rodziną ostatni raz z nim (2 tygodnie po świętach zmarł). Leżał w łóżku i nic nie mówił, tylko patrzał. Czasami się zastanawiam, co On sobie wtedy myślał patrząc na swoje dzieci i wnuki, wiedząc, że jest to Jego ostatnia Wigilia. Już się pogodziłam z Jego odejściem,ale długo to trwało. Potem zachorowała mi mama na raka piersi( ale dzięki Bogu jest parę lat po amputacji i jest wszytsko ok :-D ) . Jakby tego było mało 2 lata temu zmarł na zawał mój kochany mąż w wieku 48 lat :cry: Dochodzę do wniosku, że człowiek może (musi) dużo wytrzymać .... Trzeba żyć dalej - dla dzieci i całej rodzinki. Pozdrawiam Wszystkich - będzie dobrze ;)
_________________
Hanka

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #274  Wysłany: 2011-11-30, 10:24  


NusiaD,
Szacunek dla Ciebie i wielki podziw ,nic nie jest bez znaczenia widocznie tak miało być, ten u góry wiedział że sobie poradzisz i że jesteś wybrana.
Dużo zdrówka ::thnx::
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
NusiaD 



Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 39
Skąd: Kartuzy
Pomogła: 8 razy

 #275  Wysłany: 2011-11-30, 10:35  


NIKA2.Dzięki za miłe słowa. Jest mi czasem cholernie ciężko, ale daję radę (muszę). Sama też się borykam z różnymi "chorubskami", ale to nic w porównaniu do tych naprawdę chorych i dzielnie walczących o każdy promyk słońca ;) Życzę Tobie również DUŻOOOO ZDROWIA :lol:
_________________
Hanka

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #276  Wysłany: 2011-11-30, 10:52  


Nika2 napisał/a:
NusiaD,
Szacunek dla Ciebie i wielki podziw

Dokładnie TAK.
Dużo zdrówka :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
NusiaD 



Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 39
Skąd: Kartuzy
Pomogła: 8 razy

 #277  Wysłany: 2011-11-30, 11:03  


Justynko. Przeczytałam prawie wszystkie Twoje posty i jestem pełna podziwu dla Ciebie. Jesteś silną dziewczyną i dajesz wielkie wsparcie wielu osobom :-D mimo swojej choroby. Trzymaj tak dalej. Życzę Ci również dużoooo.. zdrówka i pogody ducha :lol:
_________________
Hanka

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #278  Wysłany: 2011-11-30, 11:05  


NusiaD, bardzo dziękuję ::thnx::

Olaczek kiedyś na tym forum napisała, a ja przypomnę:
Pogody ducha, aby godzić się z tym, czego nie można zmienić,
Odwagi, aby zmieniać to, co można zmienić,
I mądrości, aby odróżniać jedno od drugiego
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #279  Wysłany: 2011-12-02, 23:22  


cześc mała
buziaka Ci daję :cmok:
obie w maskach jesteśmy
do twarzy nam w nich, doprawdy .... :cry:
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #280  Wysłany: 2011-12-23, 20:03  


Anelio, zdrowych i spokojnych świąt Ci życzę
:)
 
czkawka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 912
Pomogła: 217 razy

 #281  Wysłany: 2011-12-23, 21:55  


Anelio kochana zdrowych, spokojnych świąt.
Ukojenia dla zbolałego serca, abyś w ten czas spędziła tak jak jest to Ci potrzebne.
_________________
"Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #282  Wysłany: 2011-12-24, 00:12  


Agusiu-Anelio,

Wiem, że nie będzie Ci łatwo w te Święta. To boli i to bardzo mocno... Ten brak Taty bedzie zapewne przeogromny, a ból i tęsknota wrócą ze zdwojona siła...
Dlatego zyczę Ci dużo siły, ogrom spokoju i wielkiego ukojenia.....
Niech Ci się Tatko przyśni i powie, że jest mu tam NA GÓRZE cudnie i mają swoją Wigilię...
I że nie musisz się oe Niego martwić, bo Jemu tam dobrze...

Myślę, że taki sen odrobinkę by chociaz pomógł, więc życzę Ci wspaniałego snu...

Ściskam i mocno przytulam do serducha mego...
_________________
Katarzynka36
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #283  Wysłany: 2011-12-24, 00:41  


Dziękuje za życzenia !

Chciałabym coś napisać lecz nie bardzo wiem co, mam totalny chaos w myślach. Łzy od kilku dni znowu się leją ... Dziś postawiłam tacie na grobie własnoręcznie zrobiony stroik świąteczny :cry: a jutro pójdę na grób z opłatkiem :cry:
Z godziny na godzinę bliżej świąt a mi coraz ciężej. Napewno jutro będę czekać aż tata wstanie, złoży głośno życzenia i podzieli się z każdym opłatkiem....będę czekać ale taty nie ma, nie wstanie i nie podzieli się z Nami tym opłatkiem, zrobi to ktoś inny ;(
Modlę się o to aby tato był przy Nas, abym mogła poczuć Jego obecność.
Pierwsze święta bez tatki. Czy dam radę ? ...nie wiem, postaram się dla taty i dla innych obecnych! Postaram się w ten smutny dzień choć troszkę ogrzać Nasze serca ciepłymi wspomnieniami o tatusiu :cry..:
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #284  Wysłany: 2011-12-24, 01:29  


Aniellko, wiem że jutro, dzisiaj będzie najgorszy dzień.
Sama już bym chciała, aby się skończył.
Katarzynka36 napisał/a:
Wiem, że nie będzie Ci łatwo w te Święta. To boli i to bardzo mocno... Ten brak Taty bedzie zapewne przeogromny, a ból i tęsknota wrócą ze zdwojona siła...

Również, dużo spokoju i ukojenia Ci życzę.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #285  Wysłany: 2011-12-24, 20:56  


Misiek u mnie juz po Wigilii...Pamietaj o dzisiejszej rozmowie telefonicznej;-)
Jeszcze raz blogoslawionych Swiat..choc juz nie beda takie szczesliwe...
Kocham Cie Siostra;* Calus
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group