1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?...
tara

Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 697396

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2010-02-07, 12:44   Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?...
Jagoda- nie, Tata nie był agresywny i tak jak pisałam ten stan pobudzenia trwał stosunkowo krótko, poza tym było to pobudzenie czysto fizyczne spowodowane miernym poziomem wapnia. Co do zaburzeń ciepłoty ciała (czy tez zaburzeń ich odczuwania) to też tak było u Taty- było mu albo bardzo gorąco, ale zimno - sądzę, że jest to związnane z pogłębiającą się niewydolnością oddechową.
Twój Tata z pewnością nie ma kontroli nad swoim zachowaniem, ale to nie znaczy, że stracił świadomość siebie i rozpoznawania tego co się dookoła dzieje - być może jego chory organizm nie pozwala mu przebić się poprzez bariery ograniczeń jakie narzuciła mu choroba. Bądź z tatą całą sobą i zrób wszystko by czuł się możliwie bezpiecznie, by czuł Twoją miłość i miał świadomość, że nie zwątpisz w niego "mimo wszystko".
Ściskam i zyczę dużo sił :*
  Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?...
tara

Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 697396

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2010-02-07, 11:42   Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?...
Od siebie dodam - niekontrolowane, nadmierne pobudzenie (zwykle związane z hiperkalcemią). Ciągłe podnoszenie i kładzenia się chorego, niemożność pozostania w jednej pozycji - jesli taki stan utrzymuje się dlużej jest wyczerpujący nie tylko dla chorego, ale przede wszystkim dla opiekujących się nimi. Wazne by nie próbowac na siłę przekonywać chorego by się położył itd , bo on i tak nie ma nad tą czynnością kontroli

W przypadku mojego Taty takie pobudzenie trwało ok 20 h przed śmiercią. Mimo, iż jego organizm był wyczerpany nieustannie kładł się i siadał na łóżku, dodatkowo występowało drżenie rąk itd. Pobudzenie ustąpiło dopiero w ostatniej fazie agonii jakies 2 godziny przed śmiercią. Na jakieś 12 h przed zgonem nie mógł już przełykać i mówić (chciało Mu się pić więc zwilżałam Tacie usta mokrym wacikiem). 2 doby przed śmiercią nastąpiło zatrzymanie wydalania moczu, natomiast na kilka godzin przed zgonem wielomocz.
Tata pozostał świadomy przez cały ten czas aż do ostatniego oddechu. Na kilka minut przed śmiercią, Tata uwolnił swoje dłonie z naszego uścisku tak aby nic niepotrzebonie go nie zatrzymywało. Może komuś przyda się ten krótki opis...
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group