1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak migdałka - pieczenie jamy ustnej przy radioterapii
vicctory

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 15292

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-06-18, 14:07   Temat: Rak migdałka - pieczenie jamy ustnej przy radioterapii
Wolanka napisał/a:
Zapewne w szpitalu pobędzie do końca leczenia

I to jest bardzo dobra wiadomość. Ty będziesz o mamę spokojniejsza, a i mama będzie mniej cierpieć bo z miejsca lekarze zainterweniują jak będzie taka potrzeba. Dokarmią, wzmocnią lekami...

Wolanka, będzie dobrze _itsme_ obie dacie radę!

Pozdrawiam
  Temat: Rak migdałka - pieczenie jamy ustnej przy radioterapii
vicctory

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 15292

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-06-18, 11:58   Temat: Rak migdałka - pieczenie jamy ustnej przy radioterapii
Wolanka, przede wszystkim niech Mama zgłasza wszystkie niedogodności związane z leczeniem lekarzowi prowadzącemu. On postara się to w jakiś sposób zminimalizować lekami.

Wolanka napisał/a:
Na tym etapie leczenia bardzo jej niedobrze bo jeszcze ma dużo flegmy

Na rozrzedzenie tej flegmy ja brałam ACC 600 raz dziennie (na receptę) - można kupić ACC 200 (bez recepty) ale brać 3 razy dziennie - może być to męczące albo wręcz niemożliwe jeśli Twoja Mama ma już problemy z przełykaniem.

Byłam w podobnej sytuacji jak Twoja Mama i mi lekarka na flegmę przepisała Mucofluid - w areozolu do nosa - u mnie sprawdza się do tej pory, więc polecam :)

Wolanka napisał/a:
I niestety bardzo słaba jest

I nic dziwnego skoro pije 1,5 nutridrinka dziennie i nie pije.
To brutalne ale Mama musi się zmuszać. Traktować jedzenie i picie jak lekarstwo. Nie może żyć tylko na kroplówkach. Chyba, że lekarze zadecydują o żywieniu dożylnym, czy sondą do żołądka.

Ja miałam taki kryzys w 5 tygodniu, nic nie jadłam a nutridrinka na 2 razy piłam i to z wielkim trudem. Dostałam kroplówki z glukozy i elektrolitów, zrezygnowano z chemii i zmuszałam się aby jeść. Później już było lepiej i dotrwałam do koca leczenia.

Czy Mama też bierze chemię?

Niech Mama mówi wszystko lekarzowi
, oni od tego tam są żeby pomóc. Oczywiście wiem po sobie, że jak człowiek jest tak osłabiony leczeniem to ciężko samemu o siebie zawalczyć. Może warto żebyś z mamą pojechała i wszystko lekarzowi powiedziała, nawet pomimo jej sprzeciwu - przecież to dla jej dobra.

Pozdrawiam i życzę siły i cierpliwości :)
Trzymam kciuki żebyście szczęśliwie dobrnęły do końca leczenia :okok"
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group