Znalezionych wyników: 20

z daleka od mamusi [hehm]

tak 12 maj. tak sobie droge planuję żeby wyrobic się na godzine do was jak będziecie u Gazdy . na razie planuję trasę warszawa kraków - nowy targ.
przeraza mnie to że w ciągu 16 godzin będe musiała przejechać około 600 km -bo jako tako znam drogę a dawno za kółkiem na tych trasach nie siedziałam. ale dober to że że wstępnie mam 1,5 -2godziny przerwy między krakowem a targiem więc jak się dogadam zamawiam wielka kawę i oscypka -z grila

bo mój pobyt w krakowie to będzie trwał około godziny . mam zabrać dokumenty i z powrotem pod granice z rosyją kierowac. jade jako pilot i jako zastępca kierowcy. do nowego targu tez zajadę. i tam będę miała około 3 godzin dla siebie.

12 muszę być w krakowie po ważne dokumenty, potem do nowego targu po ,,strujenkę ,, jak mi czasu wystarczy moze wpadnę na kawę bo będę w trasie warszawa kraków gołdap i jak dam rade to kawę mocną zamawiam

u mnie 2 siły wyższe, forsa i opiekunka do dzieci znalazła pracę i nie poratuje mnie, a z 2 dzieci nie dam rady dojechać ponieważ małe ma chorobę loko. ale za rok jade,

jak dożyję hi hi hi jak mnie piorun nie trafi wczesniej z nerwów :-D

ewka1, witaj w klubie

zawsze można jeszcze na karimatach spać kto da rade. dzieciom jeden pokoik oddzielny, z materacami i śpiworami zrobić im taki mini biwak ?, mniejsze dzieci lokować w kojcach podróżnych. pewnie gazda popożycza w śród swoich znajomych

kurczę chętnie bym, się wyrwała le postaram sie w przyszłym roku.
ps piszę się za rok na pomoc w kuchni jak można? pracowałam w stołówce i karmiłam w 4 osoby z kuchni około 600 kuracjuszy

nie no fajnie że tam was coraz więcej, za rok i ja muszę tam być,

kmis757, to był lipiec 97

br pamiętam ją jako brudną aż brązową i dość szybko płynącą

to jest ta rzeka co płynie przez mszanę dolną?

jeżeli ktoś będzie jechał obok mnie , niech wstąpi dam pare słoiczków ekologicznego lecza paprykowocebulowocukiniowego, i soku z kiszonej kapusty i ogórków

moje miejsce niech zajmie inna osoba.
u mnie trochę się pozmieniało i nie dam rady pojechać sama.
w przyszłym roku może...KlaWik, dziękuję raz jeszczę