1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nie daję już rady, wysiadam... |
tola1983
Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 13663
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-11-21, 18:58 Temat: Nie daję już rady, wysiadam... |
Ja niestety wiem co czujesz, mój tato umiera .
my byliśmy bardzo ze sobą związani , mama zawsze powtarzała ze trzymamy "sztamę" na dobre i złe. Kiedy dowiedziałam się że jest chory nie mogłam uwierzyć ...Jak to przecież mój tato ma dopiero 60 lat ...czemu on ? czemu taki dobry człowiek ? czemu mój tato ? Ten który jak miałam ochotę na coś slodkiego szedl mi do sklepu , ten który robił najcudowniejsze placki ziemiaczane , ten który nigdy nie narzekał żeby zostać wnukiem ....czemu on ? tyle jest zła na świecie to czemu Bóg upatrzał sobie właśnie nas...To są pytania bez odpowiedzi ...nie warto ich sobie zadawać ...
Ja tłumacze sobie że może poprostu Bóg u siebie chce mieć takie osoby u siebie...
Teraz kiedy razem jesteśmy już w ostatniej fazie i odliczamy godziny serce mi się kraje ....widze jego cierpienie , ból, smutek .Wychodzę z pokoju żeby się wypłakać i wracam z uśmiechem żeby się nie bał .....żeby się czuł bezpiecznie w tej ostatniej naszej współnej drodze....
Z niektórymi rzeczami trzeba się oswoić , nie da się ich zmienić mimo że robi się wszystko dla tej drugiej osoby . najważniejsze moim zdaniem to byc przy niej - do ostatniego odechu , ostatniego zabicia serduszka..... |
|
|