Witajcie, długo mnie tu nie było.
Niestety przychodzę z niedobrymi wieściami, chciałam się Was poradzić co dalej.
Mama po 10 latach od operacji zaczęła uskarżać się na ból gardła. Była leczona na zapalenie gardła i grzybicę. Objawy tego zapalenia ustąpiły, ale język odmawiał posłuszeństwa.
Wróciłyśmy do WIM Szaserów sprawdzić co się dzieje.
Zlecili badania - TK i pobrali wycinek z języka do biopsji.
Opis TK:
Po str. L rozległy guz języka i dna jamy ustnej. Szacunkowe wymiary zmiany LR 46mm, PA 53mm, CC 34mm. Zmiana daleko przekracza linię pośrodkową. W trzonie żuchwy (na poziomie okolicy bródkowej lewostronnie) ognisko osteolizy części zębodołowej żuchwy 15x8mm.
Po str. L ww. chłonne szyjne niepowiększone.
Po str. P powiększony w. chłonny gr 2A 11x14mm, gr 3 11x8mm.
W obu płucach nieliczne drobne guzki (<3mm), zmiany niecharakterystyczne/pozapalne, do kontroli prospektywnej.
W dole płuc niewielkie, pasmowate zwłóknienia.
Jamy opłucnej bez płynu.
Serce niepowiększone.
Ww. chłonne śródpiersia i wnęk płucnych niepowiększone.
Wątroba niepowiększona, densyjność w normie.
W S5 wątroby dwie zmiany hipodensyjne; 9mm, 10mm, zmiany niecharakterystyczne, do kontroli prospektywnej.
Pęcherzyk żółciowy prawidłowej wielkości, ściany niepogrubione, zagięty w trzonie.
Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieposzerzone, pżw poszerzony do 9mm.
Trzustka prawidłowej wielkości, bez zmian ogniskowych, przewód trzustkowy nieposzerzony.
Śledziona prawidłowej wielkości, 95mm, homogennna.
Nadnercza bez zmian.
Badania histopatologiczne wykazało raka płaskonabłonkowego nierogowaciejącego G1.
Mamy konsylium 3 września, żeby się dowiedzieć co planują lekarze.
Zdaję sobie sprawę z tego, że możliwości leczenia będą ograniczone, bo mama przeszła maksymalną radioterapię 10 lat temu.
Wiem, że guz jest duży. Martwi mnie to, że przekracza linię środka, co oznacza pewnie, że operacja byłaby okaleczająca. Mama ma 79 l.
Napiszcie mi proszę, czego ja mam się spodziewać :( |