Znalezionych wyników: 6

Dziękuję za odpowiedź.
Co do chłoniaków, celowo je wyłączyłem poza nawias, wiadomo bowiem, że chłoniaki, zwłaszcza indolentne długo mogą nie dawać objawów.
A co do budowy takich węzłów przerzutowych, to czy one również zbijają się w pakiety, czy raczej są pojedyncze?

Witajcie!

Nie zadawałem tego pytania w konkretnym dziale, z uwagi na jego ogólny charakter, jeśli się pomyliłem - z góry przepraszam

Jedno pytanie tylko. Czy hipotetycznie jest to możliwe, aby węzły chłonne powiększone około 2 lat były jedynymi objawami choroby nowotworowej? Pomijam oczywiście choroby układu limfatycznego typu chłoniaki itp. Konkretnie - czy jeśli węzły chłonne są zajęte przez komórki nowotworowe/przerzuty, to czy możliwe, by przez 2 lata nie było innych symptomów? I czy takie węzły by się powiększały, czy raz powiększone nie zmieniłyby już raczej wielkości.

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam Was ciepło w Nowym Roku:)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-01-02, 19:45 ]
Post scalony.

Witajcie Kochani!

W internecie, w tym na niniejszym forum jest mnóstwo opisow wygladu wezlow chlonnych zmienionych rozrostowo,jednak tak naprawdę informacje te nie sa zbyt uporzadkowane. Stad moje ponizsze pytanie.

Czy w przebiegu chloniakow nieziarniczych (również indolentnych) wezly chlonne, ktore ulegly powiekszeniu, a choroba nie jest leczona, kontynuuja wzrost, czy raczej jest tak,że urosna do okreslonego rozmiaru np 3 cm i potem stop?
Po drugie, czy w chloniakach nieziarniczych tak jak i w ziarnicy wezly chlonne tworza pakiety?
Czy mozliwe jest,aby chloniak nieziarniczy obiawil się np powiekszonymi obustronnie wezlami szyjnymi albo podzuchwowymi,ktore nastepnie przez dlugi okres czasu nie rosna?

Jeśli to nie problem z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich cieplo!

Naturalnie,rozumiem, że chory obserwujac swoja skore dostrzega/nie dostrzega zmian w niej zachodzacych, jednak mi bardziej chodzi o to, czy dana zmiana ( w tym wypadku czerniak guzkowy ) daje podstawy do stwierdzenia takiej zmiany. Sprowadze to do prostego przykladu: w czerniakach "szerzacych się powierzchniowo" zmiany sa dosc wyrazne. Przegladajac mnostwo fotografii w internecie mozna zauwazyc,że wzrost czerniaka guzkowego na szerokosc jest mniej widoczny,ale jednak, mocno upraszczajac, gdyby ktos mierzyl swoja zmiane linijka np raz w miesiacu, to moglby stwierdzic,że guzek nieco się powiekszyl?
I druga kwestia. Czy twierdzac, że czerniak pokonuje bariere naskorka mozna rozumiec pokonanie naskorka i wypietrzanie "ponad" czy pokonanie naskorka,gdzie jest zmiana pierwotna i rozpoczecie ekspansji w dol?
Przepraszam za tak lopatologiczne pytania,ale jak widac opracowania internetowe pozostawiaja nieco niedomowien.
W zwiazku z tym,czy sa jakies opracowania ksiazkowe godne polecenia w tej tematyce?
Wreszcie,taka niesmiala sugestia z mojej strony - swego czasu przegladalem kilka for internetowych, m.in dotyczacych ziarnicy. Powstal tam watek - pt: "czy mam ziarnice?" W ktorym zebrano najistotniejsze informacje o symtomach, badaniach itp. Naturalnie watek stanowi zbior odpowiedzi na najczesciej padajace pytania,tak aby kazdy kto podejrzewa u siebie choroba, szybko znalazl odpowiedz, bez koniecznosci szukania w poszczegolnych historiach pacjentow. Moze warto byloby pomyslec nad podobnym rozwiazaniem na tym forum? Ale jak podkreslam, to tylko niesmiala sugestia:)
Milego dnia wszystkim zycze:)

Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Niemniej jednak poproszę o małe doprecyzowanie, jeśli to nie problem:)
Chodzi mi wyłącznie o czerniaka guzkowego - stąd moje pytanie, czy guzek widoczny na powierzchni skóry może rosnąć wertykalnie, nie powiększając się jednocześnie w płaszczyźnie poziomej. W opracowaniach, które Pani poleciła jest tylko stwierdzenie, że czerniak guzkowy jest typem "bardzo szybko się powiększającym". Skoro więc od początku charakteryzuje się wzrostem wertykalnym, czego zapewne nie można dostrzec gołym okiem, czy zauważalne jest powiększenie guzka horyzontalne? Innymi słowy czy chory jest w stanie dostrzec "rozwój", wzrost takiego guzka w jakiś sposób?

Witajcie. Przeczytałem wiele, jeśli nie wszystkie posty z forum, dotyczące czerniaka guzkowego, jednak nurtuje mnie jedno pytanie. Czy istnieje jakakolwiek zależność między rozmiarem guzka horyzontalnym, a głębokością nacieku? Np, gdy guzek ma szerokość 5 mm jaką może mieć "grubość" i odwrotnie, czy guzek o szerokości np 1,5 cm może mieć niewielką wartość wertykalną?

Po drugie, czy rozrost takiego guzka w poziomie jest widoczny? W wielu, niestety obcojęzycznych opracowaniach, znalazłem sprzeczne informacje, od takich, że guzek rośnie szybko, po takie , że rozrost poziomy jest niewidoczny.

Po trzecie, czy rozrost wertykalny polega również na "wypiętrzaniu" guzka ponad skórę /naskórek? czy jedynie na wnikaniu wgłąb tkanki?

Po czwarte - jak długo przebiega rozrost? Tu po raz kolejny informacje są sprzeczne, od takich, że rozrost trwa od kilku miesięcy do roku, inne źródła podają, że do 2 lat.

Jeśli pytania, które zadaję mają już swoje odpowiedzi na forum - wybaczcie, widocznie nie szukałem zbyt dobrze i poszukam raz jeszcze.

Pozdrawiam serdecznie!