1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-10-06, 18:59 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | DHC TABLETKI |
a to nie tabletki przeciwbólowe, bo tak mi się wydaje, nie na kaszel.
Kaszel u mamy występuje bo tych zmian w płucach jest dużo.
Cytat: | Kaszel
Kaszel występuje u większości chorych z rakiem płuca i połowie chorych w końcowej fazie choroby nowotworowej. Przyczyna kaszlu jest związana ze stanami podrażniającymi receptory w drogach oddechowych. Najczęstszą przyczyna jest zalegająca w drogach oddechowych wydzielina. Przyczyny wzmożonej ilości wydzieliny są różne. Część opisano powyżej (patrz: Duszność). Najważniejszymi aspektami leczenia kaszlu w zaawansowanej chorobie nowotworowej jest zrozumienie jego przyczyny i podjęcia adekwatnych do tego działań.
Przyczyny kaszlu można podzielić na odwracalne i nieodwracalne.
Do odwracalnych należą stany wzmożonej produkcji wydzieliny lub/i wzmożonej jej lepkości, co utrudnia jej wykrztuszenie. W takich przypadkach najważniejsze jest umożliwienie choremu efektywnego odkaszlnięcia wydzieliny. Można to uzyskać poprzez rozrzedzenie wydzieliny (leki zmniejszające lepkość, nawilżenie powietrza wdychanego) oraz ćwiczenia oddechowe poprawiające efektywność kaszlu (np. dmuchanie przez rurkę umieszczoną w butelce wypełnionej częściowo wodą). Oklepywanie pleców pozwala na mechaniczne uruchomienie zalegającej wydzieliny i poprawia efektywność kaszlu.
U chorych osłabionych, którzy mają problemy z efektywnym kaszlem, możemy, o ile stan ogólny na to pozwala, wykonać drenaż złożeniowy. Polega to na oklepywaniu pleców w pozycji leżącej na brzuchu tak, ażeby wydzielina mogła spływać z dróg oddechowych w stronę jamy ustnej. Należy ocenić stopień nawodnienia chorego, gdyż zaburzenia gospodarki wodnej powodują zmniejszenie ilości luźnej wydzieliny w drogach oddechowych i zastąpienie jej lepką wydzielina, którą trudno usunąć.
W przypadku towarzyszących stanów skurczowych dróg oddechowych, uniemożliwiających skuteczne odksztuszanie wydzieliny, wskazane jest zastosowanie leków rozszerzających oskrzela (w postaci doustnej, dożylnej lub z nebulizatora – w postaci wdychanej pary wodnej).
Zaburzenia oddychania i stany utrudniające efektywne odksztuszanie wydzieliny są bardzo często przyczyna zakażeń dróg oddechowych, co dodatkowo zwiększa objawy (kaszel, duszność). Należy zawsze o tym myśleć w takich stanach, nawet gdy nie ma podwyższonej temperatury (u chorych w zaawansowanej chorobie nowotworowej z obniżona odpornością może ona być w normie lub tylko nieznacznie podwyższona). Do rozważenia jest podanie antybiotyków z nebulizatora.
U chorych w terminalnym stanie choroby nowotworowej, którzy nie mają siły odksztuszać wydzieliny, gdy kontakt z nimi jest już ograniczony należy rozważyć podawanie leków przeciwkaszlowych, rozszerzających oskrzela i podawanie tlenu ( w warunkach domowych z koncentratora tlenu). O zastosowaniu odpowiednich, do stanu chorego w zaawansowanej chorobie nowotworowej, leków powinien decydować lekarz rodzinny lub hospicyjny.
