1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
sulek
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 14872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-09, 21:47 Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
Dziękuje wszystkim. asereT dziękuje i życzę dużo sił i byście otrzymali należną Wam pomoc. |
Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
sulek
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 14872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-09, 21:03 Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
Witam! Dziękuje za podpowiedzi, ale cóż mogę powiedzieć, mój tato zmarł 31 grudnia w nocy o 3:00 na Sylwestra, choć miał nadzieję, że będzie starszy o rok. Po Świętach stan się pogarszał, choć tato do końca chodził, jadł. Strasznie obrzękły mu stopy. Lekarz z hospicjum była w piątek 30 w dzień, nie spodziewała się takiego stanu. Zwiększyła dawkę leku na odwodnienie, przepisała leki uspakajające i nasenne i pierwszą najmniejszą dawkę morfiny. Wykupiliśmy leki, ja wróciłam na wieczór do domu (miałam przyjechać w sobotę). Bracia podali wieczorem wykupione leki - nasenne i morfinę. Tato trochę się uspokoił, lepiej zasną na siedząco ale póżnym wieczorem się zbudził. Z opisu mamy i braci wynika, że w czasie drzemania nagle tato wziął głębokie oddechy, tak, że brzuch uniósł się do góry - 2 razy a potem przestał oddychać. Intuicja mamie podpowiadała by nie wybudzać taty (tak jej mama sie potem męczyła miesiąc nieprzytomna). Wezwali pogotowie i mnie. Pogotowie jeszcze podłączyło Tate pod aparat i stwierdzili zgon. Główna przyczyna zgody jeżeli dobrze pamiętam to miażdżyca (było tez o ostrym zapaleniu mięśnia sercowego i ciężkiej niewydolności krążenia). Pogrzeb Taty był 02. 01. 2012 roku. Dziś mija 7 dni od pogrzebu. Wszystko jest świeże, dziś miałam straszny sen z Tatą. Z jednej strony wiem, że długo się nie męczył, ale swoje przeszedł. Nie spał prawie 3 miesiące. Szczerze mówiąc cierpliwie znosił swoją chorobę. Od momentu przyjazdu ze szpitala (początek grudnia) odnoszę wrażenie, że żegnał się z tym światem. Głośno się nie pożegnaliśmy. Mam nadzieję, że Tata jest w Niebie - modlę się o to i będę zawsze się modlić. Teraz jest smutny czas, ale wierzę, że będzie lepiej. |
Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
sulek
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 14872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-12-25, 21:52 Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
Witam! Tato nie może spać, chodzi z miejsca na miejsce i od ponad tygodnia praktycznie nie śpi. Podsypia trochę w dzień, czasem trochę na siedząco. Jest bardzo wymęczony. mam pytanie, jak można mu pomóc. Może ktoś coś podpowie.
Cały czas czekamy na lekarza z hospicjum.
Czy jest szansa, że tata trochę pośpi dłużej, godzinkę, dwie?
Dodatkowo obciąża go duży brzuch, który uciska przeponę i najwygodniejsza jest pozycja siedząca, ale ile można siedzieć - już wszystko go boli. Tato wygląda bardzo słabo i źle. Jest bardzo rozdrażniony, a ja nie wiem co jeszcze mogę zrobić.
Tydzień temu lekarz w szpitalu spuścił 1l płynu z opłucnej i odesłał Tatę do domu. Ulga była chwilowa.
Te święta są bardzo smutne... |
Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
sulek
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 14872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-12-05, 09:08 Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
Witam! Oczywiście ja to wszystko rozumiem, że tata najlepiej będzie prowadzony pod opieka hospicjum i już wszystko co mogłam zrobiłam - tata jest 9 w kolejce, najszybciej uzyskam odpowiedź w styczniu 2012. To jest smutne, że nawet na hospicjum trzeba czekać :( dlatego też teraz jestem taka niepewna i boję się co będzie, co robić jak stan się pogorszy. |
Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
sulek
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 14872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-12-04, 21:00 Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
Witam! Wyniki badań posiadam w karcie informacyjnej, nie wiem czy jeszcze któreś wyniki są ważne do diagnozy. Powiększone węzły chłonne: do 34mm przytchawicze dolne, węzeł podstrogowy 32mm, do 25mm lewej wnęki; liczne do 15mm okienka aortalno-płucnego oraz węzły chłonne w śródpiersiu przednim. Widoczny wolny płyn w jamie otrzewnowej okołowątrobowo oraz okołośledzionowy o śr. gęst. ok. -4jH, widoczne liczne powiększone do ok. 20mm węzły chłonne trzewne oraz okołoaortalne. Złamanie blaszki granicznej górnej powierzchni trzonu Th9.
