1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Diagnoza- chłoniak DLBCL, co dalej? |
tam-tam-taram
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 41956
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-12-24, 23:36 Temat: Diagnoza- chłoniak DLBCL, co dalej? |
Cytat: | To indywidualna sprawa chorego. Nie każdy wymiotuje. |
Wszystko jest ''indywidualna sprawa chorego'', natomiast zdecydowana wiekszosc leczonych chemioterapia, ktora ja poznalem i znam, wymiotuje po chemioterapii.
Cytat: | Ale ogólnie po chemii kilka dni czujesz się gorzej. |
''Gorzej'' to mozna sie czuc po zjedzeniu 3 kg czekolady. Po chemii czujesz sie znacznie gorzej, do tego dochodza inne efekty uboczne. Ale to do przejscia. |
Temat: Diagnoza- chłoniak DLBCL, co dalej? |
tam-tam-taram
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 41956
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-12-22, 23:45 Temat: Diagnoza- chłoniak DLBCL, co dalej? |
marko1,
poszukaj mojego pierwszego postu na forum (kliknij na moj nick), opisywalem sporo.
Ja polecam COZL w Lublinie, bo tam wlasnie sie leczylem.
W skrocie: 7 kursow chemii CHOP, pozniej miesiac radio. Nic przyjemnego, jesli bedziesz miec chemio.
Jestem zwolennikiem mowienia prawdy, co i jak, drazni mnie przeklamanie w chorobie nowotworowej, wiec nie bede ci tu sciemnial, bo skoro pytasz, to odpowiem: bedziesz wymiotowac na potege, wypadna wlosy, brwi i rzesy, odpornosc spadnie, ale! Jest szansa na wyleczenie chloniaka DLBCL, wiec to wszystko to nic, wlosy odrosna, a ty po leczeniu bedziesz dziekowac za kazdy dzien zycia.
[ Dodano: 2013-12-22, 23:54 ]
Jeszcze jedno: sa leki przeciwwymiotne i wiem, ze sa chorzy, ktorzy w trakcie chemioterapii ich uzywaja, na mnie one nie dzialaly, wymiotowalem duzo i tak czy siak. |
Temat: Diagnoza- chłoniak DLBCL, co dalej? |
tam-tam-taram
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 41956
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-12-22, 14:36 Temat: Diagnoza- chłoniak DLBCL, co dalej? |
marko1,
ja bylem chory na DLBCL, a wiec chloniaka o wyzszym stopniu zlosliwosci, w stopniu zaawansowania IVB, bylem leczony w Lublinie w Centrum Onkologii w Lublinie prawie 13 lat temu.
U mnie ten chloniak nie byl umiejscowiony w jadrach, ale w wezlach chlonnych i kilku innych miejscach.
Ja rowniez dziwie sie, ze cie dalej nie pokierowali?
Zdecydowanie polecam CO w Lublinie - moge polecic lekarki tam pracujace (znam wszystkie), ktore znam bardzo dobrze, bo ciagle kontroluje sie wlasnie tam.
Musisz miec wykonane inne badania obrazowe i koniecznie musisz je tu wrzucic. Chloniaki DLBCL leczy sie chemioterapia i/lub radioterapia i rokowania sa zazwyczaj dobre, wiec nie ma co tracic nadziei. Nie sa one trudne do leczenia.
Jakie masz konkretnie pytania? |
|
|