1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
zufed
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 39574
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-09-09, 20:09 Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
agnieszka39, przyczyn puchnięcia nóg może być wiele.Albo problemy z sercem i krążeniem, albo nerkami.
Zapytaj lekarza o to.Nam trudno jest gdybać.
ściskam
zuza |
Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
zufed
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 39574
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-09-05, 20:24 Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
Leczenie odczynu popromiennego (zwłaszcza w miejscach tak wrażliwych jak przewód pokarmowy, okolica krocza) trwa niestety dość długo a jego skutki są dość uciążliwe.
Jedyne wyjście to silne leki przeciwbólowe, odpowiednia dieta, w razie konieczności nawadnianie dożylne i dużo, dużo cierpliwości i siły!
ściskam
zuza |
Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
zufed
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 39574
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-08-31, 13:34 Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
agnieszka39, daj znać co z Mamą
ściskam
zuza |
Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
zufed
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 39574
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-08-06, 21:01 Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
agnieszka39, no i jak poszła wczorajsza wizyta?
Co ustalono?
pozdrawiam
zuza |
Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
zufed
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 39574
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-08-01, 21:20 Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
agnieszka39, z rezonansu wynika tak na prawdę kilka rzeczy.
Przede wszystkim, MR pokazał zmiany meta w
"w trzonie i nasadzie łuku VC2 po stronie lewej widoczny jest nieprawidłowy sygnał kości (hypointensywny w obrazach T1-zal., hyperintensywny w obrazach TIRM, wzmacniający się po kontraście) z towarzyszącym przerwaniem ciągłości istoty zbitej kości i wzmacniającą się masą o wym.ok. 2,5x3cm w przylegającymtkankach okołokręgosłupowych.Zmiana obejmuje okolicę lewego otworu m-k C2/3 oraz otwór t.kręgowej i mięsień długi szyi po stronie lewej.Widoczne są inne ogniska nieprawidłowej struktury kostnej: w tylno-dolnej części trzonu VTh1, w trzonach VTh3 i 4, w trzonie i prawej nasadzie łuku VTh5, w trzonie i lewej części łuku wraz z wyrostkiem stawowym górnym lewem VTh6 (lewy otwór m-k Th5/6 zwężony, z uciskiem na korzenie nerwowe.
"
Dodatkowo, badanie ujawniło inną niepokojącą rzecz, mianowicie wypukliny między kręgowe. Gdyby nie to, że powodują zmniejszenie wymiaru kanału kręgowego to powiedziałabym, że ma je sporo osób i to nic takiego. Jednak w przypadku Twojej Mamy dochodzi do zmniejszenie wymiaru kanały kręgowego a nawet do ucisku na worek oponowy (w którym znajduje się rdzeń kręgowy).
Jest to niebezpieczna sytuacja, ponieważ ucisk na rdzeń może dawać między innymi objawy takie jak ból, mrowienia, zaburzenia czucia itp.
Dobrze, że idziecie do neurochirurga, to najodpowiedniejsza osoba w tym momencie.
Oceni jak duże są zmiany i ustali jakieś konkretne postępowanie.
pozdrawiam serdecznie
zuza |
Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
zufed
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 39574
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-06-19, 03:31 Temat: MALIGNANT FIBROUS HISTIOCYTOMA HISTORIA MOJEJ MAMY |
agnieszka39, tomograf pokazuje niestety, że choroba jest mopcno zaawansowana (pakiety węzłów w śródpiersiu - przerzuty, guz w płucu..).
Mama znajduje się na takim etapie choroby, że trzeba zrobić wszystko, aby nie cierpiała.
Dobrze, że dostała morfinę. Raz, że zadziała przeciwbólowo a dwa, w razie duszności pomoże ją nieco złagodzić.
Co w tym momencie proponują lekarze?
Jesteście pod opieka poradni leczenia bólu?
Początek działania plastrów zaczyna się po ok 24 godzinach (zależnie jak pisze producent w ulotce), tak więc trzeba poczekać, aby organizm się wysycił i wtedy można określić czy dawka jest wystarczająca.
agnieszka39, nadzieja umiera ostatnia, jednak musisz być świadoma powagi sytuacji. Wierzę, że Ci ciężko.
Wydaje mi się, że o wiele trudniej jest zmagać się z chorobą bliskiej osoby, niż ze swoją własną.
Proponowałabym Ci wizytę u psychologa. Zorientuj się w CO gdzie leczy się Mama, na pewno jest taka możliwość.
Spędzaj duża czasu z Mamą, spróbujcie razem znaleźć sobie jakieś wyciszające zajęcie, które pozwoli Wam miło spędzić czas i na chwile oderwać się od chorobowej rzeczywistości.
Może niech to będzie wspólny film, albo pieczenie ciasta?
Nie wiem co lubicie, ale wspólne oswajanie potwora jest o wiele łatwiejsze- i dla Ciebie i dla Mamy.
ściskam
zuza |
|
|