1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Węzły szyjne i nadobojczykowe?
niespodziewajka

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 12244

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2010-05-03, 17:53   Temat: Węzły szyjne i nadobojczykowe?
Byłam wtedy u lekarza i Pani doktor nie przejęła się tym specjalnie, powiedziała, że węzły mogą być nieznacznie powiększone przy częstych infekcjach i alergii. Ja natomiast zaczynam zastanawiać się czy to co mam tam nad tym obojczykiem to faktycznie węzły.
Mówiąc o szpilce miałam na myśli taką z większym, kolorowym łebkiem, przepraszam za tak głupie porównanie, ale tylko to przyszło mi na myśl. Kiedy czytam w internecie o przypadkach ludzi piszą o CO NAJMNIEJ kulce wielkości groszku, czy oliwki...
Ponad to sposób badania przez panią doktor był nieco odmienny niż to moje wygniatanie... Ona delikatnie dotykała szyi w różnych miejscach dwoma złączonymi palcami, chyba nawet trzema. A ja po prostu gniotę się jednym palcem w takich miejscach, dość mocno, zwłaszcza jak trafię na taką kuleczkę...

Po prostu nie wiem czy faktycznie to może tam być. Co człowiek, to inna opinia. Chodzi mi o to, czy takie kulki zaliczają się do POWIĘKSZONYCH WĘZŁÓW, czy nie. Poza zapaleniem zatok na tle alergicznym nie choruję na nic i czuję się dobrze, nic mnie nie swędzi, nic mnie nie boli, nie tyję, nie chudnę, normalnie jem, nie mam gorączki...
  Temat: Węzły szyjne i nadobojczykowe?
niespodziewajka

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 12244

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2010-03-07, 10:13   Temat: Węzły szyjne i nadobojczykowe?
Dziękuję bardzo. Wybieram się do lekarza, bo w końcu muszę COŚ stwierdzić, chciałam jednak wiedzieć czy po prostu nie wyjdę na hipochondryczkę z tymi drobnymi kulkami :) .
  Temat: Węzły szyjne i nadobojczykowe?
niespodziewajka

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 12244

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2010-03-06, 16:02   Temat: Węzły szyjne i nadobojczykowe?
Witam.
Od około 4-5 lat na szyi w niektórych miejscach wyczuwam malutkie guzki - nie większe niż główka od szpilki, w większości ok. połowa takiej główki. Z jednej strony szyi (w połowie) mam taką "fasolkę" (mniej niż 1 cm) oraz w dolnej części szyi (jakby granica szyi i obojczyka) kuleczkę, może ok 4-5mm.
Wyczuwam też drobne nierówności, czy drobne kuleczki nad obojczykami (raczej w dole szyi niż od strony ramienia) - nie wiem czy to sobie wymyśliłam, bo prosiłam wiele osób o potwierdzenie tego i nikt niczego tam nie czuje, więc wydaje mi się, że już po prostu na siłę szukam. Szukam, bo podobno węzły nad obojczykami mają w ogóle nie być wyczuwalne, a z drugiej strony te prawidłowe mogą mieć nawet do 4 mm (te moje tajemnicze kuleczki mają może 2mm...). Wszystkie te kuleczki (poza tymi dwoma większymi) są malutkie, wszystkie są miękkie i uciekają spod palców. Mam szczupłą szyję i dosyć cienką skórę, jeśli mogę tak to nazwać :) .
W dodatku, nie wiem czy to istotne, choruję na przewlekłe zapalenie zatok oraz na alergie pokarmowe, wziewne i skórne, poza tym mam problemy z suchą skórą głowy i często drapię się do tego stopnia, że powstają przy tym rany. Od 5 lat wyrastają mi zęby mądrości, powodując okresowe zapalenia dziąseł i ból.
Wszystkie te moje "kuleczki" nie uległy żadnym zmianom, nie doszły żadne nowe, nie zmniejszyły się i nie zwiększyły (ta największa czasem bywa trochę bardziej napięta).

Po prostu nie wiem czy to, co sobie wygrzebałam to węzły (im bardziej szukam i naciskam tym więcej tego znajduję - tak mi się przynajmniej wydaje, a robię to średnio co 10 minut od dwóch tygodni, bo wtedy sobie przypomniałam że to mam...) no i zastanawiam się, czy zwariowałam, czy mam iść z tym do lekarza, skoro to takie małe i ledwo można to wybadać (te maleństwa czuję po napięciu mięśni..). i czy to w ogóle traktować można jako nieprawidłowy objaw...

Z góry dziękuję za odpowiedź, bo popadam już chyba w paranoję.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group