Autor |
Wiadomość |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-06, 15:56 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witam,
bardzo dziękuję za wasze serdeczne wyrazy współczucia. To niesamowite jak obcy sobie ludzie łączą się w trudnych chwilach, cała moja rodzina jest pod wrażeniem, jeszcze raz wielkie dzięki, to naprawdę pomaga się pozbierać psychicznie . |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-04, 19:10 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witam
i dziękuje wszystkim za wyrazy współczucia. To był dobry ojciec i człowiek, bardzo go kochaliśmy, to wielka strata.
Męczy mnie tylko co mogłem zrobić więcej w ciągu tych 4 miesięcy walki, czy można było uniknąć kilku problemów po drodze, które rozsypały plan leczenia i włącznie chemii w stosownym momencie.
A te przeciwności to bez wątpienia gronkowiec w ranie, zbyt silne antybiotyki, które przyczyniły się do ONN , no i chyba najważniejsze to psychiczne poddanie się Taty. |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-12-04, 06:45 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Niestety - dziś nad ranem Tata zmarł.
A jeszcze 12 godzin wcześniej w czasie moich sobotnich odwiedzin go ogoliłem,poprawiłem łóżko, nakarmiłem domowym barszczykiem , zrobiłem lekką kawę ...
Był bardzo słaby, nie miał siły nawet przełożyć się na bok, "charczał" przy oddychaniu, postępowało zapalenie płuc, widziałem zdjęcie RTG jeszcze bez opisu radiologa, pewnie już były meta do płuc. Pogodziłem się z faktem, że powoli umiera, ale nie sądziłem , że to nastąpi tej nocy. Ok godz. 22 telefon od lekarza dyżurnego, że jest stan krytyczny. Pojechałem do szpitala , był już na OIOM-ie , zaintubowany, półprzytomny, ciśnienie 60/40.
Nad ranem krwotok z płuc i zgon.
Mam podjąć decyzję, czy robić sekcję - tylko po co ?
Dziękuję wszystkim za pomoc, wsparcie i ciepłe słowa. |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-28, 19:22 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Dzięki za ciepłe słowa, problem tylko w tym że na Tatę chyba nie zadziałają |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-28, 18:26 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Dzięki Halinko,
zapoznałem się i traktuje to jako kolejny kamyczek mojej edukacji medycznej, co niestety tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że mój Tata powoli gaśnie, bo moja ostatnia sobotnia wizyta w szpitalu i próba postawienia Taty na nogi choć na kilka minut nie udała się . Nie ma siły się podnieść na łóżku do pozycji siedzącej nie mówiąc już o ustaniu (z pomocą) na zwiotczałych nogach.
Chyba że stanie się cud i nerki (nerka) zaczną powoli pracować , rehabilitant trafi do psychiki ojca, który spróbuje ćwiczyć z jego pomocą i wreszcie zacznie stawać na nogi, wyjdzie ze szpitala do domu i odbuduje się na tyle aby przyjąć chemioterapię aby zabezpieczyć kolejne narządy przed "meta" - ale to chyba pobożne życzenia - prawda ? |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-27, 22:39 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witam
poniżej ostatnie wynik badań:
22.11 -USG
Pęch mocz. miernie wypełniony, zastój w UKM prawej nerki, złogów nie widać.
Płyn w jamie otrzewnowej i w obu j. opłucnowych.
Wątroba powiększona z izoechogenicznymi zmianami meta, widocznymi w obu płatach .
24.11-KREW
przed dializą
- WBC 11.8
- RBC 3,5
- HGB 9,5
- HCT 30
- Potas 4,2
- Kreatynina 5,6
- GFR 10
- Mocznik 68
po dializie
- Białko ostrej fazy CRP 21
-Potas 4,2
- Kreatynina 2,9
- GFR 2,7
- Mocznik 32 |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-26, 00:17 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Ten wczoraj podany lek to "Trifas", ale niestety nie pomógł (moczu dziś nie było) |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-24, 21:50 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witaj Halinko
lekarz powiedziała, że w związku z dializowaniem kreatynina się waha w okolicy 4, co do GFR nie pytałem, może nie badają tego wskaźnika.
Tata jest po 7-mej dializie , ale nerki jeszcze nie ruszyły. Wiem od brata, który tam był dzisiaj , że ordynator podał jakiś nowy lek do pobudzenia pracy nerek.
Jutro się okaże czy skuteczny
Dzięki za wskazane forum. |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-23, 19:16 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Halink_a napisał/a: | wojciech_pi napisał/a: | Byłem dziś u Taty w szpitalu w Sieradzu na Oddz. Nefrologii, gdzie przebywa do pon. (14.11).
Jest po 4 dializach i 3 jednostkach pełnej krwi..
Ma założony cewnik, ale worek pusty, nerki nie "ruszyły".
Jest b. słaby i leżący, podłożyłem materac przeciwodleżynowy.
Co do :
"wykonanie enzymów wątrobowych, ponieważ przy meta na wątrobie pozwala to monitorować stan tego narządu"
- chyba przerasta to kompetencje i/lub możliwości tego szpitala.
Wracając z Sieradza byłem na konsultacji na Oddz. Nefrologi w Koperniku w Łodzi,
We wtorek go tam przenoszę.
