Autor |
Wiadomość |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-08-16, 22:12 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail,
Przyjmij wyrazy współczucia |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-08-08, 04:28 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail,
Niestety ale bardzo często się zdarza, że pogotowie nie chce zabrać chorego, że trochę na nas opiekujących pokrzyczy, że powinniśmy mieć świadomość z jaką chorobą mamy do czynienia i że oni już nie są w stanie nic zrobić. Dlatego tak ważne jest hospicjum, żeby takich sytuacji unikać a przede wszystkim oszczędzić cierpienie, poniewieranie osoby chorej, która jest cierpiąca i mocno wystraszona.
Miejmy nadzieję, że babci ulżą.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-08-07, 18:34 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail,
Dawki powinien ustalić lekarz, On najlepiej się orientuje w stanie babci. Jeszcze nasza doktor Madzia pewnie by coś doradziła ale obecnie poza zasięgiem. Może zadzwoń do hospicjum i zapytaj o dawkowanie, że jesteście bez opieki, czekacie na objęcie opieką ale teraz potrzebujecie porady choć przez telefon.
Chyba na tą chwilę nikt z forum nie pomoże.
pozdrawiam |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-08-03, 20:31 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail napisał/a: | Wiem,że za chwilę może być znowu spadek,ale czuję ogromną wdzięczność i radość. |
Dlatego trzeba się cieszyć i wykorzystywać każdy dobry/lepszy dzień.
Życzę tych dni jak najwięcej.
pozdrawiam |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-08-01, 05:15 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail,
Babcia jest w szpitalu, pod opieką lekarzy, wycisz trochę emocje bo sama się wykończysz psychicznie.
Przebadają babcię znowu, jakieś decyzję podejmą ale powiem wprost, wiesz na co babcia jest chora i wiesz jak to w każdej chwili może się skończyć, musisz pomału oswajać się z Tą sytuacją. Wiem, że brzmi to strasznie ale przychodzi moment w tej chorobie, że medycyna staje się bezsilna i trzeba zaakceptować ten fakt, zadbać o jakość życia i przeprowadzić chorego na tą drugą stronę w jak najmniejszych cierpieniach.
Brzmię strasznie ale musisz mieć tego świadomość i dopuszczać te myśli do głowy.
Trzymaj się i niech babcia będzie silna. |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-07-31, 20:49 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail napisał/a: | osoby w rodzinie korzystały i nachwalic się nie mogł |
I to jest na pewno prawda. Czytałaś forum i sama wiesz, że bez pomocy hospicjum trudno przejść tą drogę. Zarówno pogotowie czy pomoc doraźna przyjedzie ale możesz się liczyć z tym, że niewiele pomogą i będzie to pomoc na chwilę. Jak będziecie chcieli do szpitala, żeby pomogli to powiedzą, że wiecie z jaką chorobą macie do czynienia i też będą robić problemy. Lekarz rodzinny również będzie się bał w czymkolwiek pomóc jak nie ma pojęcia o chorobach nowotworowych.
Poradnia leczenia bólu oczywiście pomoże bo przepisze leki przeciwbólowe ale nie przyjdą do domu jak będą się działy inne rzeczy czyli dolegliwości u babci. Co wtedy zrobicie? Ja Ci przedstawiam scenariusz jak było w moich przypadkach jak również u wielu osób tutaj na forum.
Rozumiem, że babcia nie chce, ale to dla Niej na niekorzyść, to dla Was wielkie utrudnienie i w pewnym momencie zaczniecie wpadać w panikę jak babci pomóc a lekarza nie będzie.
Może spróbujcie załatwić HD, nie mówiąc babci i jak babcia zobaczy jaka to pomoc to będzie zadowolona. Jedni lekarze przedstawiają się, że są z hospicjum inni nie, na prawdę z serca życzę, Wam to hospicjum jest bardzo potrzebne.
Oczywiście zrobicie to co uważacie ale będzie Wam trudno zadbać o jakość życia babci bez żadnej konkretnej pomocy.
pozdrawiam
[ Dodano: 2016-07-31, 21:52 ]
Pisałam post a Ty wstawiłaś nową informację. To dobrze, może to poprawi babci zdrowie. |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-07-31, 17:07 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail,
A nie jesteście objęci opieką Hospicjum?, bo nie bardzo mogę przeczytać cały Twój wątek.
pozdrawiam |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2016-07-28, 15:43 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail napisał/a: | .Dwa razy skoczyło mocno ciśnienie (do 150/80) |
To nie jest straszne ciśnienie, puls dość wysoki.
Trudno coś napisać, sama wiesz na pewno, że choroba postępuje, chemia sobie nie radzi z chorobą i następuje rozsiew jak napisałaś.
Możecie tylko czuwać, żeby łagodzić dolegliwości, żeby cierpienie babci było jak najmniejsze.
Dużo sił, pozdrawiam. |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2015-12-01, 19:51 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail napisał/a: | marzena,a one coś dadzą? |
Cudów pewnie nie zdziałają. Mój mąż jest po resekcji wątroby, ma stłuszczoną wątrobę i właśnie tego typu leki zaleca mu hepatolog.
pozdrawiam |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2015-11-27, 17:48 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
abigail,
A na wątrobę nie może babcia łykać essentiale czy hepatil, podpytajcie lekarza.
Dużo sił dla babci i dla Was. |
Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
marzena66
Odpowiedzi: 181
Wyświetleń: 67561
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2015-01-15, 17:10 Temat: Wynik usg - jak go czytac? |
Najlepiej do poradni leczenia bólu, ustawią leki przeciwbólowe lepiej niż onkolog. Jeśli mam być szczera to u mnie onkolog kompletnie nie potrafił zapanować nad bólem i dopiero Poradnia pomogła a później hospicjum. Słowa lekarza, "że jak da radę wytrzymać" są bzdurą, Babcia nie może cierpieć z bólu, są leki dodatkowo na osłonę żołądka.
pozdrawiam |
|