1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-08, 21:14 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Missy, tomografie poprzednie wykonywane byly w innym miejscu, w Luxmedzie,bo w CO byly bardzo kolejki i czas oczekiwania dlugi a trzeba bylo wykonywac ta pierwsza miedzy chemiami i nie sposob bylo sie dopchac. Ta z czerwca/lupca tomografia tez tam byla robiona. Po wizycie w CO i przeczytaniu opisu lekarz a CO zlecil scyntygrafie,ktora byla wykonana w CO. Co wiecej, zazadali plyty DVd by sami na jakims czwartkowym spotkaniu mogli obejrzec w CO ta tomografie z Luxmedu. Obejrzeli, scyntygrafia wyszla ok i kazali tomografie zrobic nastepna w grudniu i na wizyte przyjechac. No i dzien przed wigilia takie kwiatki w tomografii...
Nigdy nie bylo mowy o leczeniu Mamy hormonalnie,nigdy. Od razu po diagnozie szybko byla operacja i pozniej wylacznie chemia. Mama dosc dlugo po operacji brala Clexane, furosemid, no ale to wszystko na te duze obrzeki nog i przeciwzakrzepowo po rozleglej operacji.
Tesc-no pewnie pomoze Mamie na ile sam bedzie w stanie,biorac pod uwage,ze na pewno jesli bylaby taka potrzeba to nie dzwignie jej i nie podniesie by umyc..
Bylam dzis u Mamy, mowi ze czuje sie dobrze, nie mdli jej,ze z nogami lepiej,bo ona dostala "najsilniejsza chemie by z nogami sie poprawilo".. Jej stan (poza rzecz jasna poruszaniem sie) jest zaskakujaco dobry. Rownie dobrze moglabym powiedziec ze to starsza Pani,ktora nie chodzi bo ma np.reumatyzm |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-08, 12:06 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Missy,ani maz ani tesciowie nie wiedza jak powazna jest sytuacja, gdyz nikt z lekarzy tego nie powiedzial. Maz po wizycie zostal i pytal o rokowania,o stan to powiedzial lekarz,ze "bedzoe dobrze", "trzeba byc dobrej mysli", "gdyby nie widzieli szans to by nie leczyli". Z mojej wiedzy ogolnrj wynikalo ze sytuacja jest powazna i zaczelam doczytywac, trafilam do Was dzieki temu i dowiedzialam sie o hospicjum i potwierdziliscie moje przypuszczenia a takze to co wyczytalam. Maz na ogol jest przeciwny jak to on mowi "madrosciom forumowym" czego by one nie dotyczyly. Maz raczej mysli ze Mama zwykle ma szczescie,ze poprzednio wziela chemie i bylo dobrze,lekarze mowili mu ze takie male guzki latwo sie chemia leczy i on musli ze moze co jakis czas Mama po prostu bedzie co jakis czas powtarzac te cylke chemii (co rok,dwa lata)w zaleznosci od wynikow i ze to sie tak bedzie zaleczac i bedzie wzgladnie dobrze. Ogolnie ma swiadomosc ze to choroba mocno smiertelna,ze nawroty leczy sie ciezko,ale w tym konkretnym przypadku Mamy nikt mu nie powiedzial ze to nie wrozy nic dobrego
Powiedzcie prosze, czy to juz bedzie ostatni cykl chemii (zaplanowano ich 6,po 3 TK)?
Moja ciotka mieszkajaca na stale w Belgii mowila ze tam juz sie w ogole przy przerzutach do pluc chemii nie daje.. Pytalam czy rozmawial z Mama o tej opiece dlugoterminowej, Rodzice maja sie zastanowic (no bo przeciez tez nie do konca zdaja sobie sprawe z powagi sytuacji). Boje sie odebrac mu nadzieje, boje sie ze to na mnie bedzie wsciekly..nawet boje sie ze jesli Mu powiem a te zmany na pluchach ustapia po chemii to ze powie,ze zle wrozylam Mamie..
A jednoczesnie chcialabym abysmy wspolnie podjeli kroki by poprawic u Mamy warunki,zrobic wode..
