Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-03-02, 17:06 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
nie mowiła z jakiego raka.... Ale mowila ze robi regularnie biopsję.....
[ Dodano: 2012-03-02, 17:30 ]
Dzwoniła kolejna Pani. Powiedziała,ze Żywczak to oszust. Jeździła ze sobą , swoją teściową i dzieckiem.... nie pomogło nic.... stracili tylko dużo pieniędzy. |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-03-02, 16:30 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
Powrócę do tematu o huboterapii...
PRZECZYTAJCIE UWAŻNIE CAŁOŚĆ.
W swojej książce Żywczak zawarł kilka przykładów podziękowań. Wpisywali się ludzie rzekomo uzdrowieni przez tego człowieka. Były tam także adresy tych osób. Wysłałam listy do dziecięciu osób z prośbą o oddzwonienie.
Zadzwoniło dzisiaj dwie panie....
Jedna pani (Maria) powiedziała,że Żywczak to oszust,że wziął za hubę 1000zł. Ponadto był arogancki,hamski. Nie wiedziała jakim cudem znał jej dane,adres. Skąd w książce wziął się jej wpis. W gazecie było jej zdjęcie jak Żywczak trzyma ręce nad jej głową o czym tez nie wiedziała. .Powiedziała,że gdyby tylko mógł,zdarłby skórę z człowieka. Mówiła,że piła ten roztwór z huby i nosiła obok chorego miejsca hubę promieniującą. Czuła niesamowity ból . Mówiła,że jak tylko wzięła jego książkę do ręki,nagle dostała z niczego bardzo wysokiej gorączki. Była rozczarowana... Powiedziała,że wytoczy mu proces a on jej na to,że może mu naskoczyć bo on ma dużo kasy...
Pani ta opowiadała mi także o swojej chorobie....
Otóż miała guza mózgu(jej Mama również). Leczyła się bardzo długo w różnych klinikach... Nie pomagało nic... Wyniki były co raz gorsze.... Lekarze nie dawali szans na przeżycie.... Pan Maria ufała Bogu,modliła się do niego....
Mówiła,że guz mózgu odrasta co dwa lata. A ona żyje siódmy rok i guz nie odrasta... Była leczona także przez lekarzy z zagranicy.... Mówili: "Przecież pani nie powinna już żyć. Pani wyniki są tragiczne." Byli zdziwieni,że guz nie odrasta,mówili,że to fenomen....
Mówiła też,że miała dwie śmierci kliniczne.
Mówiła też,że była sytuacja,że było tragicznie. Lekarze wypisali akt zgonu. Obudziła się w prosektorium... Żyje do dzisiaj i opiekuje się ni jej Mama,która też miała raka mózgu...
Pani Maria mówi,że to cud.... Poleciła mi sanktuarium Św.Mikołaja w Pierśćcu.
Mówiła także o płynie na bazie spirytusu,który dostała od prof. onkologicznego. Prawdopodobnie ma ogromny wpływ na wyniszczenie raka.
Modlitwa czyni cuda. mówiła,że chodziła do różnych Kościołów i dawała na Mszę za swoją Mamę gdy też miała guza mózgu.
Mówiła,że każdego dnia od 3.00 do 4.00 paliła świece i płakała mówiąc: Matko Przenajświętsza oddaj mi moją Mamę! Każdego dnia chudła 1kg.
Ale do dzisiaj żyją obydwie....
Z kolei druga Pani powiedziała,że Żywczak już nie żyje. Ale była u niego,za wizytę wziął 110 zł , mówiła,że czuła promieniowanie itd,że nosiła i piła hubę.... Ponadto kazał jej pod poduszkę kłaść liście brzozy.... mówiła,że wytwarzało się ogromne gorąco pod ta poduszka. Mówiła,że miesiąc podkładała liście z brzozy i powoli wypływały z niej różne wydzieliny itd.
Mówiła również,że od czasu gdy została wyleczona minęło 15 lat,regularnie się bada i wyniki są bardzo dobre....
wiem,że niejedna osoba,która to przeczyta pomyśli,że wiele dodałam od siebie i ubarwiłam obydwie te historie.... ale to jest to wszystko co powiedziały mi te panie.... Wydaje się to fantazją.... Czymś niemożliwym....
Zobaczymy co jeszcze powiedzą inni.... mam nadzieje ze zadzwoni ktoś jeszcze. w końcu wysłałam 10 listów.
Jedna historia zaprzecza drugiej.... Dziwne to jest.... Ale zobaczę co inni powiedzą jak będą dzwonić....
[ Dodano: 2012-03-02, 16:35 ]
Pomyliłam, za wizyte nie wzial 110 zl tylko 10 zl |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-02-22, 22:25 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
Oczywiście to robię.... Jestem przy niej ciągle.... zmieniam opatrunki, itd . ale chce zrobic cos wieciej zeby jej pomoc
cholerna bezsilność |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-02-22, 22:05 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
Wiem.... Macie rację.... Ale chciałabym Mamie pomóc. Czasami myslę ze to wszystko to tylko zły sen..... ja juz nie wiem co robic. Moze to jednak pomoze...
[ Dodano: 2012-02-22, 22:07 ]
A jak wytłumaczycie to....
Znajoma była u niego... W pewnej chwili miała wrażenie jakby po prostu się ze tak brzydko napiszę posikała.... Była cała mokra... |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-02-22, 21:37 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
Jest kontakt do tego człowieka, adres, numer tel, opisywane sa konkretne przypadki. Przecież nikt nie pisałby dla jaj o takich rzeczach i nie wydawałby książki na ten temat. O to jedna z opini:
Składam podziekowanie T. Zywczakowi za uzdrowienie z choroby nowotworowej. Chorowałen na złośliwego nowotwora(czerniaka). Lekarze nie robili nadziei na wyleczenie P. Żywczak uzdrowił mnie.
i sa jeszcze dane i adres tej osoby.
Takich opini jest wiele. |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-02-22, 21:29 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
W tej ksiazce pisza konkretni ludzie i z czego zostali uzdrowieni..... Pisza w jakich szpitalach byli leczeni,ze lekarze nie dawali szans a ten czlowiek ich uleczył. Przeciez to nie wzielo sie z powietrza. Tam sa konkretne osoby uzdrowione , ich imiona,nazwiska,adresy zamieszkania. Pisza na co byli chorzy itd |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
s122
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8638
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-02-22, 20:39 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak żołądka (s122) |
Dostałam od znajomej książkę o człowieku,który leczy m.in choroby nowotworowe itp.
Nazywa się Tadeusz Żywczak. Jest bioenergoterapeutą,, telebionergoterapeutą, teleradiestetą.
Pisze w tej książce,że zajmuje sie huboterapią i bioterapią . Ludzie opisują z czego zostali uzdrowieni itd, same dobre opinie.
Czy ktoś wie coś na ten temat PROSZĘ o odpowiedź! |
|