Stany nieodwracalne, powodujące m.in. kaszel, to np. nieoperacyjny nowotwór górnych dróg oddechowych, którego wydzielina, masy martwicze, krwawienie powodują drażnienie receptorów śluzówkowych. U chorych w dobrym stanie ogólnym należy rozważyć zastosowanie radioterapii, która może doprowadzić do zmniejszenia masy guza i poprawić warunki oddychania i zmniejszyć objawy ze strony układu oddechowego. Czasami do rozważenia jest chemioterapia (np. w drobnokomórkowym raku płuca). Należy rozważyć wszystkie możliwości leczenia przeciwkaszlowego, gdyż przyczyn kaszlu może być więcej (np. towarzysząca infekcja dróg oddechowych, stany skurczowe, wysuszenia śluzówek wskutek odwodnienia itd.). Gdy nie ma innych możliwości leczenia kaszlu do rozważenia jest zastosowanie miejscowego znieczulenia śluzówek dróg oddechowych (leki miejscowo znieczulające podawane w postaci pary wodnej z nebulizatora) oraz leków przeciwkaszlowych. Te ostatnie stosuje się zazwyczaj jedynie u chorych w końcowym okresie choroby nowotworowej, gdy nie ma innej możliwości pomocy choremu.
|
http://www.onkonet.pl/dp_oppaliatywna.html#lpinfo7
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-09-28, 18:44 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | Nie możemy jej powiedzieć bo się zalamie |
Znasz mamę i wiesz na ile jest w stanie przyjąć negatywne informacje, jeżeli źle to trzeba tego oszczędzić. Jeżeli mama chce poznać prawdę to należy w delikatny sposób ją przekazać, ponieważ każdy człowiek ma jakieś sprawy do uregulowania/zamknięcia, coś do zrobienia na tym "ziemskim pqdole" więc szczerość jest wtedy wskazana. Oczywiście mówiąc prawdę zapewniamy, że zrobimy wszystko żeby tą drogę przejść jak najłagodniej i razem. Czasami pacjenci boją się prawdy choć ją znają, dopytują się i wtedy należy również mówić prawdę ale dawkując informacje.
Trudne to tematy do rozmów ale nasi chorzy wiedzą czasami więcej niż nam się wydaje.
Zrobicie wszystko na pewno dobrze tak aby mama czuła się dobrze, czuła, że Ją kochacie i czuła się zaopiekowana.
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-09-28, 17:41 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | Boże drogi, teraz patrzeć jak mamusia umiera. To wogole do mnie nie dochodzi |
Aniu droga ja wiem, że to coś czego ogromnie się boimy i myśl, że w każdej chwili możemy stracić kogoś kogo kochamy jest straszną wiadomością. Takie jest niestety życie, kiedyś Ci nasi rodzice odchodzą, wcześniej/później nie mamy na to wpływu. Tak skonstruowane jest życie, że jesteśmy razem do jakiegoś czasu.
Zadbaj o to żeby mama nie cierpiała, żebyś miała pomoc w postaci hospicjum, będzie Ci wtedy łatwiej przejść to psychicznie i nie będzie paniki jak będą mamę męczyć jakieś dolegliwości, zadba o wszystko HD.
Nie dochodzi do Ciebie Aniu ale takie są fakty, mama jest poważnie chora i musisz już się liczyć z tym, że w każdej chwili może Jej zabraknąć.
Przeszliśmy/przechodzimy to wszyscy na tym forum, straciliśmy bliskich, walczyliśmy o bliskich i w większości przegraliśmy tą walkę. Mimo, że kogoś dla nas drogiego tracimy to życie toczy się dalej i Ty też będziesz żyła dalej, nie obiecuję, że będzie Ci dobrze, raczej to będą długie i ciężkie tygodnie/miesiące.
Nie myśl teraz o tym, w tej chorobie żyjemy tu i teraz, nie wybiegaj w przyszłość bo ona nie brzmi optymistycznie. Pielęgnujcie wspólne chwile, rozpieszczaj mamę, może mama chce coś jeszcze załatwić, o czymś porozmawiać, gdzieś pojechać, warto to spełnić. Kochaj i czerp tą miłość na zaś.
Życzę Ci bardzo dużo sił i tych fizycznych i psychicznych, jesteśmy z Tobą i pomożemy przejść tą trudną drogę |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-09-28, 16:51 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | idzie na oddział, chcą zrobić badania, pobrać wycinki, nie wiem po co, jak jest to wznowa |
Raczej jest to na pewno wznowa raka, którego wcześniej mama miała. Lekarze chcą pobrać materiał do badań zapewne dla pewności bo poprzedni rak był stwierdzony jak piszesz w 2012 roku stąd pewnie potwierdzenie wznowy a może nowy, niezależny rak, w co akurat wątpię, ale musi być potwierdzenie.
