1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: przerzut z płuc do mózgu. poczucie winy i strach |
niki
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 11161
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-09-23, 15:36 Temat: przerzut z płuc do mózgu. poczucie winy i strach |
helle napisał/a: | widzę, że hospicjum zapewnia jej dużo lepszą opiekę niż ja i ojciec. Dlatego wszystkim, którzy czytają mój wątek pełni wątpliwości chciałabym powiedzieć, żeby nie bali się tej decyzji. |
ale powialo optymizmem ( niezbyt trafne określenie, wiem)
Jak widzisz i przekonałaś się na sobie , że to byla bardzo dobra decyzja.
Najważniejsze , mama nie cierpi.
Myślę że i komfort związany w czystością oraz opanowanie pozostałych dolegliwości są bezcenne.
Wy macie dla niej więcej czasu , żeby po prostu być. Jesteście w mniejszym stresie, to tez ważne.
Bardzo ważny post , bo na Twoim przykladzie przekonuje innych do takiej formy opieki.
Jeśli najbliżsi są obok , to wszystko gra.
Zyczę Wam jeszcze trochę wspólnie spedzonego czasu .
pozdrawiam |
Temat: przerzut z płuc do mózgu. poczucie winy i strach |
niki
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 11161
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-09-17, 14:03 Temat: przerzut z płuc do mózgu. poczucie winy i strach |
jusia napisał/a: | Hospicjum to nie kara i zło.
Hospicjum to pomoc w cierpieniu i w odchodzeniu.
Ludzie tam pracujący starają się bardzo, |
Czytaj ten urywek i powtarzaj az sama uwierzysz że tak jest.
Jeśli będziecie w hospicjum z mamą to ona na tym skorzysta.
Na pewno nie będzie Jej nic bolało.dostanie pomoc lekarską i pielęgniarską na miejscu a bliscy czyli Wy z Nią będziecie . Będziecie także spokojni a więc bardziej skupicie się tylko na Niej.
Czasem nie ma innej opcji ...
Musisz też pamiętać że jest Tata, ktory juz sam potrzebuje pomocy ,sił mu nie przybywa i tak bardzo dlugo sobie radził ( podziwiam)
Nie rób sobie wyrzutów, zrobiłaś wszystko .Oboje zrobiliście wszystko co możliwe.
Teraz czas żeby Wam ktoś pomógł.
Myślę że mama powoli odchodzi , pomożcie jej odejść bez bólu w hospicujm.
Mamy nie ubieraj. Bo to zbyt trudne i niepotrzebnie i Ją i siebie zmęczysz. Wystarczą jej koszule nocne. srodki czystości, najważniejsze - dokumentacja medyczna
może ulubiony jasiek, coś co lubi , jakieś zdjęcie ?
reszty dowiecie się na miejscu , wtedy zawsze możesz to donieść
życzę Ci siły do konca. |
|
|