Proszę o radę, czy udać się z tatą jeszcze na konsultacje pulmonologiczną - bo dostaliśmy skierowanie. Jednak trzeba dojechać jakieś 30km i pewnie trochę czekać jak to bywa w naszych poradniach. Nie wiem czy jest sens. Proszę też o radę na co teraz musimy zwrócić szczególną uwagę, oprócz unikania jakichkolwiek przeziębień itp. oraz jak to jest z pogotowiem - co oni mogą zrobić, co zazwyczaj robią, czy zabiorą tatę do szpitala i to jakiego? Ewidentnie pomaga tacie upuszczanie wody z opłucnej: czy można to robić wiele razy (już 3) i czy np. bez problemów nas przyjmą na izbie przyjęć, czy potrzebne skierowanie? Zadaje takie pytania, bo nie wiem i się martwię. Może ktoś mi pomoże i wyjaśni to wszystko.
Teraz Tato nie śpi w nocy (mimo tabletek na sen) już drugą dobę w domu, podsypia w dzień, ma apetyt, spaceruje. Takie mam wiadomości telefoniczne, bo osobiście narazie nie mogę być przy mamie i tacie. |
Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
sulek
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 14872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-12-02, 21:27 Temat: Tu płuca prawego C34.9 leczenie paliatywne, hospicjum domowe |
Witam! Rozpoznanie z karty informacyjnej po miesięcznym pobycie mojego taty (61l.) w szpitalu: Tu płuca prawego (C34.9), wysięk w prawej jamie opłucnowej, przewlekłe serce płucne z niedomykalnością zastawki trójdzielnej i nadciśnieniu płucnym, nowotwór pęcherza moczowego w wywiadzie. Stan po TUR (2004r.)
Tato trafił do szpitala z dusznością a po miesiącu wyszliśmy z taką diagnozą. Jest to rak złośliwy płuca, do badania bronchoskopii nie kwalifikuje się. Tylko zostało leczenie objawowe w hospicjum. Zapisałam tatę w kolejkę do hospicjum domowego - może za miesiąc się załapiemy. Wszystkie wyniki były robione w szpitalu na oddziale wewnętrznym - były tylko konsultacje: onkologiczna i pulmonologiczna. Lekarz poinformowała mnie, że tato nie nadaje się do dalszych badań ani jakiegokolwiek leczenia chemią. Wprost mi powiedziała, że tato chemii nie przeżyje.
Załatwiłam tlen do ich domu, bo tato mieszka poza miastem - na wsi z mamą i swoja mamą (92l.) i synami, którzy jednak często wyjeżdżają do pracy na dłużej.
Jestem w trakcie załatwiania hospicjum domowego. I cóż mogę więcej. Mam małe dzieci i na razie poważnie myślę o przeprowdze do rodziców by im pomóc. Dziś tato wrócił do domu z torbą leków (sterydy i inne jak Kogoś mój wątek zainteresuje to napisze jakie dokładnie leczenie) i obserwujemy (ja na razie telefonicznie kontroluje sytuację). Czy naprawdę nic już nie możemy zrobić?
[ Dodano: 2011-12-02, 21:44 ]
Napiszę całą Epikryzę tak dla jasności: Przy przyjęciu badaniem przedmiotowym stwierdzono stan ciężki, sinicę centralną, nasilona duszność spoczynkową, obrzęki podudzi, ściszenie szmeru oddechowego poniżej prawego kąta łopatki, tachykardię 100/min. Badania laboratoryjne wykazały podwyższone stężenie CRP, wysokie wartości markerów nowotworowych. Na rtg klatki piersiowej stwierdzono całkowite zacienienie płuca prawego z przemieszczeniem śródpiersia na stronę lewą. Wykonana tomografia wykazała całkowitą niedodmę oraz zamknięcie światła oskrzeli płuca prawego, liczne powiększone węzły chłonne przytchawicze, lewej wnęki i okienka aortalno-płucnego. W trakcie hospitalizacji 3-krotnie wykonano nakłucie prawej jamy opłucnowej - ewakuowano łącznie 6700ml krwistego płynu. W badaniu cytologicznym stwierdzono komórki podejrzane o złośliwość. Pacjenta konsultował onkolog i pulmonolog - z uwagi na stan ogólny chorego zdyskwalifikowano z pogłębiania diagnostyki i chemioterapii, zlecono leczenie paliatywne pod opieka Hospicjum. W leczeniu stosowano antybiotykoterapię, dopaminę w ciągłym wlewie, furosemid, Spironol, Theophyllinę, heparynę drobnocząsteczkową, Dexaven, suplementację potasu i wapnia. W stannie możliwej do uzyskania poprawy pacjenta wypisano do domu z zaleceniami kontynuacji leczenia w warunkach ambulatoryjnych pod opieką Poradni Lekarza Rodzinnego i Hospicjum Domowego. |
|
|