Autor |
Wiadomość |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-01-08, 20:43 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Dzieki sliczne. Teraz doszedl problem z cisnieniem raz za niskie mam a raz troche podniesine. Kręci mi sie mocno w glowie mimo ze tabletki bralam przedwczoraj. Rozumiem ze to pewnie stres. Zresztą widzę efekty po ubranich. Czas leczy rany i mam nadzieje ze u mnie tez tak będzie. Zrobilam co moglam wiec do siebie nie moge miec żalu. Troche przykro mi jest z powodu takiego że dopiero choroba nas zbliżyła...a szkoda ze w takich krótkich choć cennych chwilach.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-01-08, 23:32 ]
Czas jest lekarstwem, każdy żałobę przeżywa po swojemu i innego czasu potrzebuje. Dojdziesz do siebie tylko potrzeba czasu. Przytulam
|
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-01-07, 08:43 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Wzielam 10. Moze za malo. Po smierci tesciowej ,potem wypadek tescia w miedzy czasie szpital corki. Wpadlam w taka nerwice ze doszly mi splatane mysli, wymioty,bole żołądka. To tak narastalo we mnie ze trafilam do psychiatry. Dostalam leki ale powiedzialam sobie ze sama dam rade bez rych lekow bo sie balam. To psychotropy więc...walczylam i od lipca tego roku nawet bylo dobrze Niestety wczoraj to powróciło . Wzielam Hydroxyzine 10. Po dwoch godzinach moze lekko objawy ustapily, usnelam. Tylko ze non stop sie budzilam z glupimi snami. Problem tez z jedzeniem. Dzis ide do pracy po raz pierwszy od tygodnia.Boje sie ze prowadzic samochód po zazyciu leków. Macie moze jakies sposoby na taki stres. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-01-06, 18:36 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Nowotwór rozsiany niewiadomego pochodzenia z przezutami na wątrobę. Cos musieli napisać. Jestem w rozsypce. Do lipca walczylam z dosc silna nerwicą i do tej pory nawet bylo dobrze.A dzis od nowa. Wzielam Hydroxyzine ale narazie bez efektów. Znacie jskis zloty srodek na to? Moze jechac na pomoc? |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-01-02, 22:38 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Dziękuję.Zastanawia mnie i juz i tak sie nie dowiem co tak naprawde bylo przyczyną choroby...tak cichutko odszedł. A duzo ucierpiał. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-01-02, 20:28 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Tata odszedl dzisiaj o 18.40. Bylismy z nim do końca. Dziękuję Wam kochani za słowa...dziękuję. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-01-01, 02:17 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Kolejna noc w szpitalu. Tato troche sie kreci..wlasciwie to moze poruszac troche glowa i rekoma,ktore sprawiaja wrazenie bardzo ciezkich. W nogach bezwlad..siostra miala problem wyprostować w kolanie. Oddech dzis wydaje sie spokojniejszy. Łzy sie cisną i proszą , proszą o to najgorsze. Straszne uczucie. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-31, 17:17 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Tata dalej walczy...dziś cisn 110/70. Bardzo sie kręci. Siedzimy przy nim ile się da. Nawet do rana. Caly czas na tlenie. Choć oddech lapiacy powietrze jak ryba to bez chrobotania. Dopada zmęczenie. Czy tak chory czlowiek nie czuje głodu. Same kroplowki. Wychudzony, wyniszczony😒. Zastanawiam się czy ten oddech go męczy, czy sie dusi...Nie kaze trzymac sie za rękę. Moze chce byc sam... |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-29, 19:48 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Kolejny dzień męki taty. Łapie powietrze jak ryba.Jest pod tlenem.Morfiny nie podano mówią nie ma takiej potrzeby.Jest na srodkach przeciwbólowych. Stopy sinieja. Dzis sie wiecej kręci. Widac ze się meczy , a ja niepotrafie mu pomóc. Mocz oddaje choc bardzo malo. Ile to jeszcze potrwa |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-28, 19:53 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Morfiny nie dostal.Dexawen tylko.Czekamy na ksiedza...i znowu ten ból i strach zawitał....i to czekanie.Dziękuję Wam za szczerosc za rady. Czekam i boje sie końca. Tak strasznie patrzy sie na to cierpienie.. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-27, 22:16 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Opieka tego odzialu to katastrofa. Zauważyłam że tata kaszle.Nie czesto ale...slychac odkrztuszanie flegmy.Niepodoba mi się rowniez oddech. Jest ciężki i mam wrazenie ze brakuje powietrza.Zglosilam pielegniarce a ona ze nie slychac kaszlu i zalegania w plucach. Byla raptem 3 min na sali. O 20 kazano nam opuscic sale bo koniec odwiedzin.Powiedzialam ze niepodoba mi sie stan mojego taty i ze poprosze o zbadanie przez lekarza. No byly dwa przyjecia wiec pani doktor powiedziała ze przyjdzie ale później. Trafia mnie caly personel tego odzialu. Jak mozna miec takie podejscie do czlowieka...Zauwazylam również u taty na twarzy zazolcona prawa strone.
