Polecam serdecznie wszystkim zainteresowanym lekturę bloga pisanego przez chirurga onkologicznego z USA, poświęconego głównie krytyce "alternatywnej medycyny". Archiwum jest obszerne i uporządkowane, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie interesujące są posty o "klinice" doktora Burzyńskiego i pacjentach, którzy zrezygnowali z chemioterapii/radioterapii na rzecz leczenia u oszustów takich jak on. Niestety, to nie są historie ze szczęśliwym zakończeniem...