1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 33
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2017-03-21, 08:18   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Dziękuję za szybki odzew :lol: :yyy:
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2017-03-20, 23:07   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Witam, po dłuuuugiej przerwie.

Mam ogromną prośbę. Przy porządkach natknęłam się na taty wypis (rok przed diagnozą)
jest tam fragment z TK głowy: ""W lewej zatoce szczękowej treść układająca się w poziom 22j.H.

Czy to mogło sugerować nowotwór???
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-10-24, 07:08   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Magnum musicie sie trzymać.
U nas czas jakoś leci. Choć powiem Ci szczerze , ze nie wyobrażam sobie Wszystkich Świętych w tym roku. Tata ma robiony pomnik. Mam nadzieję, że za tydzień będzie juz na gotowo. W domu czekają znicze i ogromna wiązanka dla Tatusia. A poźniej Bożego Narodzenia. Na sama mysl o tym płakać mi się chce.

Siostrze MR wyszedł dobrze. tzn. to ak jak przewidywali kostniak. Dotaje teraz leki i trochę poprawy jest. Zasiana była panika straszna ale nie dziwię się mamie, ze wolała dnuchać na zimne.
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-09-13, 08:41   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Niedługo będa trzy miesiące od śmierci Taty. A nie ma dnia bym o Nim nie myślała. Czytając wątki innych forumowiczów bardzo często powracają obrazy z choroby taty. Zdarzają się dni , gdy nie moge iść do Niego na cmentarz-i mam wtedy ogromne wyrzuty sumienia.

Tatuś od śmierci śnił mi się 4 razy. Niestety zawsze chory;/
W sierpniu obchodził by swoje 52 urodziny. A 2 września przypadały jego imieniny;/

U nas trochę spokojniej. Oswajamy się z ta sytuacja , ze Go już nie ma , choć tak do końca żadna nie wierzy , że to na prawdę się stało.

Niedługo po śmierci taty mojej 18-letniej siostrze zaczęła bolec i puchnąć noga. Ortopeda wysłał ją na TK i USG. Wyszło jakieś zagęszczenie kości-najprawdopodobniej kostniak. Teraz dostała skierowanie na MR z rozpoznaniem D16.

W sumie teraz każda wizyta u lekarza kończy się przestrzeganiem o dbaniu o siebie bo w naszej rodzinie było bardzo dużo przypadków nowotworów.
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-07-07, 09:31   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Dziekuję za odpowiedź :)

Jutro miną trzy tygodnie.

Życie powoli wraca na stary tor, ale trudno sie przyzwyczaic do obenej sytuacji. Tęsknimy.Bardzo brakuje Go w codziennym życiu. Co jakis czas każda z nas łapie się na słówkach, gestach jakby Był z nami. Nieswiadomie spoglądamy czy leży na łóżku albo siedzi przy stole i czyta gazetę. Pewnie za jakis czas oswoimy się z tą sytuacją ale na razie to wszystko jest za świeże. Nadal nie możemy uwierzyć w to co działo się od maja.

Pogrzeb taty był 20 czerwca, ja 22 juz wróciłam do pracy. Mama z siostrą tydzień po pogrzebie kupiły sobie dwumiesięcznego labladora, więc mają z nim sporo zajęcia. Na początku choroby taty samochód zabił nam jamnika, a dzień przed taty zgonem musielismy uspić kota, przez co mama z siostra zostały zupełnie same w domu. Wtedy było za dużo spraw na tak mały odcinek czasu a teraz na odwrót za dużo czasu a na te zajęcia ,które są. W tamtym okresie przypadały tez 18 urodziny mojej siortry. Szczęśliwy czas dla jej rówieśników bo dla niej nieszczególnie. Teraz po wszystkim zapisałam ja na kurs prawa jazdy, by oderwała się troche od codzienności bo za duzo przeszla przez te dwa miesiące.

Ja z naszej trójki chyba jestem w najlepszej sytacji. Mam swój dom, założyłam własną rodzinę a to duża odskocznia. Mama i siostra zostały w domu ,który wspomnieniami rozdrapuje swieze i tak jeszcze nie zabliźnione rany. Dlatego z mężem spędzamy z mini maksimum czasu i staramy się jak tylko możemy by czuły się potrzebna a nie samotne.

Najwiekszym wrogiem tego trudnego czasu jest bezczynność.
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-07-01, 08:18   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Dziekuje za wsparcie.

