Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-10-07, 15:47 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Witam serdecznie.
Ten post kieruję do wszystkich którzy śledzili wątek śp. JaInki, a szczególnie do Richelieu.
Tym razem napiszę nie na temat swojej choroby.
Jestem pod wrażeniem świeżo przeczytanego wątku o śp. JaInce. Czytałam do 3.30 w nocy. Bardzo pouczająca i wzruszająca historia.
Poruszyła mnie wypowiedź Richelieu:
"a potem pozostajemy ..." i boli to nas ... tak bardzo ! ta okropna pustka, nie do zapełnienia.
Przychodzi mi na myśl takie powiedzenie, że nie ma ludzi niezastąpionych. Tak, to prawda, o ile myślimy o tzw. życiu codziennym. W pracy, na ulicy - jeśli nie ten, to będzie inny.
Ale dla swoich najbliższych, dla naszych rodzin, jesteśmy niezastąpieni ! Nie będzie drugiej Mamy, Taty, ukochanego dziecka ... nie będzie już nigdy więcej ! To chyba jedno z najtrudniejszych życiowych doświadczeń, jakie są nam, niestety, dane. "
Cóż owijać w bawełnę: poryczałam się.
Znam ten temat z autopsji. W grudniu 2010 na moich rękach odszedł mój ukochany brat. Zmarł dwa i pół tygodnia po bypassach, które miały mu uratować życie. Chorował na serce 11 lat. Przeszedł siedem zawałów serca. Miał zaledwie 63 lata.
Byliśmy razem 30 lat, na dobre i na złe. Był dla mnie dużym wsparciem. Pomagał mi w wychowywaniu syna (jestem samotna). Ja wspomagałam Jego w chorobie a On mnie.
Po Jego śmierci zawalił się mój świat.
Długo nie mogłam dojść do siebie. I może dlatego w wyniku stresu pourazowego zachorowałam na raka piersi w rok po Jego odejściu. I tak sobie teraz myślę, że gdyby On żył, byłby w tej chorobie ze mną ... Ja zostałam SAMA z tą straszną chorobą. Jest mi bardzo ciężko. Nie mam wsparcia znikąd. Mam wprawdzie 27-letniego syna, ale jest on typowym introwertykiem, nie umie okazywać uczuć.
W pracy też temat raka jest tematem tabu. Koleżanki boją się/nie umią o tym rozmawiać.
Dzięki Bogu znalazłam to świetne forum. Spotkałam tylu przyjaznych ludzi, którzy z autopsji rozumieją co znaczy ta straszna choroba i zawsze dadzą wsparcie. |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-16, 09:12 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Czy może ktoś mi odpowiedzieć? |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-09, 18:57 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Witam
Dzisiaj umówiłam się na wizytę u onkologa. Warunkiem wizyty były wyniki oznaczenia receptorów. Do dzisiaj ( 14 czerwca była operacja) wyników nie było. Zawiadomiłam o tym panią onkolog. Ta, po konsultacji z laboratorium powiedziała mi, że w DCIS comedo receptorów nie oznacza się.
Czy to znaczy, że ten rak nie jest hormonozależny?
proszę o odpowiedź i pozdrawiam |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-01, 12:52 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Wielkie dzięki Richelieu i Uranii za zainteresowanie i poważne potraktowanie mojej skromnej osoby.
Nie pamiętam już o kim, ale czytałam na tym forum o przypadku podobnym jak mój (też DCIS). Lekarz onkolog nie widział konieczności radioterapii, ponieważ w materiale pooperacyjnym nie było śladów nowotworu (tak jak u mnie). Określił to jak strzelanie z armaty do wróbla.
Wydaje mi się, że w moim przypadku radioterapia przyniesie więcej szkody niż pożytku. Chodzi głównie o to,że radioterapia m.in. obniża odporność. Ja od ponad roku, po śmierci bardzo bliskiej mi osoby choruję przewlekle na gardło, uszy, infekcje intymne. Mam znikomą odporność. A te leczenie obniżyło by mi odporność do zera.
Chcę dać szanse mojemu organizmowi by sam walczył.
Z Waszych postów wynika, że i sami lekarze mają różne zdania na temat radioterapii w DCIS.
