Autor |
Wiadomość |
Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
monika30
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 48364
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-27, 21:05 Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
skoro Pani dr stwierdziła, że morfologia stopniowo wróci do normy to ja tylko stopniowo będę puszczała kciukasy
Serdecznie pozdrawiam i życzę wiele zdróka dla Twojego Taty |
Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
monika30
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 48364
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-25, 22:52 Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
hihihihi....renbaz, trzymam te kciukasy az ręce robią się sine.....ale dla dobrych wyników Twojego Endriu....wszystko
a co do wizytacji teściowej....lepiej niech ona siedzi u siebie a ja u siebie....wszystkim nam to na dobre wyjdzie (żarcik) |
Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
monika30
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 48364
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-25, 22:08 Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
renbaz, daj znać kiedy puścić te kciukasy bo za dużo to w domu nie zrobię przez te dni, w ktorych trzymam je mocno za morfologie Twojego Taty...
Serdecznie pozdrawiam |
Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
monika30
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 48364
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-22, 21:59 Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
Witaj renbaz, wiesz tak sobie myśle że to musi być przeznaczenie....Twoja mamusia odeszła, żeby Twoj tatuś mogł poznać Halinkę ktora jest z Sanoka....Twoj tata pojechał do siebie do Sanoka dzięki czemu w odpowiedniej chwili znalazł się pod opieką odpowiednich ludzi, ktorzy zauważyli a może inaczej...zwrocili uwagę na cos co innych w wielkim mieście nie zainteresowało....to przeznaczenie....opatrzność....nie wiem jak jeszcze to wytłumaczyc
Zycze Twojemu tatusiowi szybkiej poprawy wyników krwi...
Gorąco pozdrawiam.... |
Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
monika30
Odpowiedzi: 136
Wyświetleń: 48364
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-19, 19:24 Temat: Mnogie cienie okrągłe - meta. |
renbaz....wszyscy jedziemy na tym samym wózku....(niestety)
moj tata tez bardzo źle znosi chemie, dzień po jest najgorszy, drażnią go zapachy, najbardziej przeszkadza smażone....cokolwiek by to nie było
w naszym przypadku jest tak, ze aby uniknąc wymiotów i złego samopoczucia musimy pilnować aby Tata nie poczół głodu, dlatego staramy się aby co najmniej raz na godzinkę coś zjadł...choćby tylko jogurcik, ale dzięki temu ustępują wymioty, może warto zwrócić na to uwagę u Twojego Taty....
życzę dużo siły w dalszej walce
pozdrawiam serdecznie |
|