PS
chyba już wiem gdzie lekarze "po drodze" popełnili błąd, który doprowadził do ONN |
Witaj Wojtku, bardzo proszę podziel się do jakich wniosków doszedłeś. To Ps. mnie zaintrygowało i odnoszę wrażenie, że dowiedziałeś się czegoś nowego na oddziale nefrologii w Łodzi. Jak na chwilę obecną twój tatuś jest odżywiany? Czy dostaje jedzenie pozajelitowo, czy przyjmuje jedzenie szpitalne? Ważna jest różnorodność w jedzeniu. Mój tatuś też miał niską hemoglobinę i miał przetaczaną krew. To osłabienie może się brać właśnie od niskiej hemoglobiny, ogólnego zmęczenia, niedożywienia, no i przede wszystkim z powodu nerek. Dlatego, jeśli chcesz wiedzieć zapytaj jak wyglada na dzień dzisiejszy morfologia, czy wzrosły czerwone krwinki i hemoglobina.
Jeśli chodzi o enzymy wątrobowe /Alat, Aspt/ to widocznie jest tak, że lekarze na nefrologii uznali, że to jest w tej chwili nie priorytetowe, a prawda jest taka, że badania te powinien zrobić każdy, nie tylko oddział węwnętrzny. To jest moje zdanie, wiem od onkologa, że przy meta trzeba sprawdzać stan enzymów, zresztą każdy lekarz rodzinny da skierowanie na te badanie, a tym bardziej daje onkolog. Ja ostatnio robiłam tatce odpłatnie za dwa zapłaciłam 10 zł, po 5 za enzym. Wiem, że za osłabienie również odpowiada wątroba, a - kiedy są na niej meta - pozwala monitorować jej stan "sprawdzając", czy te guzki nie zaburzają jej pracy. |
Witajcie,
przeniesienie Taty do Łodzi na razie wstrzymałem, bo w zasadzie to niewiele wniesie poza ograniczeniem dojazdów odwiedzinowych do szpitala w Sieradzu.
Jest już po 6-ciu dializach, ale nerki nadal stoją.
Pewnie uszkodzone są kłębuszki i cewki.
Czy naprawdę nie ma sposobu aby je pobudzić do pracy ??? |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-20, 22:09 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Dzięki za ostrzeżenie - jak tylko się uporam z Tatą na pewno zrobię sobie kolonoskopię |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-20, 20:27 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Na 1-szej stronie tego tematu jest wypis ze Szpitala Hallera i tam są te badania (wszystkie w normie), zaś w Szpitalu w Poddębicach w wypisie z 31.10 jest tylko PLT-272 i czas kaolin.-kefa. 38,4. |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-20, 18:07 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witam
w okresie 10.10-31.10 pobytu w szpitalu na tzw doleczenie rany - stwierdzono gronkowca złocistego i podano Amikacin. Po wypisie zaś podawane były w domu przez 2 tygodnie Augmentin i Taromentin.
Nie badano przy tym współczynnika GFR określającego wydolność nerek.
Zdaniem nefrologa to właśnie obok innych czynników mogło znacznie przyczynić się do ONN która wystąpiła 14.11. |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-19, 23:06 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Byłem dziś u Taty w szpitalu w Sieradzu na Oddz. Nefrologii, gdzie przebywa do pon. (14.11).
Jest po 4 dializach i 3 jednostkach pełnej krwi..
Ma założony cewnik, ale worek pusty, nerki nie "ruszyły".
Jest b. słaby i leżący, podłożyłem materac przeciwodleżynowy.
Co do :
"wykonanie enzymów wątrobowych, ponieważ przy meta na wątrobie pozwala to monitorować stan tego narządu"
- chyba przerasta to kompetencje i/lub możliwości tego szpitala.
Wracając z Sieradza byłem na konsultacji na Oddz. Nefrologi w Koperniku w Łodzi,
We wtorek go tam przenoszę.
PS
chyba już wiem gdzie lekarze "po drodze" popełnili błąd, który doprowadził do ONN |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-19, 22:00 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witaj
badań wątrobowych nie robiono, więc nie dysponuję wynikami, o których piszesz.
Zaś co do kamicy nerkowej - miał 15 lat temu usuwane chirurgicznie kamienie z nerki. |
Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
wojciech_pi
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 40192
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-11-17, 22:44 Temat: Nieoperacyjny nowotwór jelita grubego |
Witam
Bardzo dziękuje za wasze wypowiedzi Richelieu, Absente i Halinka.
Trafnie odebraliście mój stan ducha , bo od kilku m-cy walczę o życie ojca wg założonego planu, który się nagle rozsypał i dlatego wpadłem w dołek.
Wiem, że stan jest nie uleczalny, wiem, że skutecznej chemii (była zaplanowana Xeloda) na razie nie wolno mu podać , bo go może zabić.
Z dr Dowgier jestem w stałym kontakcie, ona tylko czeka , aż Tata wstanie na nogi i zagoi się rana, co pozwoli jej na dalszy scenariusz leczenia, który nie będzie łatwy jak mi to powiedziała 3 dni temu widząc ostatnie wyniki badań.
No ale na dziś mamy to co mamy i trzeba powoli czekać na efekt dializ i dalszy bieg wypadków.
Zaś co do Potasu (Halinko) to norma jest 3,5-5 a u Taty było 7. |
|