1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Agnese - komentarze
Autor Wiadomość
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #16  Wysłany: 2013-08-25, 12:17  


Tak mi przykro :-( że Ciocia znów gorzej się poczuła i musiała trafić na wzmocnienie
To prawda w tej chorobie każdy dzień to jedna wielka niewiadoma...
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #17  Wysłany: 2013-08-25, 12:55  


Agnes w wątku merytorycznym napisała:

Ale to wszystko jedna wielka niewiadoma..."

To prawda...nie umiemy stwierdzić co będzie jutro albo za chwilę.
Przytulam i mocno trzymam kciuki |przytula|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Lucy37 


Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 343
Pomogła: 84 razy

 #18  Wysłany: 2013-08-26, 06:18  


To jest niestety taka ciągła huśtawka :uuu:

Oby ciocia się szybko wzmocniła i wróciła do lepszej formy :tull:
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #19  Wysłany: 2013-08-26, 07:53  


Kochane moje, z całego serca dziękuję Wam za wsparcie. |buziaki|
Kurczę, ale mam mętlik z tymi wątkami... :omondieu:
_________________
Agnieszka
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #20  Wysłany: 2013-08-26, 08:08  


Agnese, ja też ale teraz bardzo się pilnuję aby w wątkach merytorycznych NIE przytulać a tutaj mogę do woli co niniejszym czynię |przytula| |przytula|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #21  Wysłany: 2013-08-26, 08:12  


Lideczko kochana, też będę się pilnować, ale czasem troszkę mnie emocje ponoszą. :-D
Tak bardzo się cieszę, że u Was lepiej. Pewnie Alusia też dodaje dziadziowi sporo energii :-D . Uściski!
_________________
Agnieszka
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #22  Wysłany: 2013-08-26, 09:01  


Agnese, ten rok dla mojej rodziny jest okropny [krzyk]
Alusia w szpitalu, złapała jakąś bakterię czy wirus przewodów moczowych. Dziadek i wszyscy załamani. Ale jesteśmy dobrej myśli, że szybko wyjdzie.
Buziaki [tak]
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #23  Wysłany: 2013-08-26, 09:17  


Kochana, lekarze na pewno opanują tę paskudną infekcję antybiotykiem. Niestety, maluszki dość często łapią tego typu zakażenia, dziewczynki zwłaszcza. Ucałuj Alusię. Wszystko będzie dobrze :) Ściskam Was bardzo mocno.
_________________
Agnieszka
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #24  Wysłany: 2013-08-26, 09:36  


:)
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #25  Wysłany: 2013-08-27, 20:06  


Opieka w hospicjum b. dobra, pielęgniarki życzliwe, w razie potrzeby pomagają też wolontariusze. Ciocia lepiej je i póki co, nie wymiotuje, chociaż dzisiaj znowu męczyły Ją mdłości :-( Mimo to czuje się bezpiecznie pod całodobową opieką. Bardzo liczę na to, że Ją tam wzmocnią i ustabilizują, aby mogła wrócić do domu. Planujemy wypożyczyć z hospicjum łóżko z materacem przeciwodleżynowym i wzięłabym urlop bezpłatny, żeby być z Ciocią 24/7. Wiem, z tym choróbstwem nigdy nic nie wiadomo, ale póki co, nadzieja we mnie żyje. Mam wrażenie, że Ciocia do hospicjum jeszcze się nie nadaje. Siada sama, wstaje do toalety, jest bardzo kontaktowa, pamięta różne rzeczy lepiej niż ja. ;) Na oddziale są różne przypadki, ale przeważnie są to pacjenci w ostatnim stadium choroby, a to optymizmu nie dodaje. :fucc:
_________________
Agnieszka
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #26  Wysłany: 2013-08-28, 08:44  


Agnese, bądź dobrej myśli, podreperują Ciocię i zabierzesz do domku :)
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #27  Wysłany: 2013-08-28, 09:11  


Dziękuję Ci, Lideczko, jesteś naprawdę kochana :littlehs: :)

[ Dodano: 2013-08-28, 20:34 ]
[ Dodano: 2013-08-28, 20:27 ]
Avanilla, wielkie dzięki. Jasne, że pomoże :)

[ Dodano: 2013-08-28, 20:30 ]
Dzięki za post DSS. Kurczę, jakbym czytała o Cioci... Ona też najchętniej by leżała i dyrygowała wszystkimi wokół, nawet personelowi hospicjum nie odpuszcza. To siła przyzwyczajenia po latach przepracowanych na stanowisku kierowniczym.
_________________
Agnieszka
 
Lucy37 


Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 343
Pomogła: 84 razy

 #28  Wysłany: 2013-08-28, 16:28  


Agnieszka, czy ciocia wciąż wymiotuje?

Ja niestety nie poradzę, ale może ktoś mądry odpowie

:tull:
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #29  Wysłany: 2013-10-13, 12:59  


To już trzy tygodnie. Do końca miesiąca jestem na zwolnieniu. Próbuję pracować w domu, ale za nic nie mogę się skupić. Szukam w sieci odpowiedzi na niekończące się pytania: dlaczego tak szybko i czy szpital nie był lepszym rozwiązaniem niż hospicjum, bo może w szpitalu jeszcze ratowaliby Ciocię z niewydolności krążeniowo-oddechowej, która doprowadziła do najgorszego... Chodzę po domu, nie mogę sobie znaleźć miejsca, więc biorę psiaka i idziemy do Cioci na cmentarz. Tam, wśród ciszy jesiennych kolorów, troszkę się uspokajam. Wiem, że 70 lat to piękny wiek, ale... to chyba nie tak miało być... :-(
_________________
Agnieszka
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #30  Wysłany: 2013-10-13, 13:26  


Agnese, myślę, że hospicjum to dużo lepsze rozwiązanie.
Przyszedł czas na odejście i tak się stało. Nie zadręczaj się pytaniami bo zrobiłaś wszystko co można było zrobić :tull:
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group