1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: gdy pojawia sie przerzuty... |
szaraiwka
Odpowiedzi: 53
Wyświetleń: 28426
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2009-04-17, 22:07 Temat: gdy pojawia sie przerzuty... |
mral napisał/a: |
Tak leżę sobie na metalowym, obdrapanym z farby, szpitalnym łożu i czytam. |
Mral to ja Cie bardzo pozdrawiam i trzymam kciuki za leczenie i w ogole za wszystko.
Co do informowania chorego - jestem za tym. I uwazam ze jednak powinien to zrobic lekarz. U nas zaden lekarz nie przedstawil uczciwie sytacji, ani ojcu ani nam. Ja poczytalam ile wlezie to wiedzialam ze M1 w wypisie oznacza przerzut. Nikt nam nie powiedzial ani gdzie ani co dalej. Dopiero od wczoraj gdy poprosilismy o wynik RTG (ktorego wczesniej nam nie wydali) wiem ze to w plucach. I teraz jeszcze jedno - mój tata zachowuje się tak jakby nie chciał wiedziec. Jego stan jest zly i coraz gorszy a mimo to nie padło z jego ust nic co wskazywałoby na to ze on sie przygotowuje. Nie spytal tez nikogo z nas (ani lekarza) jak sie sprawy maja. I teraz ja nie mam pojecia - mam mu kawa na lawe powiedziec co i jak i co to znaczy wg statystyk? Ja, nie lekarz, bazujaca na wiedzy z internetu? Wreszcie jemu który sam nie pyta. I chyba nie pyta bo nie chce tego uslyszec.
Trudno, bardzo trudno przejac te role na siebie. I mimo ze doglebnie zgadzam sie z tym ze pacjent powinien wiedziec to w swojej konkretnej sytuacji mam problem z powiedzeniem wszystkiego. Zwlaszcza ze moja wiedza jest jednak zadna w porownaniu z wiedza lekarza. |
|
|