Autor |
Wiadomość |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-03-05, 15:39 Temat: jak dalej żyć? |
Dzisiaj mija 12 dzień od śmierci mamusi... boli tak bardzo tam w środku... ale dziękuje Bogu za to że nie musiała cierpieć dłużej.... mam żal że Bóg dał jej tak mało czasu być z nami na ziemi... tylko 54 lata ... wiem jedno że 21 dni pożegnania było tak samo ciezkie jak kilkanaście miesięcy... życie jest tak brutalne nigdy nie wiemy co czeka nasa za tydzień miesiąc rok... we wrześniu miałam mieć ślub... a mieliśmy pogrzeb.. w takiej chwili brak jest słów aby opisać to co się czuje ... dziękuje wszystkim za wyrazy współczucia.... mam nadzieje że kiedys medycyna nie będzie rozkładała rąk na choroby nowotworowe w tym guzy neuroendokrynne..... |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-23, 08:39 Temat: jak dalej żyć? |
Mama odeszła 22.02 o godz 4:40 .... cierpiała w silnym bólu 2 dni.... odeszła na śnie.... zdążyłam się z nią pożegnać....śpieszmy się kochać ludzi .... tak szybko odchodzą .... ['][']['][']..... moja rodzina przegrała ale wy walczcie z tym ..... wrogiem.... |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-21, 21:34 Temat: jak dalej żyć? |
dzisiaj stan mojej mamy znacznie się pogorszył pierwszy raz widziałam tak silny ból....trafiła na intensywna terapie kardiologi ... lekarz powiedział oby do jutra... a w czwartek miała być biopsja wątroby w Gliwicach... strasznie mamę boli przy oddychaniu pod lewą łopatką czy ból związany z przerzutami??... lekarz jest przekonany że ten guz to rakowiak złośliwy... odechciewa mi się żyć..... BOŻE DAJ SIłY... Alicjo daj mi czas... mój e-mail: kasnaj@wp.pl |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-20, 20:45 Temat: jak dalej żyć? |
Dziękuje wam wszystkim za dobre słowo i wsparcie ... dawno mnie tu nie było .... cały wolny czas po pracy poświecam mamie i rodzinie.... musimy byc silni w tej walce.... dzisiaj 19 dzień jak mamusia jest w szpiatlu.... cały czas ją badają .... teraz mają podejrzenia że to guz o podłożu endokrynologicznym.... miała konsultacje na onkologii w Gliwicach... chirurg "niby" powiedział że będzie dobrze.... oby się nie mylił..... chciałabym wiedzieć na czym stoimy.... ta bezradność jest okropna ........ |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-10, 21:22 Temat: jak dalej żyć? |
Dziekuje drogie Panie za dobre słowo.... ja jednak cały czas licze na to że może jednak.... wole jeszcze być naiwna ,mieć złudną nadzieje.... chyba przeżywam faze buntu wg psyhologii... mama jest taka szczęśliwa i wygląda na zdrową .... boli ;(
[ Dodano: 2011-02-11, 19:44 ]
Guz jelita cienkiego z przerzutami na wątrobę , dodatkowo coś zaczyna się dziać na nadnerczach.
Co o tym myślicie??
:( |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-10, 16:30 Temat: jak dalej żyć? |
Właśnie jestem w pracy i staram się to ogarnąć... Będzie bardzo ciężko ( zdaje sobie z tego sprawe ). Czekanie i bezradność to najgorsze w tym wszystkim co teraz się dzieje. Nasza babcia zmarła na raka ... przegrała ... mam nadzieje iż da to mamie siłe w walce o swoje życie ...i tym razem wygraną z nim....
WIARA i NADZIEJA CZYNI CUDA!!!!!!!!!!!!!! |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-10, 11:48 Temat: jak dalej żyć? |
Termar bardzo mi ciężko mama jest młoda po 50. Wiem że musimy być silni i żyć dla niej. Mama niczego nie podejrzewa jeździmy do szpitala codziennie uśmiechnięci pełni życia. Zawsze myślałam że jesteśmy silną rodziną ... Jedyne co nam pozostaje to wielka nadzieja i ogrom miłości...
Chyba masz racje, aby poczekać do wyników....
Dziekuje... |
Temat: jak dalej żyć? |
pchelka
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 18994
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-02-10, 10:17 Temat: jak dalej żyć? |
Witam... 2 lutego pojechałam z mamą do lekarza pierwszego kontaktu z wysokim ciśnieniem i opuchlizna na twarzy i nogach. Pani doktor skierowała nas do szpitala. Szybkie badania krwi ( niski poziom potasu i przekroczona ilość czerwonych krwinek ), pomiar ciśnienia - decyzja lekarza na izbie przyjęć - hospitalizacja. Załamana poinformowałam rodzeństwo. W czwartek 3 lutego podejrzenie czerwienicy lub choroby szpiku kostnego. W piątek 4 lutego po badaniu USG jamy brzusznej stwierdzono zmiany na wątrobie - kolejna diagnoza - rak jelita grubego. Weekend - każdy z rodziny "dostaje" do głowy. Mama nadal o niczym nie wie. Poniedziałek rozmowa z lekarzem prowadzącym - czekamy na wyniki markerów. Wtorek - badania ginekologiczne i prześwietlenie płuc - wszystko w normie. Środa 9 luty rozmowa z ordynatorem 90% podejrzenia raka jelita grubego wynik CEA 80. Czwartek 10 luty o godzinie 14 ma odbyć się TK jamy brzusznej. Dzisiaj mój brak chce przekazać mamie złą wiadomość.
Tak bardzo to boli. Strach przed niewiadomą i cierpieniem mamy przerasta mnie.
Przecież ona tak dobrze się czuje i wygląda. Nic ją nie boli, ma czerwoną skórę ( tak jak zwykle), nie ma zaparć, tryska życiem. Jedyne niepokojące objawy: przybrała na wadze i ciśnienie którego nigdy nie miała ( niski potas).
Jak mogę jej pomóc??Czy wy też czuliście taki ból i złość do świata. Brakuje mi jej po tym tygodniu nie obecności (mieszkam z mama), a lekarz kazał przygotować się na najgorsze. Te zmienne diagnozy lekarzy doprowadzają mnie do furii. Nie chce mi samej żyć, a MAMUSIE muszę wspierać. |
|