Autor |
Wiadomość |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-26, 15:45 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK,
Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia
Twój kochany przyjaciel już nie cierpi i teraz będzie nad Tobą czuwał z góry a póki będzie w Twoim sercu będzie z Tobą zawsze.
Cudowna żona, która z wielkim oddaniem i miłością troszczyła się o swojego męża, zrobiłaś wszystko Gosiu co mogłaś. |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-23, 21:51 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | ale wydaje mi się, że powinniście...." |
Gosiu przede wszystkim słuchaj lekarza i to co serce i intuicja Ci podpowiada.
Dzielnie troszczysz się o męża |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-22, 20:46 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | jakoś się ustabilizowało. |
uff jak dobrze bo już miałam złe skojarzenia. Lekarz osłuchał męża? co według niego to bulgotanie znaczyło bo zazwyczaj to się dzieje albo przy samym końcu, albo jak jest jakieś zapalenie płuc a wtedy trzeba wdrożyć antybiotyk. Widocznie to nie było bulgotanie takie typowe, trudno mi zatem oceniać przez internet. No nic, ważne, że jest lepiej.
GosiaK napisał/a: | Pojawiła się grzybica w ustach i chrypka. |
Trzeba wdrożyć leki przeciwgrzybiczne bo zaraz zacznie się ból i niemożność przełykania czegokolwiek, nawet płynów.
pozdrawiam |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-21, 22:19 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK,
Ta choroba to sinusoida, bądź bardzo czujna bo to może być tylko chwilowa poprawa, przepraszam za szczerość i obym się myliła, że to tylko chwila.
Mocno przytulam i myślami jestem z Wami |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-20, 16:20 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | Bulgocze w klatce piersiowej |
Gosiu, czy to rzeczywiście bulgotanie?, bo to wtedy jest bardzo źle.
Masz kontakt z lekarzem z hospicjum, może warto by było żeby się pojawił.
pozdrawiam |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-14, 21:58 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | zrozumiałam prostą rzecz, że skoro pacjent trafił do szpitala to podejmuje się określone czynności. |
Dokładnie tak.
GosiaK napisał/a: | Spróbuję porozmawiać z lekarzem, może znajdzie dla mnie inne miejsce niż próg swojego gabinetu. |
Przykro mi, że jest to próg gabinetu, na pewno powinna taka rozmowa inaczej przebiegać ale porozmawiaj i z mężem czy chce tych badań i z lekarzem.
pozdrawiam |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-13, 18:40 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK,
Dużo tej krwi było?, może być krwawienie z przewodu pokarmowego.
GosiaK napisał/a: | Narkoza może być ryzykowna, a bez znieczulenia to barbarzyństwo w przypadku tak schorowanego człowieka. |
Czy kolonoskopia czy gastroskopia nie jest aż takim barbarzyństwem, miejscowe znieczulenie mąż dostanie, jeśli byłyby jakieś problemy to lekarz przerwie badanie, tutaj spokojnie.
GosiaK napisał/a: | Pytanie zasadnicze: po co chcą robić te badania |
Zawsze macie prawo nie godzić się na badania. Dlaczego robią?, bo pacjent trafił do szpitala, bo pacjent krwawi i takie procedury, trzeba zlokalizować miejsce krwawienia, trzeba przeprowadzić diagnostykę. Jeżeli uważasz, że nie ma to już sensu, nie chcesz męczyć męża to można porozmawiać z lekarzem prowadzącym i powiedzieć, że nie chcesz już męża "mordować" kolejnymi badaniami, chcesz tylko żeby podreperowali i oddali do domu, zawsze mamy wyjście.
pozdrawiam |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-11, 20:13 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | Od kilku dni utrzymuje sie 37 - 37.5*C przy tej chorobie to jakoby norma. |
Tak przy chorobie nowotworowej temperatury mogą się pojawiać, może jakaś infekcja też temperaturę podnieść, jakby to było w tym kierunku to antybiotyk pomoże.
GosiaK napisał/a: | I w jakim stanie będzie 19 stycznia - skierowanie na chemię. |
Nie wiemy, może antybiotyk, lek na apetyt trochę to wszystko postawi męża na nogi, trzeba wierzyć.
Życzę Wam dużo sił. |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2018-01-01, 10:35 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | Czy jest możliwe, że gdy zajedzie do szpitala 19 stycznia to może się okazać, że będzie zbyt słaby i odeślą go? |
Niestety Gosiu taka opcja również istnieje. Pacjent wbrew chorobie musi mieć siłę, dobre wyniki i nie być wychudzony/wyniszczony żeby zacząć leczenie chemioterapią. To toksyczne leczenie i jakkolwiek to brzmi trzeba mieć siły żeby to leczenie rozpocząć. Mąż będzie miał sprawdzoną morfologię, będzie sprawdzony Jego stan czy kwalifikuje się do leczenia.