Anna19821 napisał/a: | WNIOSKI -wznowa w placu prawym z rozsiewem do węzłów chłonnych srodpiersia i do układu kostnego. |
Rzeczywiście jest dość znaczny rozsiew choroby, jak rak siedzi w węzłach to niestety rozprzestrzenia się dalej po organizmie.
Anna19821 napisał/a: | Ile nam czasu zostało? |
Nie wiem. Jeśli stan mamy pozwoli to dadzą chemioterapię paliatywną, żeby złagodzić dolegliwości wynikające z choroby ale ta chemia nie wyleczy, wiesz o tym. Może będzie również radioterapia żeby wzmocnić i zapobiec bólom wynikającym z przerzutów do kości.
Czas który Wam został raczej nie jest długi, parę miesięcy?
przykro mi, pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-08-16, 20:39 Temat: Guz płuca prawego |
Cytat: | Kaszel
Kaszel występuje u większości chorych z rakiem płuca i połowie chorych w końcowej fazie choroby nowotworowej. Przyczyna kaszlu jest związana ze stanami podrażniającymi receptory w drogach oddechowych. Najczęstszą przyczyna jest zalegająca w drogach oddechowych wydzielina. Przyczyny wzmożonej ilości wydzieliny są różne. Część opisano powyżej (patrz: Duszność). Najważniejszymi aspektami leczenia kaszlu w zaawansowanej chorobie nowotworowej jest zrozumienie jego przyczyny i podjęcia adekwatnych do tego działań.
Przyczyny kaszlu można podzielić na odwracalne i nieodwracalne.
Do odwracalnych należą stany wzmożonej produkcji wydzieliny lub/i wzmożonej jej lepkości, co utrudnia jej wykrztuszenie. W takich przypadkach najważniejsze jest umożliwienie choremu efektywnego odkaszlnięcia wydzieliny. Można to uzyskać poprzez rozrzedzenie wydzieliny (leki zmniejszające lepkość, nawilżenie powietrza wdychanego) oraz ćwiczenia oddechowe poprawiające efektywność kaszlu (np. dmuchanie przez rurkę umieszczoną w butelce wypełnionej częściowo wodą). Oklepywanie pleców pozwala na mechaniczne uruchomienie zalegającej wydzieliny i poprawia efektywność kaszlu.
U chorych osłabionych, którzy mają problemy z efektywnym kaszlem, możemy, o ile stan ogólny na to pozwala, wykonać drenaż złożeniowy. Polega to na oklepywaniu pleców w pozycji leżącej na brzuchu tak, ażeby wydzielina mogła spływać z dróg oddechowych w stronę jamy ustnej. Należy ocenić stopień nawodnienia chorego, gdyż zaburzenia gospodarki wodnej powodują zmniejszenie ilości luźnej wydzieliny w drogach oddechowych i zastąpienie jej lepką wydzielina, którą trudno usunąć.
W przypadku towarzyszących stanów skurczowych dróg oddechowych, uniemożliwiających skuteczne odksztuszanie wydzieliny, wskazane jest zastosowanie leków rozszerzających oskrzela (w postaci doustnej, dożylnej lub z nebulizatora – w postaci wdychanej pary wodnej).
Zaburzenia oddychania i stany utrudniające efektywne odksztuszanie wydzieliny są bardzo często przyczyna zakażeń dróg oddechowych, co dodatkowo zwiększa objawy (kaszel, duszność). Należy zawsze o tym myśleć w takich stanach, nawet gdy nie ma podwyższonej temperatury (u chorych w zaawansowanej chorobie nowotworowej z obniżona odpornością może ona być w normie lub tylko nieznacznie podwyższona). Do rozważenia jest podanie antybiotyków z nebulizatora.
