Znalezionych wyników: 29

babusza,

Przyjmij najszersze wyrazy współczucia, już mamy cierpienie się skończyło i miejmy nadzieję, że jest w lepszym świecie gdzie już nic nie boli ::rose::

Tak widocznie miało być, czasami trwamy przy tych naszych chorych dzień i noc, wyjdziemy na moment zrobić herbatę i odchodzą. Byłaś z mamą, zrobiłaś wszystko co mogłaś, więcej się nie dało.

Życzę Ci sił na kolejne dni.

babusza,

Trudno cokolwiek napisać ale Ty jesteś już świadoma powagi sytuacji, wiesz, że zbliża się nieuniknione.

Mocno Cię tulę życząc ogromnych sił w tym trudnym czasie a mamie jak najmniej cierpienia
:/pociesza:/

babusza,
Tak w tej chorobie bywa sinusoida.

:tull:

babusza,

To już na pewno bliskie chwile, wykorzystujcie je wspolnie, nie męcz już dotykiem, sadzaniem, oklepywaniem, myślę, że to już czas zostawić mamę w ciszy i spokoju i tylko być razem.

Mocno tulę do serca i życzę Ci sił na przetrwanie :/pociesza:/

babusza,

Niedobrze, może się to źle skończyć wiesz o tym.

mocno przytulam :tull:

babusza,

Bądź, bo mogą to już być ostatnie chwile, tak to wygląda z Twojego opisu.

Życzę żeby cierpienie mamy było jak najkrótsze i nieodczuwalne.

Mocno tulę do serca :/pociesza:/

babusza,
Ciągle tutaj powtarzamy, zapisać wcześniej do hospicjum bo są zazwyczaj długie kolejki to większość osób niestety się oburza, jak do hospicjum przecież jest w miarę dobrze. Nikomu nie narzucimy naszych propozycji możemy tylko doradzać a co rodzina zrobi to wiadomo, że zawsze jest to Ich decyzja.

babusza,
Bardzo współczuję, też opiekowałam się osobą bardzo bliską z Alzheimerem, też miałam mamę z rakiem i udarem, dostała wylewu będąc w szpitalu i dostałam do domu roślinkę, ach jak bardzo Ci współczuję bo wszystko to znam z własnego życia.

Mogę Ci tylko życzyć dużo sił i mam nadzieję, że zrozumiesz moje słowa w pozytywnym znaczeniu ale życzę, żeby mamy cierpienie było jak najkrótsze, strasznie dużo nieszczęść spadło na tą Twoją biedną mamcie, najgorsze choroby, człowiek nie powinien tak cierpieć, to nieludzkie.

:tull:

babusza,

I co, rzeczywiście udar?

współczuję i tulę mocno :tull:

babusza,
Dużo niestety jest dolegliwości związanych z Alzheimerem , sama się dziwiłam jak można zapomnieć jak się je ale można, sama tego doświadczyłam opiekując się chorą osobą na Alzheimera.

Strasznie współczuję Alzheimer i rak, dwie tragiczne choroby, biedna strasznie ta Twoja mama a Wy razem z nią, pilnujcie Jej bardzo.

Mocno przytulam :/pociesza:/

babusza,
Ustal z lekarzem, może dawki leków za duże albo organizm musi się przyzwyczaić do takiej dawki. Może niestety być też zbliżający się koniec, nie chcę być tutaj złym prorokiem więc przepraszam jeśli słowa napisane przeze mnie wprost Cię zabolały ale wiesz, że piszemy prawdę. W pierwszej kolejności zapytałabym lekarza czy nie są te majaki od leków.

Trzymaj się.