1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-10-01, 00:32 Temat: Rak trzustki |
Droga Moderatorko,Marzena66
Kobiety mają zespoły napięcia przedmiesiączkowego,miesiączki,rodzą dzieci,w wiekszej mierze niż ich partnerzy je wychowują,więc mają prawo do obrażania się,do"strojenia fochów"...Facet który się obraża?Jest sfochowany?Wybacz nie znam tego pojęcia,wręcz uważam,że nie jest nam dane!Czasem jednak( ok może częściej niż czasem) unosimy się dumą,tą"męską",ale uwierz,uwierzcie Dziewczyny to nie żadne fochy
Można się w jakiś kwestiach nie zgadzać,ale należy umieć to zrozumieć!
C
Ja się cieszę,że mogę z Wami zostać Marzena66!:-)
Jeśli zaistnieje taka potrzeba będą te konkrety o które dbasz i rób to dalej z imponującą dla mnie dyplomacją!
Żeby wszyscy na świecie tak umieli...
Marzena66 dziękuję :-)
p.s. Dziś Dzień Lekarza,a na forum pewnie Was sporo,nawet w to nie wątpię...
W Dniu Waszego Świeta życzę przede wszystkim wytrwałości w cięzkiej codziennej służbie dla nas pacjentów...
Pozdrawiam Kamil. |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-09-29, 22:26 Temat: Rak trzustki |
marzena66
Nie zdziwił mnie Twój post,powiem więcej spodziewałem się tego...Trochę się rozpiszę,na koniec chyba...
pafnucy napisał/a: | .Na chwilę obecną nie do końca wiem czego oczekuję...chyba możliwości"wygadania się" |
To chyba była główna moja myśl logując się tutaj...dodam-za radą Pani Psycholog...
marzena66 napisał/a: | Rozumiem, że nie chcesz pomocy, że masz dobrych lekarzy ale my tutaj nie prowadzimy paneli dyskusyjnych tylko skupiamy się na konkretnej pomocy osobom chorym |
Możliwe,że nie do końca zrozumiałem regulamin forum,a szczerzej mówiąc...dooobra nie czytałem go dokładnie...
marzena66 napisał/a: | Jeśli źle oceniam Twoją osobę to przepraszam ale nie chciałaby jako moderator aby osoby, które starają Ci się pomóc były narażone na oszustwo |
Wbiłaś się tą oceną w "buty tych" o których napisałem w pierwszym poście,ale uwierz mówię szczerze nie mam pretensji,masz podstawy tak jak i oni mieli...
Ja nie należę do osób,które ubolewają i płaczą nad swoim losem,mało kto w to wierzy!
Jestem informatykiem na chwilę obecną i na co dzień to ja "rozbawiam ludzi wokół mnie"w taki sposób,że nie mają podstaw sądzić,że u mnie jest coś"nie tak"...wiesz jakie to proste?
Wystarczy być uśmiechniętym,zabawnym,czasem wręcz"głupkiem"...
marzena66 napisał/a: | Tak tutaj Cię wszystkie dziewczyny wspierają i bardzo to miłe |
Szczerze powiem,tego to się w życiu nie spodziewałem!
Wszystkim za te miłe słowa i wsparcie serdecznie dziękuję z całego serca!!
marzena66 napisał/a: | my tutaj nie prowadzimy paneli dyskusyjnych tylko skupiamy się na konkretnej pomocy osobom chorym. |
Rozumiem Marzena doskonale dlatego jako moderatorkę proszę o zamknięcie wątku,czy tematu ok?
Gdybym zastosował się do Twojej sugestii znaczyłoby to,że nie ufam tym,którzy mnie leczą,a tak nie jest.
Jak bedę miał do nich zastrzeżenia to spotkamy się w sądzie,a nie będę nikogo w internecie oczerniał,takie moje zdanie,proszę o uszanowanie go.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia wszystkim użytkownikom forum!
Kamil. |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-09-28, 22:38 Temat: Rak trzustki |
Lucy37 napisał/a: | nie wszystko da się załatwić przez internet i na forum. |
Zgadzam się Lucy jak najbardziej,ja przez internet i na forum"chciałbym załatwić"to czego nie mogę w życiu codziennym,w"realu"jak to się mówi... M.in nie chorować w samotności...
Lucy37 napisał/a: | Mojemu bratu zawsze coś wpadało do oka, akurat na wzruszającym filmie:) |
Ja tam na Titanicu ryczałem jak dziecko w kinie...Zresztą akurat przy filmach często tak mam,polecam "Przełęcz Ocalonych"
Lucy37 napisał/a: | Poza tym kobiety chętniej doradzają i pocieszają i są bardziej jakby na zewnątrz |
W 100% się zgadzam
Pozdrawiam |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-09-27, 18:55 Temat: Rak trzustki |
Witam.
W pierwszej kolejności podzielę się moim spostrzeżeniem...Na mój post odpisały same kobiety!Kobiety...które są Matkami,gospodyniami,partnerkami,żonami...tą ostoją dla nas mężczyzn...właśnie!A gdzie do cholery wrażliwość facetów?Podobno to my jesteśmy tą silniejszą płcią...no właśnie"podobno"w takich sytuacjach widać kto nią jest...Kobieta,która czasem nie ma czasu "siku zrobić"znajdzie czas nawet dla kogoś obcego,żeby go pocieszyć,podzielić się spostrzeżeniami,dać dobrą radę...