U chorych w terminalnym stanie choroby nowotworowej, którzy nie mają siły odksztuszać wydzieliny, gdy kontakt z nimi jest już ograniczony należy rozważyć podawanie leków przeciwkaszlowych, rozszerzających oskrzela i podawanie tlenu ( w warunkach domowych z koncentratora tlenu). O zastosowaniu odpowiednich, do stanu chorego w zaawansowanej chorobie nowotworowej, leków powinien decydować lekarz rodzinny lub hospicyjny.
Stany nieodwracalne, powodujące m.in. kaszel, to np. nieoperacyjny nowotwór górnych dróg oddechowych, którego wydzielina, masy martwicze, krwawienie powodują drażnienie receptorów śluzówkowych. U chorych w dobrym stanie ogólnym należy rozważyć zastosowanie radioterapii, która może doprowadzić do zmniejszenia masy guza i poprawić warunki oddychania i zmniejszyć objawy ze strony układu oddechowego. Czasami do rozważenia jest chemioterapia (np. w drobnokomórkowym raku płuca). Należy rozważyć wszystkie możliwości leczenia przeciwkaszlowego, gdyż przyczyn kaszlu może być więcej (np. towarzysząca infekcja dróg oddechowych, stany skurczowe, wysuszenia śluzówek wskutek odwodnienia itd.). Gdy nie ma innych możliwości leczenia kaszlu do rozważenia jest zastosowanie miejscowego znieczulenia śluzówek dróg oddechowych (leki miejscowo znieczulające podawane w postaci pary wodnej z nebulizatora) oraz leków przeciwkaszlowych. Te ostatnie stosuje się zazwyczaj jedynie u chorych w końcowym okresie choroby nowotworowej, gdy nie ma innej możliwości pomocy choremu. |
http://www.onkonet.pl/dp_oppaliatywna.html#lpinfo7
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-08-16, 19:03 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | Mamusia kaszle, i to nas przeraża |
Porozmawiajcie z lekarzem przecież można wdrożyć leki, które trochę ten kaszel będą zmniejszały.
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-08-10, 16:31 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | lekarz powoedzial, że bardziej go martwi guz na wezlach chłonnych. Mamy się modlić oby to nie był rak, bo wtedy chemia zostaje. |
Trochę tego nie rozumiem, jest rozsiany rak w płucach, powiększone węzły chłonne i raczej w tak zaawansowanej chorobie jest niestety duże prawdopodobieństwo, że węzły są przerzutowe.
O co lekarzowi chodzi w tym stwierdzeniu
Anna19821 napisał/a: | guz na wezlach chłonnych. Mamy się modlić oby to nie był rak, |
Modlić się żeby na węzłach nie był rak jak i tak ten rak jest w płucach?
przepraszam ale nie rozumiem tego stwierdzenia, modlić to się można, żeby nie było przerzutów w węzłach bo tą drogą rak rozsiewa się dalej. I tak co by nie było to mama kwalifikuje się tylko na chemioterapię, może być jeszcze radioterapia.
Anna19821 napisał/a: | I pytam ❓ się dlaczego, mamusia nawet by muchy nie skrzywdzila, psychika mi siada |
Aniu na tym forum jest mnóstwo osób, które nie zasłużyły na tą chorobę, na śmierć, zresztą nikt nie zasługuje na jakiekolwiek cierpienie. Nikt też Ci nie odpowie "dlaczego", bo padło na Twoją mamę, na moją, na innych mamy, padło na czyjegoś tatę, babcię, dziadka, dziecko, siostrę. Choroba nie wybiera dobry człowiek/zły człowiek przychodzi i po prostu jest.
Na pewno jest Ci ciężko bo jest to choroba, która budzi ogromy lęk, powoduje cierpienie i niestety nie zawsze kończy się zwycięstwem ale nie ma już na to wpływu, ona już się pojawiła w Twojej rodzinie i teraz trzeba robić wszystko żeby mamie pomóc, mamie ulżyć, z mamą być a sama jeśli nie jesteś w stanie pokonać swojego lęku, widzisz, że psychicznie nie dajesz rady to wspomóż się antydepresantami czy lekami uspokajającymi żeby mieć siłę dla mamy, w końcu rodzice na nas liczą i mamy obowiązek tymi rodzicami się zająć.