[ Dodano: 2017-12-28, 10:59 ]
Dzis od rana kaszel wiekszy.Slychac zaleganie aczkolwiek bez zmian osluchowych.Dzis gastroskopia. Tak naprawde konkretnie nie ma diagnozy...a lekarze nic ciekawego nie mówią. Ja widze jedno idzie śmierć. Czy oni tego nie widzą?Oczy, nos, ten oddech, teraz to charczenie.
[ Dodano: 2017-12-28, 18:00 ]
Potrzebuje szybko odpowiedzi .Tata ma dusxnosci jest pod tlenem.Podsno dexawen co mozna zrobic zeby mu ulzyc.Nie moge patrzec na to. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-26, 21:08 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Z kad najczesciej taki przezut jest?jelita, zoladek.? Czy rtg pluc ktore wczesniej opisałam moze tez swiadczyc o jakis zmianach nowotworowych? |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-26, 18:56 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Opis badania usg.
Wątroba niepowiększona o prawidłowej echogeniczności w prawym placie izoechogeniczna zmiana ogniskowa z hipoechogenicznym halo o śr 20mm meta? poza tym wątroba bez uchwytnych zmian ogniskowych. PZW nieposzerzony. Pęcherzyk żółciowy niewidoczny-obkurczony? Trzustka widoczna w zakresie fragmentu trzonu o prawidłowej echogeniczności bez uchwytnych zmian ogniskowych. ŚLedziona jednorodna, niepowiększona. Nerki położone typowo,prawidłowej wielkości bez zastoju, złogów i zmian ogniskowych. Aorta i przestrzeń okołoaortalna bez zmian. Pęcherz moczowy pusty. Wolnego płynu w jamie brzusznej nie stwierdzam.
usg tarczycy.
Tarczyca położona nisko {dolne części płatów kończą się za obojczykiem}, prawidłowej echogeniczności, jednorodna. Wymiary pp około 13x12x28mm, PL około 16x12x34mm, cieśń około1,5mm. Gruczoł tarczycowy bez zmian ogniskowych.
Przepraszam za drobne błędy. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-26, 17:48 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Ogromny problem z jedzeniem. Co mam robic tata nie chce nic jesc. Podaję mu kisielek, nutridrinki ale tego tez nie chce. Nie mogę patrzeć jak głoduje. Podają kroplówki, pewnie to jeszcze go ratuje. Jutro w końcu coś się dowiemy. Normalny dzień. Może będzie miał zrobione badania i będzie wszystko jasne. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-25, 22:20 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Zapomnialam was jeszcze spytac o jedno...odbijanie..tacie sie odbija czy je czy nie to takie objawy wystepuja. Zauwazylam to juz duzo wczesniej,zapomnialam napisac😒. Czy to moze oznaczac problemy z zoladkiem? Lekarz rodzinny powiedzial ze prawdopodobnie ten guzet na watrobie to przezut np:jelit lub żołądka..dodatkowo tata drapie sie po głowie..to tez mnie niepokoi. |
Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
misiak
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 21856
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-12-25, 18:32 Temat: Pytanie...czy to cos powaznego. |
Kochana siedzimy na zmiane caly dzien.Myjemy karmimy.Chodzi o to ze ten oddzial to jak psychiatryk.Dzis bylam wrecz wepchnieta to pokoju bo stalam na korytarzu i czekalam za mezem a w tej chwili zmarla osoba...ktorej corka bardzo plakala.Pielegniarka potraktowala mnie jak jakas smarkule zamykajac drzwi przed nosem....taty micz robi sie ciemniejszy czy o czyms to swiadzy? |
|