GosiaK napisał/a: | Czy mam jechać wczesniej lub dzwonić i informować, że słabnie? |
Poczekaj, zobaczysz, ważne również czy mąż tej wizyty chce. Jeśli będzie miał na tyle siły to pojedziecie jeśli będzie słaby to zrezygnujecie i zadzwonisz dzień wcześniej/w tym samym dniu, że na tą chwilę mąż nie jest w stanie do Nich dojechać.
Trzymaj się dziewczyno |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-12-29, 21:04 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK napisał/a: | Ciężko jest zgadzać się na taki stan. |
Gosiu bardzo ciężko, przechodziłam to parokrotnie z mężem też więc wiem i znam to dokładnie ale czasami nic więcej nie możemy zrobić jak tylko być, godzić się, razem milczeć.
Trzymaj się Gosiu na tyle na ile możesz i żeby tych sił Ci nie zabrakło |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-12-26, 20:17 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK,
Skoro mąż traci na wadze, nie może jeść to trzeba próbować, Megalia jest właśnie dla pacjentów onkologicznych, którym waga ucieka.
GosiaK napisał/a: | Nie wiem czy o swoich emocjach moge pisać w tym wątku czy muszę w osobnym w psychoonkologii? |
Jeżeli chcesz, potrzebujesz wygadania założymy Ci do Twojego wątku, wątek kciukowy i w nim możesz pisać o emocjach, o wszystkim co Cię trapi, ten wątek jest merytoryczny.
GosiaK napisał/a: | Wczoraj wieczorem miał niecałe 38* |
Przy chorobie nowotworowej skoki temperatur występują, trzeba zbijać lekami.
GosiaK napisał/a: | Nie wie też w którym okienku wpisać odpowiedź |
Masz pod swoim wątkiem taką ikonkę "odpowiedź", to klikasz i piszesz, dobrze Ci to wychodzi, bo odpowiedzi Twoje widać.
GosiaK napisał/a: | Pewnie będę tu zaglądać i pisać często. |
Oczywiście służymy pomocą, radą i zawsze ktoś pomoże jak tylko będzie potrafił.
Życzę Ci dużo sił, bo jest Wam obojgu bardzo ciężko, choroba straszna i trudna droga przed Wami, mocno przytulam |
Temat: rak przełyku i następne |
marzena66
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 14263
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-12-26, 10:19 Temat: rak przełyku i następne |
GosiaK,
Sama już Gosiu wiesz po wynikach, że nie jest dobrze, choroba powróciła i choroba się rozsiała, bardzo mi przykro wiem co musicie przeżywać.
GosiaK napisał/a: | Mąż nie chce ze mną rozmawiać o tym co było, jest i będzie. Wiem, muszę to uszanować. |
Musisz, na siłę nie wymuszaj rozmów, mąż jak będzie tego chciał to sam będzie pytał, sam będzie dążył do rozmowy, bądź po prostu obok, bądź wtedy kiedy jesteś mężowi potrzebna, kiedy chce żebyś była. Mąż już przeszedł ciężkie leczenie teraz zapewne wie, jak wygląda sytuacja i mógł się podłamać, zamknął się w sobie i musi sam to wszystko ze sobą przetrawić Ty możesz być tylko na razie obecna ale nic na siłę.
Jest to bardzo trudna sytuacja dla męża jak i dla Ciebie, oboje cierpicie wewnętrznie, po chichu ale tak widocznie na razie musi być. Mąż na pewno wie, że jesteś i jak będziesz Mu potrzebna to będziesz i to Mu na tą chwilę wystarcza.
GosiaK napisał/a: | Na pytanie jak się czujesz zawsze, nawet teraz, odpowiada bardzo dobrze. Zajmuje się swoimi sprawami, domem, obejściem.Majsterkuje. Częściej odpoczywa, mniej je. |
Mąż wie, że wyników już nie zmieni, nie chce zapewne i Ciebie stresować i tak postępuje, ma do tego prawo, Ty choć jest Ci z tym zapewne bardzo ciężko musisz to uszanować. Daj mężowi robić to co chce, zapewniam Cię jeśli będzie miał potrzebę rozmowy czy czegokolwiek zwróci się do Ciebie. Może męża nic nie boli (jeszcze) i dlatego mówi, że czuje się dobrze, choć ja w to wątpię no ale...., kładzie się bo na pewno czuje się mocno osłabiony, nawet z tego, że nie je.
GosiaK napisał/a: | Nie chcę stać nad nim i toczyć bój o każdy kęs |
I nie rób tego.
Gosiu może załatw lek Megalia, na apetyt, wtedy może mężowi zachce się trochę więcej jeść, warto spróbować.
GosiaK napisał/a: | Czy wtedy będzie wystarczająco silny, aby przyjąć chemię? |
Nie zapewnimy tego, miesiąc przy tak zaawansowanej chorobie to ogromnie długi czas. Może być opcja, że mąż tej chemii może nie dostać ale nie myślmy na razie o tym, pomyśl o leku na apetyt, często pomaga pacjentom.
Mocno Cię przytulam i życzę bardzo dużo sił i tych psychicznych i fizycznych |
|