Dzisiaj mijaja dwa tygodnie od śmierci taty;/

Trochę ochłonełam , mam więcej czasu by spokojnie siąść i odpocząć i z nadmiaru wolnego czasu po głowie chodzą mi pytania: Dlaczego w niektórych przypadkach nie można znależć ogniska pierwotnego? Tata miał MR całego ciała, TK głowy, USG jamy brzusznej, PSA(-Wiem , ze na pewno jednym z powodów była skapa diagnostyka, ale po za tym jakie czynniki moga na to miec wpływ?)
I jeszcze jedno. Jak nowotwór może dawać przerzuty do nadnerczy, wątroby, mózgu i płuc? Pierwszymi objawami był ból nogi, który później zastąpił ból pleców na wysokości nerek promieniujący do brzucha i biegunki (I byc może nadciśnienie)?
Bardzo bym prosiła, żeby ktos naświetlił mi t sprawy. Bo lekarze na początku postawili na raka nadnercza a później wycofali się z tego i powiedzieli, że nie maja pojęcia co jest źródłem pierwotnym. Wiem, że ta wiedza nic mi już nie da ale uspokoi moje natrętne myśli.

Często , przypomina mi sie sytuacja lub objaw ,który może juz wskazywał, ze u taty w organiźmie dzieje się coś niedobrego. Niestety u nas ostatnie półtora roku to splot zdarzeń , które byc może maskowały chorobę. Osłabienie, przygnebienie, bóle nógi pleców przypisywane były upadkowi z rusztowania w kwietniu 2010r. (Od tego czasu był pod stała opieką poradni neurologicznej, chirurgicznej i kardiologicznej Jeszcze w zimie TK głowy i USG brzucha było czyste) mniejszy apetyt i co za tym idzie spadek wagi nowej protezie na zęby. bo nie mógł się do niej przyzwyczaić;/
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-24, 07:51   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Dziekuję za wsparcie i wyrazy współczucia.

Tatę w czwartek i piątek chyba nie bolało tak. Był tak spokojny, że zapomnieliśmy o czasie zmienić plastra przeciwbólowego. Mimo, iz lekarze przygotowywali nas na ten moment to odszedł bardzo szybko i niespodziwanie. Wcześniej czytałam o oznakach nadchodzącej śmierci i przegapiliśmy duzo symptomów .Ale to dociera do nas dopiero teraz.

Mimo, ze był bardzo zmęczony i nie mógł mówić , to do końca starał się byc jak najbardziej samodzielny. Jeszcze wieczorem w czwartek prowadzilismy go do łazienki, bo nie chcia załatwić się w pampersa. Od 4 rano w piątek zacząłęło się ciągłe wypróżnianie i mama mówiła jak się bardzo krępował że robi w pieluchę;/

Zmarł bardzo cicho i spokojnie. Podczas mycia przez mamę. Przekręcił się na bok, by było jej ławiej a po chwili mama prosiła by połozył się na plecach a taty już z nami nie było. Mnie ta wiadomośc zastała w pracy. Mama mówiła , że jakieś pół godziny przed smiercia tata wyciągnął ręce i powiedział "Boziu" tak jakby wiedział , ze niedługo odejdzie.

Przed smiercią widziała sie z tatą w czwartek. Oddychał ciężko i muszę się przyznać , że pomyslała wtedy :"Ile czasu nam jeszcze zostało?" Ostatnie wspomnienie: Jak właśnie tego dnia gładziłam tate po głowie i później Jego mocny , ciepły uśnisk dłoni gdy siedziałam koło Niego.

W poniedziałek był pogrzeb. Od rana padało i było zimno. Ale gdy ciało przenoszono na cmentarz to wyjrzało słoneczko. Podczas chowania zaczął kropic delikatny deszcz i wyszła tęcza.

Tata musi nam dawać tam z góry ogromną siłę i spokój. Wylałyśmy morze łez ale ogólnie żadna z nas nie spodziewała się , ze będziemy się tak twarde.
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-22, 07:05   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Tata zmarł w piątek 17/06/2011 :cry..:
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-16, 13:16   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Tata cały czas jest słaby. Dodatkowo zaczeły mu bardzo wypadać włosy... wszędzie;/ Chciałam go pogłaskac po głowie i zebrałam całą dłoń włosów:/
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-14, 08:08   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
kubanetka, Widzę , ze Nasi ojcowie są w podobnej fazie choroby;(

Założylismy wczoraj tacie pierwzy raz pampersa. Nie dlatego , że nie mówi gdy mu sie chce ale zasłabł nam w łazience i po prostu sie boimy. Nie spał dwie noce z rzędu;/ Na szczęście wczoraj mial wilczy apetyt ;) Dzisiaj musimy załatwic zlecenie na transport sanitarny bo tata ma mieć jutro robione badanie krwi na markery i kontrolę po radioterapii.