[ Dodano: 2012-07-01, 13:58 ]
A i jeszcze mi się przypomniało: ponieważ miałam poszerzony margines docięcia, więc wskaźnik VNPI się obniżył z 8 do 6, prawda? Czy dobrze myślę? |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-29, 16:55 Temat: wynik hist.-pat. |
Dzisiaj odebrałam wynik histopatologiczny po operacji "docięcia" marginesu i wycięcia węzła wartowniczego. Lekarz orzekł, że jest dobry i kazał się zgłosić do onkologa.
A oto wynik:
Do badania otrzymano:
I. 6427-28 - margines górny
II. 6429 - brzeg boczny
6430 - brzeg przyśrodkowy
6431 - brzeg górny
6432 - brzeg dolny
6433 - 35 - blizna
6436 - brzeg tylny
III. 6437 - węzeł wartowniczy
W badaniu mikroskopowym rozpoznano:
ad. I - II. Granuloma resorbtivum (wokół ciał obcych), ponadto zmiany o typie: laesio fibroso-cystica
UDH
inflammmatio chronica
ad. III. Węzeł wartowniczy bez cech nowotworowych złośliwych.
Chciałam prosić o wyjaśnienie a ponadto mam jeszcze pytanie: w jakim czasie od operacji należy rozpocząć radioterapię i czy muszę się na nią zgodzić.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-25, 19:39 Temat: Wynik po operacji "docięcia" |
Witam ponownie.
14 czerwca miałam operację tzw. 'docięcia' i wycięcia węzła wartowniczego. Na razie mam tylko wypis ze szpitala, wynik hist.-pat. będzie za kilka dni.
Na tym wypisie jest wpis:
"zaawansowanie choroby - cT1bN0Mx"
Bardzo proszę o wyjaśnienie.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-22, 08:57 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Bardzo proszę Richelieu o odpowiedź
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-05-22, 11:24 ]
Jest w komentarzu do posta #12.
[ Dodano: 2012-05-22, 13:48 ]
Do Richelieu.
No tak, jest odpowiedź.
Przepraszam, ale wczoraj byłam zbyt podenerwowana |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-21, 16:50 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Witam ponownie.
Dzisiaj byłam u chirurga onkologa na konsultacji z lekarzem radiologiem. Chodziło o odległość wyciętego guza od brodawki. U mnie było to 6 cm i lekarz zalecił dodatkowo oprócz "docięcia" biopsję węzła wartowniczego. Decyzję swoją tłumaczył szczególnym przypadkiem DCIS: duża odległość od brodawki i położenie w prawym górnym kwadrancie, blisko pachy, na godzinie 2.
Podobno w takim przypadku lepiej wykonać tę biopsję.
Czy muszę zgodzić się na tę biopsję, a raczej czy powinnam? Lekarz zostawił mi wybór.
Jakie mogą być skutki pozostawienia tego węzła?
Poza tym interesują mnie dolegliwości po usunięciu węzła.
Bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji. Jestem w rozterce. |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-19, 15:09 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Byłam wczoraj u chirurga który mnie operował.
Poprosiłam o dokładne wyjaśnienie wyniku hist.-pat. i decyzji tzw. docięcia.
Lekarz powiedział mi co znaczy DCIS (o czym już wiedziałam), a na moje pytanie co oznacza VNPI, to odparł, że: to nie jest dla pacjenta. Co do docięcia, to powiedział, że takie są w Polsce zalecenia dotyczące leczenia DCIS, że margines nie może być mniejszy niż 1 cm. Dodał jeszcze, że był ostatnio na konferencji medycznej w Niemczech. Tam podobno wystarczy 2 mm margines.
Aha, na moje powiedzenie, że koleżanka miała większego guza - 2cm - i nie było potrzeby docięcia, powiedział, że mniejsze guzy trudniej zlokalizować.
Trudno się dziwić, bo ten lekarz przed operacją najpierw zrobił mi usg, a potem poszedł ze mną do drugiego pokoju i tam z pamięci rysował na mnie linie cięcia. Czy to nie mogło wpłynąć na ten nieszczęsny wąski margines? I teraz lekarz będzie po plasterku odcinał mi pierś, jakby to był kawałek wędliny. To jest MOJE ciało i MÓJ ból.
