Znalezionych wyników: 64

strasznie mi przykro :cry:

ściskam

zuza

agawciu, nawet jeśli Mama nie będzie już leczona, nie oznacza to, że to już koniec.

Leczenie przeciwbólowe jest odrębną sprawą, jeśli Mamę będzie coś bolało, należy zrobić wszystko, żeby ją nie bolało ( na przykład wysłać do poradni leczenie bólu- sama jestem pod opieką takiej poradni)

Pisałaś kiedyś, że Mama ma kamienie w woreczku, co z nimi?

Nogi nadal puchnął?

Jak się Mama czuje ogólnie ( chodzi mi głównie o serce)?

Czy ta wspaniała lekarka wyznaczyła kolejną wizytę?

Z nogi nie tyle trzeba płyn ściągnąć, co zając się porządnie wyleczeniem tej rany, bo skoro jest ropa jest infekcja!

ściskam

zuza

agawciu, scyzoryk się normalnie w kieszeni otwiera :evil:

Co do postawy lekarki, skandal poprostu! A czy Mama ma możliwość udania się do innej lekarki? Czy musi do tej chodzić? Pytam, bo u nas jest tak, że w każdy dzień przyjmuje inny lekarz w przychodni i w zasadzie można przyjść do którego się chce, albo jak dzień Ci nie pasuje w którym przyjmuje Twój lekarz to tak samo.

Musisz wygonić Mamę, żeby koniecznie szła do jakiegoś chirurga z ta nogą. Koniecznie!

ściskam mocno

zuza

agawciu, nikt nie odpisał, ale wszyscy czytali <uscisk>

Co z tą ranka?Po jakimś zabiegu w ostatnim czasie?Czy Mama dostaje antybiotyk?

Daj znać koniecznie co lekarze postanowią.

ściskam

zuza :flow:

agawciu, co u Was, nic się nie odzywasz....

agawciu co u Was?

bardzo mi przykro agawciu, spróbuj porozmawiać z lekarzem co planują i co się w ogóle dzieje.

Przytulam Cię mocno.

<uscisk>

agawciu, Mama na pewno nie chciała Cię urazić, podejrzewam, że sama się przestraszyła i na pewno ma już dość lekarzy i wszystkich badań.
Inną sprawą jest, że łatwo nam się tu mówi, "idź zrób takie badanie, czy idź do takiego lekarza" a życie swoje. Sama wiem, że nie jest tak prosto czasami załatwić zwykłe USG, nie mówiąc już o tomografie czy ekspresowej wizycie u lekarza, gdy coś się dzieje.
Ale chciałaś dobrze, bo martwisz się o Mamę i ona na pewno to docenia.

<uscisk>

agawciu, co u Was? Jak Mama?

Może być kamień też.
Zapalenie trzustki to skomplikowana i bardzo poważna sprawa . Schemat postępowania zależy od rodzaju zapalenia, stanu pacjenta, generalnie leczy się zachowawczo, ale czasem potrzeba jest operacja.

Jeżeli nic się nie polepszy, faktycznie wezwijcie lekarza, lub gdyby ból był nie do wytrzymania i dołączyły się tamte objawy, niech jedzie na SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy).

Jeżeli to trzustka, może to być albo zapalenie trzustki albo przerzuty. Obydwa stany są bardzo poważne delikatnie mówiąc. Narazie poczekajmy, aż sprawa się rozstrzygnie i będziemy wiedzieć na pewno co się dzieje.

agawciu, taki ból jak opisujesz może wskazywać na trzustkę, bo taki opasający ból jest dość charakterystyczny, choć przy trzustce trwa on nawet kilka dni .
Czy mama gorączkuje?Ma wymioty?Niech Mama zwraca uwagę, czy nie zrobi się czasem żółta (najlepiej widać na czach), gdyby tak się stało, natychmiast do lekarza trzeba iść. Rozwój cukrzycy jest też jednym z objawów problemów z trzustką.

Skoro pojawiają się trudności w oddychaniu z bólu, nie ma co czekać i jak najszybciej trzeba Mamusie wysłać do lekarza. Macie taką możliwość?

Równie dobrze może to być coś innego, jak np porządnie podrażniony żołądek, ale trzeba to sprawdzić, skoro bóle są aż tak silne.

daj znać agawciu

ściskam

zuza

agawciu sterydy to np encorton, dexamethason, może ten drugi Mama dostała razem z chemią?

Dzisiejsze wyniki są trochę za wysokie bo na czczo powinno być nie więcej niż 120 a po jedzeniu nie więcej niż 140.

tak agawciu, to, że nie jadła na pewno miało na to wpływ. glukoza z godziny 21 jest prawidłowa.

pozdrawiam