Czy jest szansa ze po chemii te zmiany w pluchach ustapia? Czy nawet jesli ustapia to na chwile i wroca ze zdwojona sila? Czy nie ustapia wcale a jedynie nie beda sie powiekszac? Czy w czasie chemii przerzuty moga pojawic sie tez w innych miejscach? Zwlaszcza przy zastosowanym u Mamy leczeniu monolekowym? |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-08, 10:14 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Zaczyna mnie to przerazac... Mamy nie mozemy wziac do siebie,bo mamy male mieszkanie,dwojke malych dzieci..z reszta wiem ze nigdy by sie na to nie zgodzila,dla niej mieszkanie w miescie jest koszmarem..na szczescie jest jeszcze teść..Musze zrobic wszystko jakos to dobrze zorganizowac, tylko nie wiem czy powinnam Meza uswiadomic, ze to juz tylko opieka paliatywa? Jak uwazacie? Jesli tak to jak Mu to przekazac delikatnie? |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-07, 12:32 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Bardzo Wam dziękuje za pomoc... |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-07, 07:42 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Ja zdaje sobie sprawe ze przerzut to juz progresja tylko chodzilo mi o to,ze Mama nie ma zadnych dolegliwosci bolowych na razie,zadyszek,kaszlu. W sumie nie wiem czego sie spodziewac,jak to bedzie wygladalo dalej ten postep choroby. Zdaje sobie sprawe,ze u kazdego moze to wygladac inaczej,ale moze Ktos z Was mniej wiecej napisze jak to wyglada dalej...
Powiem Wam ze sie zalamalam...oboje z Mezem jestesmy jedynakami...Wieź z Rodzicami mamy ogromna jak kazdy oczywiscie,z tym ze my kiedys bedziemy na swiecie miec wyłacznie siebie... Boje sie...
Znalazlam to hospicjum u nas.. Dopoki Was nie poczytalam to nie wiedzialam ze cos takiego w ogole istnieje.. Powiedzialam o tym mezowi,zaproponuje Mamie taka pomoc,mam nadzieje ze sie zgodzi.. Nie uzylam slowa hospicjum...tylko tak jak sie nazywaja:dlugoterminowa opieka domowa...
Nie mam pojecia czy przygotowac na to meza,odebrac mu nadzieje czy nic nie mowic.. On wierzy,ze bedzie jak poprzednio-chemia i bedzie spokoj...
[ Dodano: 2017-01-07, 07:47 ]
Przeczytalam taki artykul:
http://www.libramed.pl/wp...0/OCR%2007.html
To z niego dowiedzialam sie ze chemia przy nawrocie ma charakter paliatywny... Ale z tego co zrozumialam to chemie podaje sie przed zabiegiem a po radioterapie stosuje,zas sama chemia ma charakter paliatywny..w glebi duszy czuje ze lekarze od razu wiedIeli ze dobrze z Mama nie bedzie (te slowa chirurga po operacji co jednak nie zostalo ujete w wypisie) i stad sama chemia... |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-06, 21:59 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Missy,dziekuje ze napisalas:) wynik tk i wypis po chemii wkleilam. Tyle mam,nie dysponuje wszystkimi badaniami.
Nikt w Co nie powiedzial nam o hospicjum domowym.. To tu u Was o tym przeczytalam i znalazlam w naszej okolicy... Dobrze ze jestescie...
Po rozmowie z chirurgiem operujacym Mame dowiedzielismy sie ze ta tkanka na pecherzu mu wizualnie sie nie podobala,mowil ze miekka,ciemna. Jednak sklasyfikowali go jako stadium III wg klas. Figo.
Czy ja mam mezowi o tym powiedziec? Ze dobrze nie bedzie? Jesli to jak? Skoro lekarze tak mowia ze bedzie dobrze, ze nie leczyliby gdyby nie bylo szansy... Ja nie rozumiem... Dlaczego nie powiedzieli mezowi prawdy kiedy sam zostal z lekarka i pytal wyraznie... Mysle ze jak Wszyscy tu nie jest gotowy... Nie wiem czy mu mowic... Prosze, powiedzcie co Wy byscie zrobili?
