1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czy chory powinien znać całą gorzką prawdę o chorobie? |
niki
Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 32725
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-07-19, 09:43 Temat: Czy chory powinien znać całą gorzką prawdę o chorobie? |
witam
ja się z wami nie zgadzam są ludzie ktorzy chcą wiedziec i im więcej wiedzą tym bardziej walczą,wszystko zalezy od psychiki chorego czesto własnie nieswiadomosc ( a raczej swidomosc ze nikt nie chce o tym rozmawiac )bardziej zabija niz wiedza o tym co sie dzieje
moj tata dowiedział sie od lekarza ze ma nowotwor w płucu prawym i ze jest zbyt słaby zeby okreslic jaki to nowotwor a tym bardziej go leczyc a ze 10 lat wstecz mial tez guza w płucu lewym ktory zostal wyciety uwaza się ze to przerzut zostaje tylko leczenie paliatywne
to bylo 8 miesięcy temu ,na samym poczatku było zalamanie ale po kilku dniach tata stwerdzil ze sie nie podda i walczy- jak na razie nie jest jest zle chociaz guz urósł , dlatego będzie kolejna radioterapia ,
u mnie było tak samo, tak długo dopoki nie wiedziałam z czym mam do czynienia bardzo sie bałam ,jak juz wiedziałam wszystko- zaczęłam walczyc , na razie wygrałam ,
to nieprawda ze chory sie nie domysla co mu jest , dziwi mnie omijanie tematu przez rodzinę, czesto chory potrzebuje rozmowy na temat tego co czuje , czego sie boi, to bardziej pomaga niz ukrywanie prawdy
mnie mobilizowało innych załamuje ,chory powinien wiedziec,reszta zalezy od samego chorego i rodziny
nie ukrywam niczego przed tatą ,mozemy rozmawiac o wszystkim nie ma tabu .widze ze to bardziej mu pomaga niz leki , nie mowie ze będzie dobrze ,bo nie będzie ale on moze mi powiedziec wszystko jest mu wtedy lżej
moim zdaniem nikt przez chorobe nie traci zdolnosci logicznego myslenia
a swoj strach musi przezywac samotnie wsrod bliskich ,ktorzy staja na głowie wmawiajac choremu ze wszystko jest ok |
|
|