Stąd moje nastawienie,że nie powinienem dokładać swoich zmartwień swoim bliskim Dziewczyny!piszę tak,bo tylko Wy piszecie i za to dziękuję!
Mam dobrą opiekę lekarską,tak uważam,więc oszczędzę Wam też swoich(wieeelu) smutków,a z chęcią po prostu pogadam,myślę,że tyle mi wystarczy.
Jednak jeśli stracę zaufanie do opieki lekarskiej na pewno się tym podzielę,szczególnie z Tobą Ola Olka;-)
Pozdrawiam :-) |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-09-26, 22:09 Temat: Rak trzustki |
Ola Olka przede wszystkim dzieki za odpowiedź
Ola Olka napisał/a: | Może to wydaje ci się szlachetne i odpowiedzialne |
To też,ale nie tylko...po usłyszeniu od właśnie Rodziny i bliskich osódiagnozy b,że"wymyślam jakieś niestworzone objawy,żeby zwrócić na siebie uwagę"po prostu uznałem,że...lepiej niech tak dalej myślą...i wiem co pewnie mi odpowiesz,że kieruje mną urażona męska duma...?Może w jakimś sensie i tak,ale przede wszystkim jednak to pierwsze,niech nie mają wyrzutów sumienia,że się mylili.
Oprócz diagnozy z tamtego tygodnia leczę się na PTSD po 7 miesięcznym pobycie w Afganistanie,też bez wiedzy Rodziny i jakoś to"przechodzi" No może poza jednym...byłem podejrzewany o ćpanie,ale efekty uboczne paroxetyny są łudząco podobne do zażywania amfetaminy nawet...
Wiem,rokowania nie są tak optymistyczne jak moje nastawienie do życia,ale...jeśli wygram to chyba warto spróbować?A jeśli nie...?Tej drugiej możliwości na razie nie biorę pod uwagę,może to też jakiś sposób
[ Dodano: 2017-09-26, 23:11 ]
p.s. właśnie dlatego się tu zalogowałem,żeby nie być sam... |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-09-26, 18:23 Temat: Rak trzustki |
Na wstępie dziękuję Moderatorce za przeniesienie do odpowiedniego działu Dawno nie udzielałem się na żadnych forach i chyba wyszedłem z wprawy ] marzena66 napisał/a: | Jaki konkretnie?
Co zaproponowali lekarze, operacja, chemia?, masz raka stwierdzonego na podstawie badań histopatologicznych?, gdzie się leczysz?. |
Miałem biopsję i TK.Do propozycji dalszego leczenia potrzebne są kolejne badania,tak usłyszałem,ale wstępnie zaproponowano mi chemię.Dałem sobie kilka dni na przemyślenie wszystkiego,zgłoszę się do lekarza w poniedziałek.
Leczę się w WCO w Poznaniu.
marzena66 napisał/a: | Czy uważasz, że samotna walka jest lepsza?, czy rodzinie tak ważna sprawa jak choroba bliskiej osoby nie należy się prawda?, jak sobie wyobrażasz leczenie, przecież będzie widać, że jeździsz na chemioterapię, jak to wytłumaczysz rodzinie? |
Mieszkam sam,więc leczenie nie będzie raczej zauważalne tak jak i nie był mój spadek wagi o 17 kg przez 2 miesiące...
W zasadzie właśnie tak uważam,że samotna walka będzie lepsza,a może nie jest aż tak źle,żeby Rodzinie i znajomym dokładać stresu?Zmartwień?Tego akurat mojej Rodzinie nie brakuje...
Nie pierwszy raz tak robię i dotychczas były to w większości wypadków dobre wybory,z natury jestem niepoprawnym optymistą
Jako facet powinienem sam sobie radzić ze swoimi problemami,a nie dokładać ich swoim bliskim,tak uważam,ale...jednak czasami przychodzi ten moment kiedy optymizm gdzieś zanika i zachodzi potrzeba po prostu wygadania się i wysłuchania przez kogoś,nic więcej...to też pomaga... |
Temat: Rak trzustki |
pafnucy
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13444
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2017-09-26, 16:17 Temat: Rak trzustki |
Witam wszystkich.
Zarejestrowałem się,przejrzałem forum i chyba piszę w odpowiednim dziale,mam nadzieję...Na chwilę obecną nie do końca wiem czego oczekuję...chyba możliwości"wygadania się",ale pewnie i też pomocy.Dlaczego tutaj na forum?Chyba nigdzie nikt mnie bardziej nie zrozumie to po pierwsze,a po drugie na razie jestem ze swoim problemem sam tzn nie informuję nikogo z Rodziny,Przyjaciół i raczej już tak pozostanie...W tamtym tygodniu usłyszałem diagnozę"rak trzustki"...jeszcze w marcu robiłem komplet badań USG,kolonoskopia,RTG,krew itp,wszystkie badania nic nie wykazały,a zostałem nawet przez kilka osób uznany za symulanta...Niedawno skończyłem 40 lat i jeszcze kilka rzeczy zostało mi do zrobienia na tym świecie,więc zamierzam się z tym raczyskiem trochę poboksować W mojej Rodzinie przypadków raka nie było,nie bardzo mam z kim o tym pogadać i zaczerpnąć porad stąd moja prośba do forumowiczów,będę wdzięczny za każdą wskazówkę i chociażby krótką rozmowę ;-) Pozdrawiam. |
|
|