Stan ogolny Mamy jest slaby bo ona w domu nie chodzi,wiec napisali ze slaby stan by chyba miec podkladke do tej monoterapii...
[ Dodano: 2017-01-06, 22:23 ]
Powiedzialabym ze w takim samym stanie ogolnym Mama byla i przed histerektomia i tamta chemia, ale dodatkowo w lutym 2016 roku zlamala bark i zaczela bac sie chodzic i w konsekwencji pogorszyl sie chod ktory przy jej otylosci byl i tak kiepski. Mama nie wychodzi na dwor, wstaje tylko do lazienki, wszelkie proby "wyciagniecia" ja na spacer kolo domu spelzaja na niczym. Mowi ze "zyje jak moze, chodzic nie moze i nie bedzie bo jak poszla to zlamala bark. Nawet latem nie chce wyjsc. Wychodzi tylko jak jada do Co. Zatem prosze sobie wyobrazic co mysli lekarz jak widzi 130kg pacjentke ktora jest prowafzona przez syna i meza.. No ze jest w zlym stanie.. Maz jej tyle tlumaczy ze powinna schudnac troche, tzn ruszac sie. To ona macha stopa i mowi ze "chodzi". No nie wiemy jak sobie poradzic z jej psychika, bo to nie kwestia nowotworu a psychiki... Obawiam sie ze za chwile trzeba bedzie ja pampersowac.. Z mezem mamy malenkie dziecko,wiec mnie jest trudno tam jezdzic zwlaszcza teaz zima, maz pracuje.. Tam u tesciowej nie ma ani wody biezacej ani porzadnego ogrzewania...dlatego chcialam wiedziec od Was na co sie "szykowac" by moc jakos zorganizowac opieke nad Mama, zycie.
Czy ktos uprzejmy z Forumowiczow moze mniej wiecwj napisac mi jak bedzie wygladal postep choroby? Objawy? Na razie nie ma zadnych objawow progresji.. |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-06, 12:08 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Ola Olga, bardzo Ci dziekuje za odpowiedz! Tak wlasnie myslalam ze to ma charakter paliatywny,ale lekarz kazal byc dobrej mysli bo maz pytal o rokowania. Kazal byc dobrej mysli i ze gdyby nie widzieli szansy wyleczenia to by nie leczyli... Dlaczego lekarz meza nie uprzedzil???
Dodam ze na razie (od wtorku) tesciowa znakomicie znosi chemie,nic jej nie jest,czuje sie dobrze. Dostala tez dexamethason. Mowi ze te kosci ja mniej bola. Ma ogromne obrzeki nog od dawna ale przypuszczam ze to rowniez zasluga braku ruchu. Te obrzeki ciut zeszly po tym dexamethasonie,tak mowi ale ciezko to stwierdzic bo naprawde jest otyla. Mam wynik ostatniej tomografii,zara wkleje,zerkniesz prosze?
[ Dodano: 2017-01-06, 12:15 ]
Poprzednia tomografia, mniej wiecej z lipca wykazala tylko 3 zmiany w pluchach ale z kolei mase zlaman patologicznych w obrebie zeber i kregoslupa. W co jak to zobaczyli to zrobili scyntygrafie i nie potwierdzili przerzutow do kosci ani zadnych zlaman patologicznych,ktore wowczas wskazywalyby na nawrot. Skad takie cuda na tomografii? Teraz ich nie ma na sCzescie ale juz nie wiem ktoremu wynikowi ufac...Czy jest sens robic Pet? Czy w tej sytuacji juz nie? |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-03, 17:14 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Niestety wynikow tu wkleic nie moge, gdyz wszystko kest u tesciowej a wiem,ze Luby nie zgodzilby sie na wklejanie wynikow tu na forum.
Dzis miala podana 1 z 6 zaplanowanych chemii. W zasadzie nadal jest w CO i kapie..wiem tyle ze dwuskladnikowa i cos z platyna, trzeci skladnik wyeliminowali z uwagi na bole kostne,wiek.
