1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Proszę o interpretacje wyników |
tati
Odpowiedzi: 268
Wyświetleń: 62584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-04-02, 18:04 Temat: Kruszenie kopii |
MaFi napisał/a: |
1. Ściana kikuta w lini ciecia wolna od zmian nowotworowych, jednak masy nowotworu obecne w swietle oskrzela(mat.II).
2. W świetle kikuta w linii cięcia obecne masy nowotworowe(ściana wolna od nacieku). Przerzuty w węzłach okołooskrzelowych.
3. (pT2, pN1, Mx).
|
Nie wiem czy kruszyć kopie o ten wynik. Nie chcę za wszelką cenę stawiać na swoim. Chory jest leczony uzupełniająco i kontrolowany. To jest najważniejsze. Dyskusja na temat szczegółów badania jest w mojej ocenie nie tak istotna jak obecne leczenie. Opis jest niejednoznaczny BO budzi kontrowersje. Nie umniejsza to jednak jego wartości. Składa się z 3 części.
Ad.1. Opis techniczny - ściana w linii cięcia wolna. Tutaj mamy informację, że zabieg był radykalny.
Ad.2. Sformułowanie - w linii cięcia obecne masy nowotworowe (ściana wolna) - może sugerować zabieg nieradykalny R2.
Ad.3. pTNM. Patolog opisuje pT2N1. Gdyby zabieg był R2, byłby to najistotniejszy czynnik rokowniczy równie ważny (lub ważniejszy) niż cecha pT czy pN, patolog powinien wynik uzupełnić o tę adnotację (R2) gdyby tak to ocenił. |
Temat: Proszę o interpretacje wyników |
tati
Odpowiedzi: 268
Wyświetleń: 62584
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-04-01, 23:08 Temat: Kontrola po operacji |
Rzetelne opisanie pooperacyjnego badania tomkomputerowego jest bardzo trudne. Drobne zmiany w nim opisane oraz płyn mogą być związane z przebiegiem okołooperacyjnym, mogą też być związane z rozsiewem nowotworu. W kontroli pooperacyjnej najważniejsze jest porównywanie kolejnych badań tomokomputerowych, np. wykonanych w odstępie 3 miesięcy. Dużo zależy od doświadczenia radiologa, torakochirurga i onkologa. Nie będę spekulował co do tego wyniku.
Przepraszam, że może trochę namieszam, ale odniosę się do badania histopatologicznego. Uważam, że operacja była radykalna. Czasami nowotwór wystaje czopem z oskrzela. Jest wówczas widoczny w świetle oskrzela, a linia cięcia jest wolna. To trochę tak jak z rurką z kremem - krem wystaje na zewnątrz, ale nie wychodzi z "rantu" rurki krem "zaczyna" się głębiej, a linia cięcia jest wolna. Myślę że zaporponowano mu leczenie adiuwantowe w stopniu IIB - nowoczesne podejście. Parę lat temu, tych pacjentów obserwowano.
Patolog powinien jednoznacznie uzupełnić opis. |
|
|