Tacie jest bardzo duszno cały czas. Ciagle się rozbiera. I wczoraj zauważyłam , ze tata owszem bardzo schudł na buzi, rekach, nogach ale brzuch ma raki sam jak był albo ciut wiekszy. Czy to moze być wodobrzusze?
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-13, 08:24   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Madzia70 napisał/a:
Gastrolit daje się w sytuacjach, kiedy wiemy, że jest utrata jonów (wymioty, biegunka) i to krótko: 2-3 dni.


Dziękuję za informację. Tacie podawaliśmy go 3 dni. Teraz unormowało się wszystko z wypróżnianiem i nie potrzeba żadnych wspomagaczy. Ale jesli chodzi o picie to ok litr dziennie , więc pewnie za jakiś czas problemy powrócą;/

[ Dodano: 2011-06-13, 09:50 ]
Tata przez weekend był bardzo niespokojny. Kręcił się na łózku, leżał, siadał, aż raz spadł nam na podłogę. Próbowal chodzić na czworaka. Nie chciał póżniej lezeć na łóżku tylko na dywanie.

Rozumiał wszystko ale praktycznie nic nie mówił. W sumie to na każdą próbę dialogu lub prośbę reagował słowami chwilkę albo zaraz potwarzanymi po kilka, kilkanaście razy pod rząd.

Psychicznie nie jest w najlepszej kondycji. Sprawę pogorszyły jeszcze jego siostry. Przyjeżdzają w każdy weekend i po ich wizytach tata dwa dni dochodzi do siebie. Siedzą koło niego i ciągle pytają : a tu Cię boli?, a jak nie tu to moze tu? a jak bardzo Cię boli?, czemu nic nie mówisz? A poznajesz nas jeszcze? Wiesz kto my jesteśmy? Skutek jest taki , że tata ich całe wizyty płacze.
Nasze prośby, żądania by zachowywały się inaczej nic nie dają. Po prostu ręce opadają :storm: W sobotę już nie wytrzymałam i poprosiłam je na zewnątrz i zrobiłam awanturę :trtd: Skutek był taki , ze nasłuchałam się epitetów i pretensji a one w niedzielę zachowywały się tak samo.
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-10, 13:46   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
naughty_girl87, nawet nie Wiesz jak ja się cieszę :lol:

kubanetka,Dziękuję :)
Z tym piciem to na prawdę ciężko jest. Profilaktycznie dajemy teraz codzień saszetkę gastrolitu .
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-10, 07:41   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Zaparcia ustąpiły. Pomogła lewatywa.

Tata czuł się wczoraj lepiej, był bardzo ruchliwy. Kładł się, siadał, przekręcał na boki. I tak cały dzień |happy|

Tata schudł bardzo. Zmieniła mu się mimika twarzy, źrenice chodzą jak chcą. Nie skarży się ale wzrok pogarsza się. Wczoraj oglądałam taty ostatnie zdjęcia z mojego wesela w lutym. Okaz zdrowia. Przetańczył całą noc. Niepalący, niepijący. Życie nie jest sprawiedliwe |nerwus|
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-08, 10:09   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Oj to marzenie by tyle pił. Pije ok 1-1,5 litra w porywach po ciężkich negocjacjach. A teraz jak pomyslałam to przypominam sobie , że tata ma suche wargi bo ciągle je oblizije.

Szpital to byłaby dla nas ostateczność bo dpiero z niego wrócił;/
A wie Pani może cos o praparatach nawadniających? Są skuteczne :???:
  Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
wronka

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 26584

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-06-08, 09:10   Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami
Dziękuję za porady. Mierzymy ciśnienie i puls kilka razy dziennie także można szybko zauważyć gdy się zmieniają. Do tej pory szło to tak stopniowo, bez drastycznych skoków.

Być może to odwodnienie tak jak Pani pisze. Tata na prawdę mało pije |bezradny|
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group