1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz nerki |
segal0307@interia.pl
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5527
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-10-13, 13:13 Temat: Guz nerki |
Opis tk jamy brzusznej sprzed około 1.5 roku. Oraz tk klatki piersiowej mniej qiecej z tego samego okresu. Jakosc zdjec mam nadzieje ze do odczytania. Z tego co ja jestem w stanie wyczytać nie stwierdzono cóż to za zmiana. Jeśli ktoś z państwa obecnych potrafi z tego wyczytać coś więcej lub oświecić mnie jakaś istotna informacja-poproszę
Tk klatki piersiowej
|
Temat: Guz nerki |
segal0307@interia.pl
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5527
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-10-10, 22:45 Temat: Guz nerki |
U mojej mamy lat 54 zdiagnozowano przypadkowo guza nerki prawej wielkości 2.3 cm
bezobiawowo , bez przerzutow , wezły chlonne "czyste" .
Zaproponowano zabieg usunięcia oszczędzając nerke (jedynie guz) prawdopodobnie laparoskopia.
Dodam że miało to miejsce w sierpniu 2014.
Zabieg się nie odbył z uwagi na obecność polipow w krtani które zostały usunięte ,
Po kolejnej konsultacji lekarskiej ustalono nowy termin zabiegu.
Kontrolny tk klatki piersiowej (rok 2015) w nie wykazał zmian w płucach ani wzrostu guza nerki prawej.
USG z sierpnia 2016 takze wskazuje na brak wzrostu guza co potwierdza lekarz obecnie prowadzący.
Mama czuje się świetnie nic ja nie boli nie traci na masie nie krwawi etc.
Moje pytanie brzmi jakie jest rokowanie po ewentualnym niepoddaniu się zabiegowi usunięcia guza ?.
Czy ktoś z Państwa tu obecnych mógłby mi coś podpowiedzieć udzielić porady , wskazać drogę postępowania.
Lekarze traktują mamę "typowo na sztuke" nic nie wytłumaczyli nie wyjaśnili jak sytuacja wygląda ,jakie mama ma szansę i co powinna dalej zrobić.
Mama waha się co do poddania zabiegowi. Uwaza ze skoro nie rosnie od okolo 2 lat to po co robic zabieg.
Twierdzi ze" jak to ruszy" to się sytuacja skomplikuje i dopiero wtedy bedzie cierpiała, gdyż guz się rozsieje.
Dodam ze okres od wykrycia guza do dzis to ponad dwa lata ze wzgledu na dlugosc oczekiwania w kokejkach na zabieg usuniecia polipow , wizyty u urologa , pulmunologa , lub czas oczekiwania na tk bądź USG (ale to odrębny temat - rzeka)
Ja jestem zdania aby usunąć póki nie ma zbyt zaawansowanego stopnia choroby.
Nie mam pojęcia jak pomóc mamie. Jeśli ktoś był podobnej sytuacji proszę o opis lub wskazówki.
W najbliższym czasie przedstawię dokladnie opis tomografu. |
|
|