1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak moczowodu brodawczakowaty nieinwazyjny |
yxvzrv
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 23632
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-09-19, 19:02 Temat: Rak moczowodu brodawczakowaty nieinwazyjny |
pomimo, ze nowotwor jest nieinwazyjny, koniecznie skonsultuj wyniki z onkologiem i to jak najszybciej . do poradni onkologicznej nie musisz miec skierowania od pierwszego kontaktu. |
Temat: Tęcza - komentarze (vf6) |
yxvzrv
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 12859
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2014-11-14, 20:54 Temat: Tęcza - komentarze (vf6) |
ciesze sie razem z wami teczo kolorowa koniecznie pozdrow tate |
Temat: Nowotwór pęcherza moczowego |
yxvzrv
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 22669
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-01-15, 22:32 Temat: Nowotwór pęcherza moczowego |
witaj drodka,
przede wszystkim pamietaj, ze ta choroba to nie jest ani wyrok ani koniec swiata - sa bardzo duze szanse na jej pelne wyleczenie.
jestem 2 lata starszy od twojego meza i juz 10 miesiecy po cystoprostektomi metoda studera. mialem bardzo podobne rokowania jak twoj malzonek ale nie przechodzilem chemii. operowany bylem w kraju i do dzisiaj zyje, mam dobre wyniki, wrocilem do pracy zawodowej i czuje sie oki pomimo, ze zycie juz nie jest takie same jak przed opercja.
z tego co mi wiadomo to o wyborze metody decyduja lekarze glowne w oparciu o ogolny stan chorego, jego wiek oraz na podstawie tego co zobacza na stole w trakcie krojenia pacjenta. magiczna granica to 60 lat. wtedy w gre z zasady wchodzi tylko stomia. najlepszym tomografem jest jednak ludzkie oko, dlatego pamietaj, iz badania hp mozna zrobic na biezaco tzn. jak pacjent jest juz otwarty na stole pod narkoza ale jeszcze przed finalnym cieciem. wyniki moga byc gotowe w ciagu 30minut. dopiero na ich podstawie chirurg mozne podjac ostateczna decyzje dotyczaca metody oraz tego ktore wezly chlonne wyciac, a ktore pozostawic. dla bezpieczenstwa prostate wycina sie profilaktycznie nawet jesli jest zdrowa.
z tego co piszesz, rowniez mam wrazenie, ze lekarze w irlandii albo ida na latwizne lub (co jest bardziej prawdopodobne) nie maja zbyt duzego doswiadczenia w tego typu zabiegach (studer). dlatego uwazam, iz jak najszybciej powinnas skonsultowac sprawe z dobrym zawodowcem w kraju zanim podpiszecie zgode na stomie.
metoda studera jest na pewno trudniejsza do wykonania ale oficjalnie gwarantuje wiekszy komfort pooperacyjnego zycia i na pewno mozna wiecej dzwigac niz przy stomii. o inwalidztwie nie ma mowy. po 2ch miesiacach mozna smialo wracac do pracy (nawet fizycznej ale lzejszej).
nie chce pisac ze metoda studera ma tylko same plusy bo to nie bylaby prawda. do stanu przedoperacyjnego juz nigdy sie nie wraca, ale mysle ze w porownaniu ze stomia warto powalczyc o ile stan zdrowia i rokowania na to pozwala.
bedzie dobrze - glowa do gory
trzymam za was kciuki i pozdrawiam serdecznie.
[ Dodano: 2012-01-16, 00:35 ]
drodka,
sorki, ale dopiero teraz sprawdzilem daty i o ile dobrze rozumiem to od momentu postawienia diagnozy z konca maja zeszlego roku az do dzisiaj maz nie byl operowany. to az 8 miesiecy od ujawnienia choroby. tak na dobra sprawe to nie wiadomo o ile wczesniej maz zaczal chorowac (przed diagnoza). nie rozumiem dlaczego to trwa tak dlugo ? wiem ze zarowno anglia jak i irlandia to "filipiny" europy ale to nie tlumaczy az tak dlugiej zwloki.
czas nie jest waszym sprzymierzencem i macie go coraz mniej. przerzuty to najgorsza opcja i nie ma ani chwili do stracenia. dlatego jesli to co napisalem w poscie wyzej o metodzie studera moze sporo przeciagnac termin operacji to zapomnij o czym pisalem i jak najpredzej decydujcie sie na stomie. z workiem rowniez mozna zyc a to najwazniejsze.
do tego pamietaj, ze w kraju obowiazuja chorendalne kolejki do szpitali i niestety bez dobrych znajomosci z biegu meza nikt nie przyjmie.
przepraszam ze cie poganiam, ale jestem pewien, ze ja zyje miedzy innymi dzieki temu, iz naciskalem lekarzy na radykalne rozwiazanie w trybie natychmiastowym bez zabawy w dlugie "leczenie", ktore mi oferowali. przyznaje, ze balem sie przerzutow. amerykanskie statystyki sa bezlitosne. po wlewkach masz 50 % szans na przezycie. po cystektomi 90%. wiem ze nie jest wam lekko ale wybor nalezy do meza i ciebie.
3mam za was kciuki i pozdrawiam serdecznie.
ps. jak bedziesz miala wolna chwilke to daj znac jak sie sprawy maja. |
|
|