Znalezionych wyników: 26

Zuziu, to co teraz napiszę mnie samą przyprawia o dreszcze, ale czytałam ostatnio, ze bardzo dobrym sposobem na trudno gojące się rany są tzw. żywe opatrunki :roll:

. Czyli prosto mówiąc do rany przykłada się kompres ze specjalnie wyhodowanymi larwami much [uoeee]

. One tam włażą i oczyszczają ranę zjadając wszystkie chore tkanki . Z tego co widziałam to rzeczywiście potrafią wyleczyć rany, które doprowadziły prawie do amputacji ( było o facecie, który miał cukrzycową stopę i praktycznie nie miał pięty . Żadne leczenie nie skutkowało . Robaczki wkroczyły do akcji i uratowały nogę ) . Wiem, że to obrzydliwe i nawet nie potrafię powiedzieć, czy bym się na takie coś zdecydowała ( chyba nie [uoeee]

), ale zawsze to jakaś opcja w razie czego . Do poczytania : http://www.nto.pl/apps/pb...NKA03/735282599 , http://zdrowie.wieszjak.p...czeniu-ran.html , http://www.swiat-zdrowia....aki-ktore-lecza

Cześć Zuziu

. Dobrze, że ropa wylazła [yee]

. Może rzeczywiście to była przyczyna :roll:

. Oby się tam więcej nie zbierała w każdym razie . A czy rana się zmniejsza ?

Zuziu, to twoje gorączkowanie jakieś dziwne jest :roll:

. Jaka może być przyczyna ? Przecież to nie powinno tak być

. Może jeszcze raz by ci posiew zrobili ? I jeszcze CRP podniesione . Zgwałć lekarza, żeby coś z tym zrobił wkońcu [hehm]

[ Dodano: 2012-04-30, 21:53 ]
A tak wogóle to miło cie widzieć :cmok:

Cytat:

Tak wiec sobie radzę i doglądam mojej dziury sama (bez śmiechu i brzydkich skojarzeń proszę!)

[ Dodano: 2012-04-24, 19:54 ]
Sorki Zuziu, ale nie mogłam się powstrzymać 8-)

. Dobre

. Najważniejsze, że się dziura goi i zmniejsza

.

Zuza, a jak teraz rana wygląda ? Lepiej ? Goi się ? Wogóle możesz ją podejrzeć ?

Ja nienawidzę prasować, toteż nigdy tego nie robię

. Jak chcę coś wyprostować to moczę i wystawiam na wiatr na parę dni :yyy:

. Albo wmawiam mężowi, że wcale nie widać, że jest pomięte i że jak chwilę pochodzi to każda niewidoczna zmarszczka się wyprostuje :devil:

Zuziu, a czy oni robili ci posiew z tej rany ? Z ciebie to naprawdę dzielna kobietka jest

Zuzinku

I ja też

Zuziu, trzymam kciuki kochana :okok"

. Dużo siły do pokonania tego sukin.... wrednego .

To dobrze, że śpik ruszył i oby tak zostało

. Pisz częściej co u ciebie, bo my się tu martwimy co u naszej dobrej duszyczki słychać. Buziolki dla ciebie :cmok:

i pochwała dla śpika

.

Zuzia, co słychać :hop!hop!:

? Jak się ma bioderko i śpik ?

Życzę Ci, aby wszystkie plany,
nawet te wydające się abstrakcyjne udało się zrealizować.
Szczęścia - dzięki któremu te zamierzenia będą realne.
Zdrowia, które pomoże w ich realizacji.
Pieniędzy - bez których, nawet te najwybitniejsze są niczym.
I przyjaciół, z którymi te sukcesy będzie można dzielić.
:flow:

No tak, do listonosza głupio byłoby strzelać, ale profilaktycznie można go zdzielić kijaszkiem :rrr:

.

Zuzia, nic się nie przejmuj, bo takiej super istotce jak ty mogą przyjść tylko same dobre nowiny :-D

. A skrzynkę potraktuj odpowiednio :pifpaf: , co by wiedziała jakie wieści ma przyjmować.