Życzę Ci dużo sił i przytulam serdecznie. |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-08-09, 18:07 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | może ktoś z was ma jakieś wejścia. |
Raczej z tym jest problem i tutaj nie pomożemy. Kto ustalił ten termin lekarz ustalając z pracownią PET badanie czy Ty byłaś ze skierowaniem i taki Wam wyznaczyli termin?
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-07-25, 20:51 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | mamy wizytę dopiero w sierpniu na 5 |
To nie jest odległy termin i możecie poczekać.
Anna19821 napisał/a: | Czy dzialac gdzies inniedziej , |
Na razie nie ma to sensu. Raz, że lekarz zna mamę a mama lekarza, dwa jest tam cała historia mamy więc nie będzie musiał lekarz aż tak bardzo wczytywać się w każdy papierek (badania).
No i nie ma co stresować mamy tym bieganiem i szukaniem czegoś nowego.
Poczekajcie do 5, w tej chwili te parę dni nie ma aż tak wielkiego znaczenia i nie wpłynie na stan mamy.
Anna19821 napisał/a: | że jest zalamna ,no i oczywiscie nie chce isc do innego lekarza tylko do swojego |
I trzeba to uszanować. Trzeba mamę zapewniać, że jesteście, że pomożecie Jej przejść tą trudną drogę i zajmujcie Jej czas na innych czynnościach żeby nie myślała za dużo i nie zagnębiała się tym co będzie bo to i tak nie zmieni obecnej sytuacji, trzeba podjąć kolejną walkę.
Jak mama źle to znosi to można poprosić lekarza rodzinnego o jakieś leki antydepresanty/uspokajające.
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-07-25, 11:57 Temat: Guz płuca prawego |
Cytat: | .Jestesm załamana ,ja nie mam sil |
Nie możesz się załamywać tylko trzeba działać, jak mama zobaczy, że Ty się załamujesz sama straci chęci do leczenia/życia, Twoja siłą to teraz mamy siła.
Ponieważ raczysko się rozsiało trzeba przebadać jeszcze jamę brzuszną, jeśli dostrzegasz jakieś zmiany u mamy w zachowaniu to także głowę.
Musicie z lekarzem porozmawiać, trzeba sprawdzić czy mama miała podczas badań histopatologicznych badaną mutację genów lub ewentualnie teraz jakby były ponownie pobierane próbki do badań to zbadać mutacje żeby można wdrożyć chemioterapię celowaną, może jakieś badania kloniczne mamę by objęły ale to wszystko do rozmów z lekarzem prowadzącym.
pozdrawiam |
Temat: Guz płuca prawego |
marzena66
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 20407
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-07-25, 09:34 Temat: Guz płuca prawego |
Anna19821 napisał/a: | Czyli mam rozumiec ,ze to już koniec |
Nie myśl tak pesymistycznie jeszcze są szanse leczenia, jeszcze mamie można zapewne przedłużyć życie. Póki organizm mamy ma siłę walczyć, póki wyniki mamy będą dobre jakkolwiek to brzmi przy tej chorobie i póki lekarze dają możliwości leczenia są jeszcze jakieś szanse.
Anna19821 napisał/a: | Co teraz robić ,czy jest możliwość ,że będzie operacja |
Raczej mało prawdopodobne, mama już miała usuwany guz, nie wiemy jak wyglądała operacja, na ile była radykalna.
Teraz tych zmian w płucach trochę jest, zapewne są to przerzuty, w węzłach chłonnych można się domyślać, że też są przerzuty.
Czy mama przez ten okres 5 lat miała systematyczne badania obrazowe?, do tej pory wszystko było dobrze?, teraz te zmiany się uwidoczniły?
Anna19821 napisał/a: | Co teraz robić |
Teraz trzeba iść do onkologa, który mamę prowadził. Mogą jeszcze raz pobrać materiał do badań żeby sprawdzić czy zmiany w płucach są przerzutami raka, na którego mama wcześniej się leczyła i zapewne zastosują u mamy chemioterapię.
Jak mama się obecnie czuje?
pozdrawiam
Aniu scaliłam Twoje wątki bo to bardzo istotne żeby znać całość choroby. Potwierdź czy to Wasza historia? |
|
|