Wracając do meritum:
W trakcie rozmowy zaczął się zastanawiać nad biopsją węzła wartowniczego. Pytał się mnie o wielkość wykrytego guza w mammografii i usg i o jego usytuowanie w stosunku do brodawki.
Kazał mi przyjść w poniedziałek ze wszystkimi wynikami badań począwszy od mammografii, to wtedy podejmie decyzję.
Mój guz był heterogeniczny (litotorbielowaty) wielkości 1 cm i oceniony w skali Bi-Rads na 4a.
Czy w takim przypadku rzeczywiście zachodzi potrzeba biopsji węzła wartowniczego?
I pytanie czysto merytoryczne: co by było, gdybym przyszła do szpitala w terminie drugiej operacji, bez tej piątkowej rozmowy? Czy lekarz też by się zastanawiał nad biopsją węzła wartowniczego? Dlaczego tak ważne dla pacjenta decyzje podejmuje się w pośpiechu? |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-17, 09:54 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Tak, ja też tak myślę, że to chodzi o próbki od 4908 do 4911. |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-16, 20:49 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Przepraszam za natręctwo, ale miałam jeszcze pewne wątpliwości. A to wszystko, przez to, że lekarze nie wyjaśniają wyniku.
Oczywiście, że poddam się operacji. Rozumiem powagę sytuacji.
Poczytałam sobie trochę w necie o DCIS i zrozumiałam, że rak może być nieinwazyjny i złośliwy. W ogóle DCIS nie jest ciekawy, zwłaszcza, że w biopsji mammotomicznej wykryto u mnie ADH.
Z Wikipedii: Wykrycie raka nieinwazyjnego przewodowego sutka niesie za sobą istotne implikacje kliniczne. Wynikają one z faktu, iż osoby z rozpoznanym DCIS są w większym stopniu narażone na rozwój inwazyjnego raka piersi – choroby stanowiącej realne zagrożenie dla życia kobiety.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-16, 15:16 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Bardzo proszę o odpowiedź |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-15, 11:35 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.
Jeżeli chodzi o te bezpieczne marginesy (1 cm), to czy ja, mając jeden margines 0,5 cm muszę mieć to "docięcie"? Prawdę mówiąc chciałabym już trochę odpocząć od różnych operacji. Miałam ich już cztery.
I drugie pytanie: dlaczego mam tak wysoki wskaźnik VNPI?
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
nina1956
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 15409
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-14, 22:12 Temat: Rak piersi przewodowy in situ |
Witam.
Mam 56 lat.
30 kwietnia miałam operację wycięcia guza piersi z podejrzeniem DCIS 1.
Dzisiaj - 14 maja - odebrałam wynik pooperacyjny.
A oto treść:
Do badania otrzymano utrwalony materiał tkankowy - pierś.
Po utrwaleniu skóra 7x3 cm, tkanka podskórna grubości do 4 cm.
Nacięcia maksymalnie co 0,5 cm.
Na przekroju miąższ o budowie tłuszczowej, włóknistej.
Zmiana średnicy 0,4 cm, zwapniała.
Minimalne marginesy powyżej 1 cm: S, L, I, M, A, margines P - 0,5 cm.
4901 - margines S + kolor
4902 - margines L + kolor
4903 - margines I + kolor
4904 - margines M + kolor
4905 - 06 -zmiana +margines P + kolor
4907 - margines A + kolor
4908 - 10 - ze zmiany
4911 - tkanki wokół zmiany
W badaniu mikroskopowym rozpoznano:
DCIS comedo (2), VNPI - 8. (4908 - 11)
Ogniska zatorowe raka w naczyniach LVI - nieobecne, BVI - nieobecne.
Marginesy - odległość krawędzi cięcia chirurgicznego od ogniska "ca in situ" w bloku tkankowym
z guzem powyżej 1 cm: L, I, M, A, margines S - 0,2 cm, margines P - 0,4 cm (4901 - 07)
Wniosek - linie odcięcia chirurgicznego wolne od zmian nowotworowych (operacja radykalna) R0 pTis Nx Mx R0
Bardzo proszę o przetłumaczenie tego wyniku.
Lekarz nic mi nie wyjaśnił, tylko powiedział, że "trzeba dociąć od góry" i wyznaczył termin operacji na 1 czerwca.
pozdrawiam
Nina |
|