1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA - POMOCY! |
mtk_1991
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5383
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2016-10-22, 16:41 Temat: OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA - POMOCY! |
Możliwe, że źle coś zrozumiałem ale póki co nic po niej nie widać. Najgorsze jest to, że nie mogę jej przekonać do szpitala - nienawidzi ich |
Temat: OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA - POMOCY! |
mtk_1991
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5383
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2016-10-22, 14:54 Temat: OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA - POMOCY! |
Witam wszystkich.
Sytuacja życiowa zmusiła mnie do zaczerpnięcia od was wiedzy i pomocy w sprawie Ostrej Białaczki Szpikowej.
Wczoraj podczas wspólnej kolacji przy winie z moją dziewczyną po paru głębszych postanowiła mi w końcu powiedzieć, że choruje na OBS i w czwartek idzie na chemioterapię. zdruzgotała mnie ta wiadomość, próbowałem ukrywać łzy przed nią ale im bardziej się powstrzymywałem tym mocniej płakałem. Jestem z nią około 7 miesięcy i mieszkamy razem. Niewiele chce mi o chorobie opowiedzieć - zazwyczaj reaguje na moje pytania agresją. Z tego co się dowiedziałem, że podczas badań krwi miesiąc wcześniej, które robiła wykazało jej 40% blastów. Podobno jest to rodzaj białaczki, gdzie przeszczep nie pomaga. Nie wiem nawet jakie są jej rokowania, bo wszystko w sobie dusi, a wyniki badań gdzieś musiała schować. Martwię się również o jej stan psychiczny. Jakiś czas temu jej brat uciekł z domu i nie daje znaku życia, , drugi zaś jest niepełnosprawny umysłowo, niedawno jej kolega z pracy zmarł w wypadku, nie dalej niż tydzień temu jej babcia miała udar i nikt po za moją dziewczyną jej nie odwiedza w szpitalu plus kłopoty finansowe przez jej byłego faceta - najgorsze jest to, że wszystko razem z chorobą pojawiło się tak nagle...
Związku z tym proszę Was o pomoc. Mam mnóstwo pytań i tylko mętlik w głowie, bo kompletnie nie mam pojęcia jak w danej sytuacji się zachować.
Jak to wygląda od samego początku choroby, czy nie powinna być hospitalizowana jak najszybciej? Póki co wizualnie źle nie wygląda, jest jedynie blada ale ostra białaczka podobno szybko wyniszcza organizm. Nie wiem czy jest związek z białaczką ale czasami ma silne bóle głowy i przydarzają się jej omdlenia. Jak w ogóle wygląda leczenie chemioterapią i czy po niej może wrócić normalnie do domu czy musi przebywać w szpitalu? Jakie są skutki uboczne chemioterapii - czego powinna się wystrzegać w diecie? W jaki sposób mogę jej pomóc? O co powinienem zadbać(domyślam się, że jej odporność po zabiegu będzie znacznie obniżona) Czy da się to wyleczyć raz na zawsze czy to tylko sztuczne przedłużanie życia?
Naprawdę ją kocham i takie bezczynne siedzenie mnie dobija. Nie mam zielonego pojęcia co robić...
Przepraszam, za brak składni i za wysyp pytań ale emocje i desperacja biorą górę... |
|
|