Staralam sie jak nadokladniej bez wklejania wynikow opisac sytuacje. W zasadzie na wynikach tomografii nie ma nic wiecej poza tym ze np. nerki,nadnercza wilne od zmian ogniskowych
[ Dodano: 2017-01-03, 22:08 ]
Mam tylko to co dzis napisali. Tesciowa zaczyna nam dodatkowo wchodzic w lozko, nie chce sie poruszac,siedzi tylko albo lezy calymi dniami stad problemy z poruszaniem.dodatkowo z natury jest osoba epatujaca wszelkimi schorzeniami,z powodow psychicznych (niezdiagnozowanych bo nie chciala isc do lekarza nigdy) nie wychodzila 30 lat z mieszkania i nic w nim nie robila.Brala relanium posane przez lekarza rodzinnego (ktory tez jej nie widzial tylko tesc po recepty chodzil) Jak lekarze dzis zobaczyli jak ona steka przy chodzeniu (wazy 130 kg) i jak narzeka to zdecydowali dac tylko 1 skladnik,w ostatniej chwili wycofali drugi (nawet nie wiem co to mialo byc) jak wchodzila na sale.
Okazuje sie tez ze poprzednie rozpoznanie bylo G2 a nie jak pisalam wczesniej G1 |
Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
tulipanna55
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6889
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-01-03, 15:08 Temat: Rak trzonu macicy, szybki nawrót |
Witam. To mój pierwszy post, niestety spowodowany licznymi obawami..
W marcu 2014 roku moja teściowa (wówczas 62 lata) dostała silnego, bardzo silnego krwotoku z dróg rodnych.
Było cieniutko, ale dostała krew, zrobiono jej łyżeczkowanie, które wskazało na nowotwór trzonu macicy G1 sprostowanie (post #3): G2.
Wizyta w centrum onkologii, w maju przeszła radykalną histerektomię wraz z przydatkami i częścią węzłów chłonnych.
Chirurg tuż po operacjii powiedział, że nie podobała mu się tkanka pęcherza, była miękka i ciemniejsza.
Wyniki histpatu potwierdziły nowotwór trzonu macicy G1 G2 w IIIstadium zaawansowania, guz naciekający ponad połowę mięśniówki, węzły chłonne.
Teściowa następnie przeszła 6 kursów chemii (po 5 zlecono tomografię jamy brzusznej i miednicy która nic nie wykazała).
Większość osób tu pisze ze przeszły naświetlania a teściowa chemię,
którą nota bene znosiła fenomenalnie,poza utratą włosów żadnych skutków ubocznych.
I było wszystko ok.
Przedostatnia tomografia (06. 2016) wykazała patologiczne złamania w żebrach, a także 2 zmiany w płucach wielkości do 7 mm.
Lekarze zlecili scyntygrafię by obejrzeć te kości, jednak obraz okazał się czysty (czyżby przy opisie tomografii ktoś się pomylił?, sama nie wiem...
Ostatnia tomografia, której wyniki odebraliśmy dzień przed Wigilią wykazała 6 guzków w płucach (obu), płyn w opłucnej
a także guz wielkości 37x17 mm w lewej części przymacicza
a także bliżej niezidentyfikowane 2 zmiany esicy(opisanecytat: "tkanka resztkowa?"
Po wizycie lekarze zaproponpowali kolejne 3 cykle chemii.
Wyniki markerów Ca125 dotychczas po operacji były w normie, wyniki morfologii też super (hemoglobina 12)
Moje pytania:
1. Co oznacza tak szybki nawrót choroby i czego w najbliższym czasie należy się spodziewać?Kawa na ławę. Ja muszę wiedzieć mniej więcej co to oznacza, by móc przygotować plan działania i zorganizowac dom.
2. Dlaczego teściowa od poczatku dostawała "tylko" chemię? Martwi mnie to, bo w jednym z artykułów przeczytałam, że podanie chemii ma charakter jedynie paliatywny...
3. Czy jest prawdą, że od zdiagnozowania przerzutów w płucach mija zwykle około roku do...no cóż nazywajmy rzeczy po imieniu...do śmierci?
4. Dlaczego lekarze nie zareagowali kiedy zmian było tylko dwie i tylko w płucach?
Baaardzo Was prosze o pomoc i opisanie Waszych doświadczeń..
Z góry dziękuję... |
|
|