tomeko, cudownie że żona zaczęła ruszać nóżkami - tak nie opisana jest ta mała radość przy takim wielkim nieszczęściu - nie zrozumie ten co tego nie doznał .... Trzymam kciuki aby Wam się udało "zwiać" z tego miejsca w którym teraz jesteście ....
Zapytam tak jak Finlandia, jaką operację będzie miała J. ??
tomeko, zagladaj tutaj często - napewno znajdziesz tutaj wiele cennych rad, wsparcie i samych życzliwych ludzi, którzy myslami i sercem będą z Toba - ja jestem... śledzę Twój post i jedyne co mogę to życzę dużo siły i cierpliwości w tej okropnej chorobie - mam głęboka nadzieje że Wam sie uda. Pozdrawiam i ściskam mocno.