1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zecydowałam się w końcu na odwagę...Czerniak 0,8 pT1a |
petra
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 21847
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-26, 18:08 Temat: Zecydowałam się w końcu na odwagę...Czerniak 0,8 pT1a |
luśka napisał/a: |
Witaj,
Jak najbardziej i nie zrobię tego na priv,ponieważ może komuś ta wiedza pomoże
|
dzięki wielkie
jak wrócimy od prof. i trzeba będzie kogoś "na miejscu" to na pewno się przejdziemy do doktora, akurat mamy blisko |
Temat: Zecydowałam się w końcu na odwagę...Czerniak 0,8 pT1a |
petra
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 21847
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-23, 17:43 Temat: Zecydowałam się w końcu na odwagę...Czerniak 0,8 pT1a |
Witaj !!
ja z innego działu tu przywędrowałam ale zainteresowała mnie ta część Twojej wypowiedzi:
luśka napisał/a: |
A potem...rodzinna panika i szukanie lekarza i tak trafiłam do prywatnego gabinetu w którym wszystko się działo...Na pewno mój chirurg onkolog jest przeciwny wszystkim laserowym wycięciom .Uważa,że jak coś się pojawia to trzeba wyciąć!
|
czy możesz zdradzić jaki to lekarz?? (może być na priv) My walczymy z innym nowotworem ale też jesteśmy z 3miasta. Na konsultacje jeździmy do prof. do Wawy ale tu na miejscu też by nam się przydał jakiś dobry onkolog (chirurg) bo mamy małą wznowę w miejscu wyciętego guza, jest ona tak mała że wyszła tylko na TK, na USG niewidoczna.. no ale jest i chcielibyśmy ją w miarę możliwości skalpelem potraktować
życzę zdrowia i słońca |
|
|