1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak krtani |
sara
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 40705
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-30, 19:31 Temat: Rak krtani |
O widzę, że tata szaleje! Nie wiem czy tak od razu złapie za mocny alkohol... Może plany mieć, bo to zawsze lepiej niż apatyczne leżenie. Żołądek ma zdrowy, ale jakim cudem wódka ma trafić do żołądka bez udziału gardła? Przez tak zoperowane gardło raczej się nie da. Niech spróbuje mikro łyka a sam zrozumie, że to był głupi pomysł. Przed nim jeszcze sporo leczenia, bo operacja to zwykle początek. Oczywiście początek wyleczenia ma się rozumieć. Jak ma humor i optymizm to bardzo dobrze. Martw się jak nie będzie chciał wódki, fajek i słodyczy a na razie jest ok. |
Temat: Rak krtani |
sara
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 40705
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-19, 05:43 Temat: Rak krtani |
No widzisz. Nie zrozumiałam, że to konsultacja o Profesora, pomyślałam, że u innego lekarza. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Rozumiem, że Twoje obawy dotyczą palenia? Palacze na ogół chcą umierać jak słyszą, że muszą o paleniu zapomnieć. Ja sama paliłam ze 30 lat, ale 24 kwietnia spaliłam ostatniego papierosa i tej wersji będę się trzymać. Nie mogłam z podziwu wyjść i pewnie zaczęłabym zdjęcia robić gdyby to głupio nie wyglądało jak widziałam ludzi z rurkami, drenami, pól twarzy w szwach, po przeszczepach a niekiedy z tak zdeformowanymi ustami, że tylko cienki papieros wchodził, ze spaloną szyją po radio gdzie rany krwawiły, bez głosu, bo już się nie dało, na morfinie, bo jedzenie nie wchodziło z bólu - widziałam ich na fajce. Rzucenie nie jest łatwe, bo sama miałam momenty, że muchę rozwaliłabym na atomy, ale żyć chcę. Nic nie zrobisz. Tłumacz. Może sam zrozumie i spróbuje. |
Temat: Rak krtani |
sara
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 40705
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-18, 18:18 Temat: Rak krtani |
Szkoda, że się dzisiaj nikt nie odzywa z osób leczonych w Gliwicach, ale z tego co wyczytałam kiedyś na forum choć nie wiem w jakim wątku to tyle, że można wziąć same dokumenty bez fatygowania pacjenta i pojechać do Gliw ic do Prof .Składowskiego po uprzednim telefonicznym umówieniu. Tel na sekretariat można znaleźć w internecie i nie zaszkodzi spróbować. Jak się nie uda to trudno, ale warto mieć świadomość, że się zrobiło wszystko ze swojej strony. |
Temat: Rak krtani |
sara
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 40705
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-18, 10:55 Temat: Rak krtani |
Liczę, że odezwie się do Ciebie ktoś kto podpowie jak wjechać na konsultację do Gliwic wcześniej. Nie znam tamtej kliniki ani obyczajów. Każde dobre miejsce jest zapchane, wszędzie się czeka. Pamiętam mój szok kiedy otrzymałam wynik, w którym napisano rak a tu nikt się tym nie przejął. Tomograf miesiąc, rezonans półtora a wszyscy mówią, że czas jest decydujący. Tak to tylko na filmach i w telewizji. Wchodzi medyk na wizję i mówi o istocie czasu. Poza kamerami jest proza życia. Mnie kazano natychmiast do szpitala a w efekcie na stół trafiłam prawie dwa miesiące później, bo nie dałam się pociąć byle gdzie.
Miejmy nadzieję, że ktoś zorientowany się odezwie. |
Temat: Rak krtani |
sara
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 40705
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-17, 21:02 Temat: Rak krtani |
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale każdy tu miał taki grom z jasnego nieba, nic nie rozumiał i był przerażony. Nie denerwuj się. Ja byłam leczona w Warszawie, ale niedawno skończyłam więc o sukcesach jeszcze za wcześnie mówić. Gdyby chodziło o Warszawę mogłabym Cię pokierować, ale masz bliżej do Gliwic a to bardzo dobre miejsce. Jestem zdania, że lepiej być leczonym w optymalnie dobrym szpitalu nawet jeśli trzeba poczekać, bo lekarz świetnie będzie wiedział ile tata może poczekać niż leczyć się szybciej a bez pewności, że dobrze. To ma decydujące znaczenie. Na pomyłki nie ma czasu. |
Temat: Rak krtani |
sara
Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 40705
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-07-17, 19:40 Temat: Rak krtani |
Kaska napiszę najprościej jak umiem. Masz jutro umówioną wizytę - jedź, zapamiętaj co Ci powiedzieli, opisz na forum, ale najlepsze co możesz dla swojego taty zrobić to zawieźć go do Gliwic. Nie kombinuj, nie dochodź do rzeczy i tak nie do pojęcia dla laika. W Gliwicach mają i profesorów laryngologów do konsultacji i chirurgów onkologicznych i onkologów klinicznych i możliwości diagnostyczne, o których filozofom się nie śniło włącznie z knifem. Nie zachodź w głowę jak pomóc wystarczy, że tam pojedziesz. Na forum są ludzie po Gliwicach i oni Ci źle nie doradzą. To forum różni się od innych właśnie tym, że tu głupot się nie pisze, bo każdy zna wartość życia. Takie jest moje zdanie i moja rada. Zaufaj. |
|
|