Autor |
Wiadomość |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-03-10, 22:38 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Wyrazy wspolczucia Paulinko..bylas dzielna a mam teraz spoczywa w spokoju....
Trzymaj sie.....dzielnie...
|
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-01-20, 23:35 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Paulina popros o psychologa,a jesli jestescie wierzacy to popros waszego ksiedza aby z mama porozmawial..moze to ja uspokoji...
Trzymaj sie.. |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-01-20, 18:19 Temat: nowotwór głowy trzustki |
A mi jest przykro,ze tak mloda osoba ,ja jestem tylko kilka lat mlodsza od Twojej mamy ,ktora tylko przezyje pol swojego wieku i musi odejsc w meczarniach....
A ty Paulinko jestes mloda.....i jakos to przezyjesz..ale brak matki bedziesz odczuwac cale swoje zycie.....
Ja sobie nie wyobrazam zycia bez swojej mamy ,a wiem ze niedlugo jej zabraknie ...i to tylko widuje ja raz do roku..ale wiem ze jest tam i ze rozmawiamy przez telefon codziennie....
Takie zycie....i kazdy zyje swoim zyciem..ale najgorsze jest jak masz sie przygotowac do czyjejs smierci.....
Ale badz dzielna Paulinko....ja ty bedziesz to i mamie bedzie lzej....
Zapytaj mamie czy moze ma jakies marzenie..ktore mozesz jeszcze spelnic....aby sprawic jej chociaz troche radosci.....
Nie moge pisac..bo majac raka w rodzinie..serce mi peka,ze tez moge przez to przechodzic..
Trzymja sie... |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-01-07, 17:54 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Paulina moj tato ma okolo 3 duzych przpeuchlin wielkosci glowy dziecka...bo przy pierwszej i drugiej operacji Pan Dr,zapomnial zalozyc siatki..A teraz go niezoperuja..wiec musi z tym zyc...
Te przepukliny powiekszyly mu sie po kazdym wymiotowaniu po chemi...
Wiec biedny musi z tym zyc jak i z rakiem..Jak na razie musi nosic caly czas pas sciagajacy aby wiecej mu nie wyszlo...
Wiec dobrze by bylo zalozyc pas moze sie samo wchlonie,ale znow jak mam ma wodobrzusze to nei jest wskazane...Ale musisz skonsultowac z lekarzem... |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-12-20, 16:27 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Paulinko moj tatao mial taki swiat i pokrzywke zaraz po chemi .Kazalam mamie smarowac cytryna to swedzenie przeszlo i do tego tabletke polknac zyrtek...I przeszlo.
Jak masz to daj mamie nie zaszkodzi a moze pomoc...
Daj znac czy przeszlo...
[ Dodano: 2014-12-20, 16:28 ]
Mialo myc Tato...i swiad....
Tak to jest jak sie pisze z telefonu...
Sorry.. |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-12-15, 13:08 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Cytat: | Przerzutów się nie usuwa. Nie ma to sensu, bo nie wiadomo, ile ich jest tak naprawdę - mikroprzerzutów, niewykrywalnych w badaniach obrazowych może być tysiące. Wycięcie dwóch największych nic nie zmieni. |
Tak jesli rak jest rozsiany jak w tym przypadku...
Ale jesli bylyby male w jednym miejscu to dlaczego nie sprobowac..?
U nas byly tylko 2 do watroby i zostaly usuniete i dzieki Bogu po 16 miesiacach nie ma nic nowego....Poza guzem i naciekami... |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-12-11, 00:06 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Paulina musicie byc silni....mimo iz ten sen byl tak realny...trzeba walczyc.....
Jestem z Wami... |
Temat: nowotwór głowy trzustki |
tronca33
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 40696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-12-09, 13:05 Temat: nowotwór głowy trzustki |
Witaj Paulina.Przykro mi bardzo.Szkoda ze tak pozno to wykryli,ale to tak bywa z tym rakiem.Tak jak w Polsce jak i w Angli za pozno sie go wykrywa,najczesciej w stadium zaawansowanym...(tak jak w przypadku mojego taty)
Nie wiem co powiedziec bo,widze,ze choroba Twojej mamy posuwa sie bardzo szybko,i w Polsce nic nie zrobia....poza chemia....
Jesli to wam zaporoponuja to jest najlepsze wyjscie,mimo iz bardzo uciazliwe,uwierz mi ze pomaga....
Poczytaj moj watek,bo nie moge tu opisac....ale dzieki chemi moj tata wciaz jest z nami,a na chemi jest juz 14 miesiecy...
Trzymaj sie.... |
|