1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak gruczołowy płuca z przerzutami do mózgu. |
torunianka
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7897
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-11-15, 10:48 Temat: Rak gruczołowy płuca z przerzutami do mózgu. |
Na wizycie kontrolnej u onkologa pewnie dopiero zlecą jakieś badania.
Nie martw się na zapas jak dowieziesz tatę na chemię, bo nie wiadomo, czy w ogóle będzie się na nią kwalifikował, zależy od wyników badań.
Chyba najlepiej pójść do lekarza I kontaktu, niech on Cie pokieruje, może rzeczywiscie do HD.
Mają przecież jakieś przerobione procedury w tym zakresie.
Jeżeli pacjent nie może o własnych siłach zejść by pojechać do onkologa, powinien mieć zapewniony
transport. Najlepiej wezwać lekarza do domu, niech on decyduje co dalej.
Musisz uzbroić się w cierpliwość i wytrwałość, bo czeka Cię droga przez mękę. Z jednej strony rozpacz, bo musisz patrzeć na cierpienie najbliższej osoby i liczyc się z tym, że wkrótce odejdzie z drugiej zaś musisz być dzielna żeby zapewnić mu godna opiekę.
Skąd na to wszytsko brać siłę - jakoś sobie jednak radzimy, myślę, że człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego ile jest w stanie znieść gdy los postawi go przed taką próbą.
Życzę Ci abyś mogła jakoś temu podołać, jesteś młoda, całe życie przed Tobą, dbaj również o siebie.
Pozdrawiam z Torunia. |
Temat: Rak gruczołowy płuca z przerzutami do mózgu. |
torunianka
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7897
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-11-15, 07:57 Temat: Rak gruczołowy płuca z przerzutami do mózgu. |
Jeśli jest tak jak napisałaś, ze czytasz to forum od jakiegoś czasu to odpowiedzi na większość pytań udzielisz sobie sama. Chyba jest tak, ze wszyscy tu trafiamy szukając jakiegoś pocieszenia, nadziei, zapewnienia, że może nie jest tak źle.
Wygląda na to, że stan Twojego taty jest bardzo poważny. Rak płuca z przerzutami do mózgu.
Teraz to już chyba możesz tylko sprawić żeby mniej cierpiał. Zamiana mieszkania niepotrzebnie skomplikuje Ci życie, Twój tata już niedługo nie będzie opuszczał łóżka.
Przepraszam, że to pisze, ale widzę jak postępuje to choróbsko u mojej siostry, która od diagnozy w kwietniu tego roku stała się cieniem samej siebie, również czytam to forum i jestem juz świadoma, że rak płuc kończy się w 99,9 % śmiercią w szybkim czasie.
Trzymaj się. |
|
|